Wojas rezygnuje z finansowania klubu hokejowego Podhale Nowy Targ! - podhale24.pl
Rabka Zdrój
Clear
1°C
Clear
2°C
Clouds
1°C
Clouds
2°C
Clouds
-0°C
Clear
-1°C
Kartka z kalendarza
28.05.2009, 16:31 | czytano: 5514

Wojas rezygnuje z finansowania klubu hokejowego Podhale Nowy Targ!

NOWY TARG. Wiesław Wojas poinformował dziś dziennikarzy na specjalnie zwołanej konferencji prasowej, że firma Wojas Spółka Akcyjna nie będzie sponsorowała klubu Wojas Podhale Nowy Targ od nowego sezonu.

Robert Miśkowiec
Robert Miśkowiec
Wojas wyjaśnił, że on sam w dalszym ciągu jest właścicielem klubu Wojas Podhale Nowy Targ - jako osoba prywatna wciąż jest większościowym udziałowcem Sportowej Spółki Akcyjnej Wojas Podhale.

Dzień wcześniej prezes klub Andrzej Podgórski, podczas walnego zebrania Miejskiego Młodzieżowego Klubu Sportowego powiedział, tłumacząc decyzją Wiesława Wojasa, że "utrzymanie hokeja przerosło możliwości miasta" i "bez zmiany administratora Miejskiej Hali Lodowej funkcjonowanie obiektu nadal będzie wywoływać kontrowersje".

Także portal e-hokej cytuje prezesa Podgórskiego; "Jest oficjalny komunikat firmy, że zmienia strategię działania i nie będzie sponsorować hokeja. Rozpoznajemy obecnie sytuację, czy możliwy jest „świat” po Wojasie i do jakiego stopnia."

Zdaniem prezesa nowotarskiego klubu takiej decyzji można było się spodziewać, choćby z powodu „niezadowalającej współpracy ze strony miasta”.

s/r/
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
komentarze
0
Zorro12:28, 23 maja 2024
Zlikwidować ten niby hokej w N.Targu to ściema a nie granie. Tylko działacze dobrze żyją jak pączki w maśle, rozgonić całe towarzystwo do pracy fizycznej to przejdą mrzonki o hokeju.
0
qumak21:15, 1 czerwca 2009
Ponieważ nasza dyskusja staje się monotematyczna i zostaliśmy sami na forum, nie będę nadużywał cierpliwości administratora i redakcji, w związku z czym będzie to mój ostatni wpis w tym temacie.
Przyznać muszę, że pomimo drobnych uszczypliwości i pewnej różnicy zdań co interpretacji pojęcia „sponsor-ing”, dyskusja z Tobą jest ciekawa i rzeczowa. Wybacz moje uwagi „o pięciolatku” i Twojej znajomości rzeczy (meritum dyskusji), bo swoim uporem i zgłębieniem tematu pokazałeś, że jesteś konkretnym adwersarzem. Definicję zacytowałem z wikipedii, jako przykładową (pierwszą z brzegu) i sam nie traktuję jej jako jedynej możliwej interpretacji tego pojęcia. Normalnie nie korzystam z tego typu źródeł i podchodzę do tej encyklopedii z pewną dozą krytycyzmu (zazwyczaj sprawdzam ją z innymi), to podobnie jak Ty, nie wiem kto jest z drugiej strony „kabla” (i ile ma lat) więc staram się przytaczać, o ile to możliwe, popularne i łatwe do znalezienia źródła. Przytoczone przez Ciebie definicje, co do istoty aż tak bardzo nie odbiegają od podanej przeze mnie. Rzeczywiście, przyznaję Ci rację, że zawarta pomiędzy dwoma podmiotami umowa jest umową sponsoringu, bo nie może być inna (inna forma nie wchodzi w grę, bo niesie odmienne konsekwencje podatkowe). I podobnie przyznaję Ci rację, że w żadnej z podanych przez nas definicji, nie ma mowy o tym, że stronami umowy sponsorskiej nie mogą być podmioty należące do tego samego właściciela. Nie wiem jak Ty, ale ja nie znam treści umowy, więc jest to z mojej strony rozważanie raczej hipotetyczne. Jak to bywa najczęściej, diabeł tkwi w szczegółach: umowa została zawarta pomiędzy dwoma równoprawnymi podmiotami prawa, z których jedna strona (SA) zobowiązała się do przekazywania określonych środków finansowych, w zamian za świadczone przez drugą stronę (SSA) równoważne świadczenia o charakterze niepieniężnym (umieszczenie nazwy, logo, reklama etc.). I tyle. W tej kwestii więc się zgadzamy, jest to sponsoring. Nie zgodzę się natomiast z Tobą, że właściciel obydwu tych spółek (jednej większościowy), jest sponsorem jednej z nich, bo jako właściciel ma w stosunku do obydwu z nich, określone w prawie obowiązki (jakie? ciekawych odsyłam do źródeł, a z Twoich wpisów „Rekin”, wnioskuję że je znasz, a przynajmniej się orientujesz). I tutaj, zamiast osobistego finansowania jednej spółki z zysków osiąganych w drugiej, właściciel związał swoje firmy umową, która pozwala na finansowanie jednej z nich przez drugą. I bardzo dobrze zrobił. To, że nie zgadzam się by nazywać Pana Wojasa sponsorem (formalnie była jego spółka), nie oznacza wcale, że nie doceniam tego co zrobił dla nowotarskiego hokeja. Chociaż, nie nazwałbym się zatwardziałym kibicem Podhala, to osobiście uważam, że WW był dla tej drużyny swego rodzaju dobroczyńcą (tu pewnie się niektórym narażę). Nieważne są dla mnie pobudki, którymi się kierował finansując SSA (czy to były sentymenty czy biznes), ważne jest, że to robił przez wiele lat (to jest fakt). W końcu założył SSA, a nie musiał, dawał kasę, a nie musiał, bo mógł ją z powodzeniem wydać na co innego, i nie jest istotne w tym momencie czy więcej wydał z SA, czy więcej otrzymał z SSA. Podjął ryzyko i sam ocenił czy było opłacalne. I za to nawet jego przeciwnicy powinni mu być wdzięczni, bo inaczej nowotarski hokej wyglądałby dzisiaj zupełnie inaczej, a historia nowotarskich Szarotek zapewne potoczyłaby się innym torem, jakim, nikt tego nie wie.
Myślę, że już dość tego pisania, co nieco sobie wyjaśniliśmy. Nie zależy mi na tym by Cię do czegoś przekonać, ale raczej na tym, by uzasadnić moją tezę. Dziękuję Ci „Rekin” za rzeczową dyskusję a Redakcji i adminowi za cierpliwość.

