- Po skargach kierowców wyłączono światła na skrzyżowaniu ul. Szaflarskiej i Kopernika. Korki zniknęły
Problemy z mechanicznym zanieczyszczeniem wody zgłaszają też inni nasi czytelnicy korzystający z miejskiej sieci. - U mnie to samo, co jakiś czas czyszczę, bo się tak zapycha, że ciśnienie spada. Bojler już 2x miałem czyszczony przez fachowca - dodaje Michał, mieszkaniec bloków.
Sprawą zainteresował się Dariusz Latawiec, dyrektor MZWiK-u. - Temat nie był nam zgłaszany - mów. - Ze zdjęć wygląda to tak, jakby zanieczyszczenia osiadły na sitku baterii. Pomiędzy siecią, a baterią znajdują się wodomierze, które powinny być wyposażone również w sitka, powstaje więc pytanie, jak jest to możliwe, że zanieczyszczenie z sieci dostało się do baterii. Nie znamy adresu, a powinniśmy w takiej sytuacji zweryfikować wodomierz, tam też może być jakiś problem. Powinniśmy sytuację zweryfikować, a nie mamy jak. Pytanie, czy zanieczyszczenie nie powstało na wewnętrznej sieci klienta?
Dyrektor apeluje, aby takie przypadki zgłaszać bezpośrednio do zakładu, a nie próbować załatwiać problemów poprzez media. - Bez dokładnego adresu nie możemy niczego zweryfikować i pomóc klientowi - mówi Dariusz Latawiec. - Nawet jeśli sytuacja byłaby wynikiem jakichś nieprawidłowości z naszej strony, to musielibyśmy wiedzieć, gdzie konkretnie się problem pojawił, aby móc to sprawdzić - dodaje.
r/