Ochronka w Krościenku "skazana" wyłącznie na datki parafian

• Nowe przedszkole w Mieście. Placówka jest przeznaczona dla dzieci z zaburzeniami rozwojowymi

Pieniędzy potrzeba jeszcze na dokończenie drugiej części obiektu. Ochronka przy kościele w Krościenku jest jedynym działającym niepublicznym przedszkolem w gminie. Została otwarta dzięki datkom parafian. W Krościenku oprócz tego niepublicznego przedszkola istnieją jeszcze dwa punkty przedszkolne.

- Do naszej ochronki uczęszcza 53 dzieci, nie tylko z samego Krościenka, ale również z sąsiednich miejscowości, w tym ze Szczawnicy - mówi siostra przełożona Zgromadzenia Służb Służebniczek w Krościenku. – Na utrzymanie otrzymujemy dotacje z Urzędu Gminy w Krościenku.

Podczas wizyty posłanki Anny Paluch z Piotrem Ćwikiem, wicewojewodą małopolskim, w marcu tego roku, czyli jeszcze przed otwarciem parafialnego przedszkola, zastanawiano się jak wspomóc finansowo placówkę. Mówiono o kwocie 300 tysięcy złotych. Teraz okazuje się, że na pieniądze nie ma żadnych szans.

- Rada parafialna nie chciała się zgodzić na przekazanie udziałów w nieruchomości w zamian za wsparcie finansowe gminy lub urzędu wojewódzkiego – mówi posłanka Anna Paluch. - Ponieważ rada nie wyraziła na to zgody, nie można było udzielić wsparcia finansowego ochronce. Ochronka jest inicjatywą parafialną prowadzoną przy współudziale sióstr służebniczek przy wsparciu rodziców. Trudno bezpośrednio z budżetu wojewody, czy gminy dotować obiekt, który należy do parafii.

Brak możliwości pomocy finansowej dla przedszkola potwierdza wicewójt Krościenka Ryszard Wojtarowicz.
– Możliwe byłoby przekazanie pieniędzy dla przedszkola, gdyby na przykład prowadzone było przez organizacje pożytku publicznego, albo takiej organizacji wydzierżawiono obiekt, ale parafia nie chce tego zrobić. My, jako gmina mamy związane ręce, bo nie możemy przekazać publicznych pieniędzy, oprócz oczywiście subwencji na prowadzenie samego przedszkola.

Tym samym po raz kolejny proboszcz parafii pw. Wszystkich Świętych w Krościenku musi liczyć jedynie na wsparcie wiernych.

Józef Słowik