Jeszcze małe cytaty znalezione w necie.
Pierwszy dotyczy, innego niż popularne rozumienia sponsoringu.
(cyt.)„Sponsoring trzeba … odróżnić od angażowania się i inwestowania w różne dziedziny, np. sportu czy kultury i prowadzenia działalności gospodarczej w tych właśnie sferach życia. Przedsiębiorca angażujący się w finansowanie prywatnego teatru czy klubu sportowego nie powinien być nazywany sponsorem. Nie oczekuje on bowiem korzyści w postaci promowania swej firmy dzięki sponsoringowi lecz dąży do osiągnięcia zysku z funkcjonowania teatru czy klubu sportowego.”(koniec cyt.)

Drugi dotyczy wspomnianej przez Ciebie Cracovii, to fragment (całość jest dość długa) notatki / informacji, z 2004 r., napisanej przez Kierownika Działu Komunikacji i Public Relations w Comarch, który zdobywał doświadczenie w agencjach PR w Nowym Jorku i Londynie: W 2002 roku (cyt.)„[…]Prezes Filipiak ogłosił …, że firma Comarch zostaje sponsorem głównym Cracovii. Od tego momentu zaczyna się historia, która wszyscy znamy: Cracovia pnie się w górę, a Comarch, wraz z gminą miasta Kraków, staje się głównym akcjonariuszem klubu i przeznacza na jego rozwój coraz więcej pieniędzy.[…]
[…]Sponsoring sportu czy inwestowanie
Sponsoring sportowy, jako główna forma marketingu sportowego, jest zorientowany przede wszystkim na sponsora. Sponsor to człowiek, który przychodzi do klubu, rzuca dużą kasę - najczęściej w ustabilizowany klub, osiągający świetne wyniki - zmienia nazwę drużyny na nazwę swojej firmy, a następnie czeka na to, co się stanie. Zasada działania jest prosta i przejrzysta: są dobre wyniki - daje więcej, gdy wyniki są poniżej oczekiwań, dopływ gotówki zostaje odcięty. Comarch nie sponsoruje Cracovii, ale w nią inwestuje. Bierze odpowiedzialność za to, jak klub jest zarządzany, a także pośrednio za wyniki sportowe. Inwestor wiąże się na długi okres czasu. Comarch jest z Cracovią prawie jak kibic - na dobre i na złe. Inwestowanie jest zorientowane na podmiot, w który się inwestuje.[…]”(koniec cyt.)

