Powstał kolejny odcinek ścieżki rowerowej wokół Nowego Targu (zdjęcia)

Jak widzę te porozrzucane barierki i znaki zakazu, to się zastanawiam, czemu nadzór inwestorki, czy nadzór wójta gminy, jako gospodarza i kooperanta tak mierny jest jak zwykle.

Ta konkretnie lokalizacja toru w Waksmundzie, którego broni Wyrocznia to moim zdaniem najgłupszy pomysł stulecia. A przepraszam, porównywalnie głupie było wyburzenie najpiękniejszego budynku plebanii w stylu zakopiańskim. Budynku, który już byłby zabytkowy i stanowił od dawnych lat autentyczną atrakcję miejscowości. Tylko niestety mędrole waksmundziańscy tego nie pojęli. Wycyfrowali, że zabytek we wsi to kłopot jeno bedzie. A teraz atrakcji na siłę szukają, żeby oferta bogata była. I niszczą, niszczą, niszczą... usilnie licząc na wpływy do kasy z turystyki. Prawdziwa finezja.
A ad tego uciążliwego toru crossowego dla miejscowej elity, to chyba na filmiku promującym znakomitych kandydatów do wyborów samorządowych było coś takiego...Brawo Wy!

Skoro jest tyle ścieżek rowerowych to dlaczego rowerzyści terroryzują pieszych na chodnikach?.Czy nie ma sposobu aby rowerzyści przestali szaleć na chodnikach?

@Uszanowanko
Odstawanie od reszty społeczeństwa zostało zaprezentowane Twoim górnolotnym komentarzem. Uszanuj innych od Ciebie. Nie ma dowodu na to, że barierki zostały zniszczone przez imprezowiczów z budki oddalonej blisko 1km od mostku.

@Wyrocznia
Dzięki.
"Niestety motocykliści odkąd pamiętam rozjeżdżają lasy nad Dunajcem i ani ścieżka rowerowa z uruchomionym torem dla crossów nie pogorszy tego co już jest".
Taki tekst sugeruje niezrozumienie lub celowe rozmycie wątku. Jesteś w błędzie. Ponadto to uogólnienie jest tu nie na miejscu. Chodzi o konkretną, nową lokalizację. Barbarzyńskie niszczenie przyległego terenu leśnego przez pasjonatów crossa, wzmagające erozję zbocza oraz niemiłosierny hałas zakłócający życie mieszkańców, płoszący ptaki żerujące na obszarach Natura2000 poruszyły wielu miejscowych i poskutkowały licznymi interwencjami Policji. Wiele można zmienić, ale trzeba działać, a nie biadolić, że źle. Chcemy uszanowania naszego prawa do spokoju, wypoczynku, własności prywatnej. Musimy o nie zadbać sami. Nikt nie zrobi tego za nas. Milczenie oznacza akceptację. Nie ma usprawiedliwienia dla bezmyślnego niszczenia (barierek też). Ponadto zostawianie pieniędzy przez turystów na opisywanym odcinku niezbyt wymierne akurat jest. Raczej słabo się bilansuje do poczynionych inwestycji, narażonych na zniszczenie przez rzekę. Atrakcja niewątpliwie jest. Więc Wyrocznio wsiadaj na rower!

Nudziło się jakiemuś wieśniakowi. Waksmund pokazuje że odstaje od normalnego społeczeństwa. Niedaleko mostku jest budka do świetnych imprez plebsu. Zapewne sprawcy wyjaśnili barierce że to nie jej miejsce.

do Gal Anonim

Aleś ty naiwny Galu .Nim turysta "zostawi w sklepach trochę grosza" to już mu rower spod sklepu ukradną.

INSPECT, żeby to byli na te sciezki dopuszczeni tylko rolnicy ze sprzętem rolniczym. Tymczasem tablice ostrzegaja rowerzystów, że one są przeznaczone dla wszystkich uzytkownikow. I tak ostatnio idąc po jednej z nich w przeciągu pół godziny minęło mnie kilka samochodów. Na pewno na rowerze po nich nie pojadę, życie mi miłe. Brawo Podhale !

Odpowiem tylko Krainie Absurdu, bo Hermes trochę płytko myśli. Też bym wolał żeby tam była zwykła wąska ścieżka, ładnie utwardzona, bez asfaltu, bez ingerencji w przyrodę, ale odniosłem się tylko do tematu zostawiania pieniędzy przez turystów. Akurat też jestem zagorzałym przeciwnikiem bezcelowego jeżdżenia na motorach po Gorcach i podzielam Twoje zdanie w tym temacie. Niestety motocykliści odkąd pamiętam rozjeżdżają lasy nad Dunajcem i ani ścieżka rowerowa z uruchomionym torem dla crossów nie pogorszy tego co już jest.

@Wyrocznia
Na tych ścieżkach to sobie nie tylko cała Europa pojeździ, tylko niech się pospieszą zanim je znowu Dunajec zabierze. A wyrocznia to z ciebie raczej słaba.

