Dyrektorzy poszukiwani

do sokrates:
No i właśnie przez takie myślenie jak Twoje mamy dziś w Polsce deficyty demokracji. W każdej konstytucji każdego państwa, wzorem Konstytucji I Rzeczpospolitej, jest zapis mówiący że obecne przepisy można zmienić, dlatego dziwić może że z takim uporem obstajesz za tym żeby przypadkiem coś w naszym kraju nie zależało od Ciebie, ode mnie, czy nawet od wójta, tylko żeby koniecznie wszystko, z dyrektorami włącznie, przywożone było do naszych miejscowości w czarnej teczce, jak za najbardziej stalinowskiej komuny. Ja się na takie coś nie godzę i będę się starał do swoich poglądów przekonać innych. To nieprawda że szczegółowe przepisy i rozporządzenia nie mogą być bardziej demokratyczne. Pora aby centrum decyzyjne znalazło się rękach naszych, to my możemy o tych sprawach decydować, eksperci niech tylko wyłonią trzech kandydatów spełniających merytoryczne wymagania, ale ostateczną decyzję w demokracji podejmować mają ludzie, których to dotyczy, czyli tutaj rodzice uczniów. A PiS może sobie ten tutaj mój komentarz swobodnie przeczytać - myślę że P24 żadnemu z posłów i działaczy PiS nie blokuje dostępu do tych tutaj komentarzy.

czyżby rządzącej partii skończyła się ławeczka?

sokrates to nie zależy od ciebie anie odemnie ani od wójta. Jest szereg szczegółowych przepisów (ustawy rozporządzenia) które mówią o składzie komisji. Zgłoś problem PIS a nie na p24.

A gdyby tak komisja kwalifikacyjna wyłaniała spośród wszystkich kandydatów trzech najlepszych, po czym z tych trzech najlepszych kandydatów sami rodzice (jeden rodzic jeden głos) wyłanialiby dyrektora drogą tajnego głosowania? Przecież to się da bardzo łatwo zrobić (i jest jeszcze na dodatek demokratyczne i upodmiotawiające rodziców, którzy obecnie są w szkole jak ryby i głosu nie mają).

dyrektor to też kierownik (w teorii zarządzania)

Nie dyrektorzy, lecz kierownicy,jak to było onegdaj .Słowo dyrektor jest tu za duże i wbijające w pychę, co widać w poszczególnych szkołach. Wypowiedź powyższej gierki jest tego dowodem.

A z jakiej opcji politycznej ci dyrektorzy? I czy to nie jest tak ,że z góry wiadomo kto zasiądzie na tym fotelu?