Czyli jak ją zwą (umowę) tak ją zwą, a wiadomo o co chodzi…
Oby takich firm było więcej.
Przepraszam tych, których znudziły moje przydługie komentarze.
0
Kibic17:39, 1 czerwca 2009
Sceptyk walni ty się w łeb a panu Wojasowi już dziękujemy,niech se wykupi reklamę w telewizji zobaczymy jak będzie śpiewał,człowiek majętny he he tylko czyim kosztem.
0
Rekin7621:45, 31 maja 2009
Qumak,daruj sobie proszę teksty o pięciolatku.Rozumiem, że wikipedia stanowi dla Ciebie jedyne źródło wiedzy.Może to i dobrze,bo zajęć z logiki chyba nigdy nie miałeś.Oczywiście możesz się odnosić do definicji z Wikipedii (;-) ) udowadniając, że 2x2 jest różne od 4. Oto definicja sponsoringu wg Encyklopedii Zarządzania:
"Definicja
Sponsoring to jedna z najszybciej rozwijających się form promocji; narzędzie promującym dany produkt lub firmę w związku ze sponsorowanym przedsięwzięciem.
Sponsoring jest umową partnerską, w której sponsor przekazuje podmiotowi sponsorowanemu środki konieczne do realizacji jego celów, w zamian za wykorzystanie tkwiącego w nim potencjału komercyjnego, który umożliwia promocję wizerunku przedsiębiorstwa, jego marek czy produktów. Dzięki udziałowi we wspieranej inicjatywie uzyskuje się efekt kojarzenia z tym, co ona sobą reprezentuje, a pozytywny obraz sponsorowanego przenosi się na sponsora. Znak sponsora towarzyszy imprezom lub działaniu sponsorowanych instytucji.
W sponsoringu występują zawsze dwa podmioty:
sponsor - jest nim firma lub osoba prywatna zainteresowana promowaniem siebie lub swoich produktów i ponosząca z tego tytułu określone koszty;
sponsorowany - jest nim osoba lub instytucja, która korzysta ze świadczenia."
Dalej - wg L.Steckiego ("Sponsoring", Toruń 1995) -" Sponsoring-odpłatne przysporzenie majątkowe, wyrażające się w pieniądzu, rzeczach lub usłudze, dokonywane przez określony podmiot gospodarczy (sponsora) na rzecz wybranej osoby fizycznej, organizacji, instytucji lub innej struktury prawnej (sponsorowanego) w celu wykonania przez nią czynności wskazanych w umowie sponsoringowej, a zmierzających do utrwalenia lub spotęgowania renomy tego podmiotu, do podwyższenia stopnia jego popularności w określonym środowisku społecznym oraz zwiększenia jego zysków".