@Lolek
Mam nadzieję, że włodarze ruszą głową i będzie nitka gazu, tak jak w wielkim mieście NT. Jeśli na ul. Waksmundzkiej od lat gaz ziemny jest, to dlaczego w Waksmundzie jeszcze nie ma? Słuszne jest Twoje spostrzeżenie dotyczące niechlubnej tradycji kuśnierskiej odnośnie utylizacji odpadów, ale musisz mieć świadomość, że nie dotyczy tylko i wyłącznie Waksmundzianów. Więc nie rzucaj kamieniem...

Do Wyrocznia
Kolejną inwestycją będą pewnie regulacja rzeki lub wały przeciwpowodziowe, żeby tych ścieżko-dróg nie niszczył żywioł. I w ten sposób przestanie egzystować urokliwy krajobraz doliny Dunajca. Albo zalegalizowany zostanie funkcjonujący na dziko tor dla crossów na terenie Natura2000 z dodatkową atrakcją rozjeżdżania prywatnych lasów nad Dunajcem przez niewyżyty elektorat. I to wszystko w ramach poszerzenia oferty turystycznej regionu. Dla uwielbiających polne drogi rowerzystów coraz mniej naturalnego podłoża w okolicy. Taki postęp cywilizacji asfaltu i betonu. Wyrocznio umiar potrzebny jest we wszystkim. Natura jest doskonała sama w sobie. Rozwój tak, ale zrównoważony.

To teraz Rada Gminy NT powinna uchwalić obowiązek dojazdu własnych urzędników rowerem na Bulwarową i koniecznie tą ścieżką, o znaczeniu strategicznym.

@Wyrocznia
Tak, taki głupi jestem. Kitu nie kupuję. A Ty Wyrocznio mądra jesteś?

Bolek serio jesteś taki głupi? Ty myślisz, że jak komuś zachce się jeść albo pić to już ze ścieżki nie zjedzie? Ludzie z drugiego końca Polski zaczną przyjeżdżać żeby po Podhalu na rowerach pojeździć, jak tylko te ścieżki będą ukończone. Turystyka rowerowa szybko się rozwija i razem z nią mogą przyjść kolejne inwestycje przyciągające turystów.

Miało być jeden powstał na tym odcinku, a nie żaden.

Jeszcze, żeby psy się tak nie panoszyły, to będzie dobrze.

Trzeba sie bedzie kiedys wybrać w końcu na ten na rower.

Fajnie fajnie. Ale dlaczego budowniczowie nie zamontują lamp co 7m i tym samym poprawiając bepieczeństwo rozwerzystów?

Bo droga jest rolników

Ten fragment ścieżki jest zlokalizowany na terenie zalewowym. Budowa na ryzyko inwestora publicznego. W lipcu ubiegłego roku przygotowany pod budowę odcinek tego szlaku uległ zupełnemu zniszczeniu, odpłynął w siną dal z wodami górskiej rzeki. Wzmocniono tylko mały fragment brzegu. Ciekawe ile wytrzyma ten odcinek szlaku rowerowego? Mam nadzieję, że więcej niż jedno lipcowe wezbranie Dunajca;)

@Bolek
A te śmieci waksmundziany spalą zgodnie z wieloletnią tradycją. przy okazji szambo puszczą do potoka

Ściema i tyle.

Ciekawe kiedy dopuszczono ten odcinek do użytku? A odnośnie mostków to żaden powstał na tym odcinku. Liczba mnoga sugeruje więcej niż jeden.

@Gal Anonim
A jakie to sklepy są przy tej ścieżce w Waksmundzie? Jak już coś zostawią, to śmieci.

zdjecie nr16 - napis pod znakiem ,, dlaczego sciezka rowerowa udostepniona jest dla rolnikow. ????
W TAKIM RAZIE TO NIE SCIEZKA ROWEROWA.

Widać już na pierwszym zdjęciu, że jakiś matoł to na siłę uszkodził. Celowo.

Bo to barierki z amelinium !

Drodzy Waksmundzianie, korony wam z głów nie spadną jak tam będą jeździć ludzie na rowerach, a jedynie jest szansa, że jakiś turysta trochę grosza zostawi w pobliskich sklepach.

To waksmundzianskie sznury jeżdżą ta ścieżka na jarmak

Super.
A znak zakazu dalej leży na ziemi, a panowie robotnicy podczas wylewania asfaltu krzyczeli, że znaki są zawieszone, że nie wolno tu jeździć... absurd

pewnie jakiś rolnik swoją tuningowaną " trzydziestką " cofał :)

Super tylko dlaczego ta ścieżka powstaje w miejscu gdzie do tej poru można było spacerować??? Teraz na na odcinku od Waksmundzkiej w stronę Waksmunda ustawione są znaku że jest to ścieżka rowerowa i tyle. Spacerów nie przewidziano. Trochę to nie w porządku