Czy zatem Firma Wojas nie zawarła umowy sponsorskiej ze spółką Wojas Podhale S.S.A.? Czy w którymś miejscu tej definicji jest informacja że sponsor nie może posiadać udziałów w spółce sponsorowanej? Czy rozumiesz że z punktu widzenia prawnego ten podmiot ma swoją osobowość prawną i nie jest tym samym podmiotem co spółka Wojas S.A.?Zatem Wojas S.A. podpisując umowę z Wojas Podhale S.S.A. stał się jej sponsorem. To że większościowy pakiet miał Wojas - takie jego prawo. W świetle prawa to dwa różne podmioty gospodarcze. W kwestii Pana Cupiałą i Filipiaka - napisałeś:"Wszyscy oni dostają od finansowanych przez siebie SSA, to czego nie muszą kupić dla prowadzonej przez siebie działalności podstawowej (kabli, informatyki, butów): REKLAMĘ, DOBRY WIZERUNEK" czyli nie są sponsorami. Przeczytaj teraz definicję sponsoringu - najlepiej 2 razy i wyjaśnij czy aby to nie jest cel sponsoringu. Apropos - wydaje mi się że Pikuś pisał do Ciebie a nie do mnie - dużo piszesz ale nic z tego nie wynika. Polecam korzystanie z szerszych źródeł wiedzy niż wikipedia.Nie wiem ile masz lat ale powinieneś wiedzieć skąd wzięła się "wikipedia".Może sam ją redagujesz?To wiele tłumaczy.W przeciwieństwie do Ciebie - chyba nie mogę Ci pogratulować wiedzy, humoru może bardziej.Pozdrowienia.
0
qumak19:46, 31 maja 2009
Oj Rekin, pikuś ci wyłożył jak pięciolatkowi a ty dalej swoje. Dunajec do Zakopanego nie popłynie. ;)) Nawet definicja do ciebie nie dociera. Pewnie ci ktoś kazał tak myśleć i wyłączyłeś swoje rozumowanie.
Nie wiem czy Panowie Cupiał i Filipiak są właścicielami finansowanych SSA, jeżeli tak, to są takimi samymi "sponsorami" jak Pan Wojas dla Podhala. Wszyscy oni dostają od finansowanych przez siebie SSA, to czego nie muszą kupić dla prowadzonej przez siebie działalności podstawowej (kabli, informatyki, butów): REKLAMĘ, DOBRY WIZERUNEK itd. Przy okazji robią coś dobrego i zyskują wdzięczność wielu fanów tych drużyn i społeczności lokalnej. I chwała im za to. Oby takich było więcej. Ale nie opowiadaj tu bajek o sponsoringu. Sponsorami byliby wówczas gdyby nie byli właścicielami tychże SSA i dawali na nie kasę. Natomiast na właścicielu spółki prawa handlowego ciążą obowiązki względem swoich spółek. Mają z nich dochody ale i muszą dołożyć do nich gdy spółka ma po górkę. Albo jak już napisałem wcześniej likwidacja ub sprzedaż, nierentownej działalności.
Widzę, że Rekiny finansowe, za jakiego chcesz uchodzić, też nie do końca posiadły wiedzę o zasadach prowadzenia biznesu i ekonomi.
Gratuluję wiedzy i humoru.
0
Rekin7618:14, 31 maja 2009
Qumak,skoro dziwisz się jak to możliwe że można sponsorować własną spółkę to już Ci wyjaśniam.Sponsoring Wojasa polegał właśnie na tym, że założył taką spółkę i ją finansował. Powtórze pytanie, czy wg Ciebie Pan Cupiał nie jest sponsorem Wisły Kraków S.S.A. a Pan Filipiak Cracovii? Więc nie bardzo rozumiem co masz na myśli pisząc, że Wojas nigdy nie był żadnym sponsorem Podhala. Rozumiem, że wg Ciebie na utrzymanie drużyny wystarczyły pieniądze z reklam i biletów.Gratuluję poczucia humoru.Pozdrawiam.
0
KASANDRA14:19, 31 maja 2009
Czy aby każdy może wystąpić o przejecie w użytkowanie lodowiska i jeszcze otrzymać środki na to utrzymanie?To pytanie do LM i MF?? Czy tylko WW będzie miał taką uprzywilejowaną pozycję w tej zabawie , polegającej na przekazaniu olbrzymiego majątku miasta prywatnej w końcu osobie?Przecież może być jeszcze kilka osób , które maja lepsza receptę na zarządzanie lodowiskiem a burmistrz wszystko zrobi aby się nie pokazały. Może w ogóle transakcja przeprowadzona pod "stołem" a cała ta ekipa zainteresowana jest takim szwindlem omijającym normalny proceder przetargowy. Może MF i LM wyznaczy taki próg wadium ,że stać na jego zapłacenie będzie należała tylko do WW??? Wszystko można w naszym środowisku.
0
pikuś16:08, 30 maja 2009
Qumak na burmistrza - on też dużo mówi , tak jak ty dużo piszesz , tylko ,ze z twojego pisania mało , albo nic nie wynika.Jaki to sponsoring wg. ciebie uprawia WW? Prosty odpis w koszty za własną reklamę , za którą musiałby normalnie zapłacić z własnej kieszeni , a tak ma ja w kosztach. Proste , a tyle twojego bajdurzenia i zawracania wody w Dunajcu- kijem.
0
qumak12:42, 30 maja 2009
Witaj „Rekin76”, widzę że masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem (szkoła podstawowa). Wyobraź sobie, że wiem, że światem rządzi ekonomia. I wiem także, że koszty upadku firmy, to nie tylko koszty właściciela ale także określone koszty społeczne i koszty dla miasta (praca, podatki itp.). Wiem też, że trudno byłoby prywatnemu przedsiębiorcy liczyć na jakąś wielką pomoc, choć jak pokazało ostatnio życie, w niektórych krajach pomoc taka, dla niektórych sektorów jest całkiem spora. Ale nie o tym miałem pisać.

Zacznę od końca. Otóż nie pytałem „czy ktoś jest kibicem”, tylko zadałem to pytanie do „Jonasz”a, bo zarzucił Miastu, że zniszczyło hokej. I to jego zapytałem czy jest takim zatwardziałym kibicem. Miło jednak, że ty się nim okazałeś, sam jednak stwierdzasz, że niestety takich kibiców jest niewielu, co widać na meczach, z wyjątkiem meczów play-off. Doskonale wiesz, że sport bez kibiców, to tak jak kino bez widzów. Sam, zresztą zauważyłeś, że niska frekwencja mogła być jednym z powodów wycofania się Wojasa. To też jest ekonomia, której to wiedzy braki mi zarzucałeś, ale nie trzeba być ekonomistą, żeby wiedzieć do czego prowadzi niska frekwencja na meczach. Nie pisałem też o cenach biletów, tylko zapytałem (także „Jonasz”a), czy chodzi na mecze…, czy też jest jednym z tych, którzy nie dołożyli do hokeja złotówki a głośno zarzucają innym, że za mało dokładają. I jemu to właśnie życzyłem dobrego samopoczucia.
Kwestia druga. Co do mojej wiedzy o sponsoringu (której to brak też mi zarzuciłeś), to odsyłam cię do definicji. Żebyś daleko nie musiał szukać, to przytoczę pierwszą z brzegu, którą znalazłem w wikipedii, dla hasła „sponsoring”, (za pozwoleniem redakcji) cytuję w całości:

(cyt.)”Sponsoring jest jedną z najszybciej rozwijających się form promocji. Jego istotą są skojarzenia, dzięki którym pozytywny obraz sponsorowanego przenosi się na sponsora. Znak sponsora towarzyszy imprezom lub działaniu sponsorowanych instytucji. W przypadku produktów, których reklama jest ograniczona przepisami prawnymi (np. wyroby tytoniowe, alkoholowe), sponsoring jest często jedyną możliwością promocji masowej. Ważnym argumentem przemawiającym za stosowaniem sponsoringu jest również zwiększające się zainteresowanie masową rozrywką oraz wzrost świadomości społecznej.
W sponsoringu występują zawsze dwie strony:
• sponsor – jest nim najczęściej firma lub osoba prywatna zainteresowana promowaniem siebie lub swoich produktów i ponosząca z tego tytułu określone koszty;
• sponsorowany – jest nim osoba lub instytucja, która korzysta ze świadczenia.
Z punktu widzenia przedmiotu najczęściej wyróżnia się następujące obszary sponsoringu:
• sport - imprezy, drużyny lub indywidualni sportowcy
• kultura i sztuka – instytucje kulturalne: teatry, muzea, kina, imprezy, wystawy, festiwale, twórcy i artyści
• ekologia – ochrona przyrody i środowiska naturalnego, utrzymanie ginących gatunków zwierząt w zoo
• sfera społeczna – wspieranie placówek, np. domy dziecka, domy opieki społecznej, akcje charytatywne np. dożywianie dzieci
• ochrona zdrowia – szpitale, przychodnie, akcje związane z badaniami profilaktycznymi, edukacja w zakresie ochrony zdrowia
• oświata – wspieranie szkół, przedszkoli
• nauka – badania naukowe, ekspedycje przyrodnicze i geograficzne, książki i inne publikacje, konferencje i sympozja.
Sponsoring bywa dość często rozumiany jako forma dobroczynności (filantropii) i to zarówno przez sponsorów jak i sponsorowanych. Jednak dla sponsorów jest on dodatkową formą promocji. Możemy powiedzieć, że sponsoring jest to działanie marketingowe, promujące firmę, usługę lub produkt w związku z wizerunkiem czy prestiżem, które ma przynieść określone korzyści sponsorowi, nie koniecznie w krótkim przedziale czasowym.”(koniec cyt.)

Zatem zwróć uwagę, szczególnie na pierwszy i ostatni akapit. Sponsoring jest jedną z form PROMOCJI, często rozumiany jako forma DOBROCZYNNOŚCI. Jest to działanie MARKETINGOWE, promujące firmę….., mające przynieść sponsorowi określone korzyści. I kropka.
Słusznie napisałeś, że założył (WW) spółkę i że przekazywał do niej kasę. Masz także rację, że spółka powstała, bo taka była konieczność - SSA jest spółką prawa handlowego, z uwzględnieniem szczegółowych uregulowań zawartych w ustawie o sporcie kwalifikowanym. Jak zatem można sponsorować spółkę prawa handlowego, której się jest właścicielem. Z punktu widzenia biznesowego, spółka (także SSA) powinna przynieść określone korzyści / dochody właścicielom / udziałowcom. Jeżeli nie przynosi, to właściciel musi ją dokapitalizować (dofinansować w różnej formie) i nikomu łaski nie robi, bo finansuje własną działalność. W przeciwnym wypadku albo ją likwiduje albo sprzedaje. Nie zarzuciłem Panu Wojasowi, że chciał na tej działalności zyskać (finansowo lub marketingowo) ani, że wycofuje się z finansowania SSA, bo już nie ma w tym interesu. Jest biznesmenem, więc normalnym jest także, że robił to dla zysku. Może był czas, że miał z SSA, określone korzyści, choćby marketingowe (reklama, prestiż itp.), może inwestował w nią przez lata, bo liczył na zyski w przyszłości. Napisałem jednak wyraźnie, że nie jest żadnym sponsorem / dobroczyńcą, tylko udziałowcem (większościowym współwłaścicielem). Skoro nie ma już biznesu w utrzymywaniu / finansowaniu nierentownej spółki, to normalnym jest, że się wycofuje i w przeciwieństwie do niektórych, nie zarzucam mu tego. Inwestując w nią miał swój cel biznesowy (mało mnie interesuje czy go osiągnął czy nie) a przy okazji zrobił coś dobrego dla miasta i kibiców (to też mógł być cel). Teraz ma inne cele, którym widocznie nie jest finansowanie nowotarskiego hokeja. I nie ma co płakać i zarzucać jemu czy miastu, że niszczą hokej Może jakaś firma uzna, że chce i może sponsorować Podhale, to będzie sponsor (chyba że kupi udziały, to będzie kolejnym właścicielem).

Kwestia trzecia: Nigdzie w moim komentarzu, nie zarzuciłem P.Wojasowi, że nie remontuje MHL, przecież nie jest jej właścicielem ani dzierżawcą. Wyraźnie za to napisałem, zapytałem, skąd weźmie kasę na jej utrzymanie i remonty (średnio 2,3 mln zł rocznie). Rzeczywiście, trochę się zagalopowałem zadając to pytanie i pisząc „skoro nie stać go na finansowanie własnej drużyny”, bo nie wiem czy go nie stać i nie powinienem pytać skąd weźmie kasę, bo to nie moja sprawa. I za tę niezręczność przepraszam wszystkich, którzy poczuli się urażeni. Jednak skoro uznał, że nie ma zamiaru finansować nierentownej spółki, to pewnie nie zechce być aż takim filantropem żeby wziąć sobie MHL, do której będzie musiał dopłacać. Rzeczywiście, bardzo to ekonomiczne. Nie czarujmy się, MHL nie jest obiektem na którym można zarobić. Możnaby ewentualnie zastanawiać się jak ograniczyć koszty jej funkcjonowania i zbilansować przychody z kosztami bieżącymi. A gdzie tu jeszcze zysk na modernizację, remonty czy ewentualne inwestycje, te raczej muszą być finansowane przez Miasto.

Co do band, to słyszałem, że firma która je zakładała, to specjalistyczna firma działająca w branży i znająca się na rzeczy. Skoro wychodzi, że nie końca jest to prawda, to pozwól że przemilczę jej fachowość. Natomiast co do instalacji odzysku ciepła, to powiem tylko krótko, to jest skandal.

I jeszcze słówko do „golden”a – rozbawiłeś mnie setnie. Fakt firma bogata, ale jakby to brzmiało….
0
gumis23:48, 29 maja 2009
lodowiko jest nasze koniec z prywatyzacja zobaczcie co sie stalo z naszym biednym basenem po sprywatyzowaniu Wojs won od HOKEJA
0
heretyk16:00, 29 maja 2009
Nowym sponsorem będzie Euroregion!!! Mamy tam po NZPSie Nowaka...to niech weźmie i Podhale... Mamy wtedy dobre kontakty z p. Fryźlewiczem i brrrracia Słowacy oprócz zakupów pójdą na mecz...i w euro zapłaczą...Ja nie widzę prrrroblemu - niech tylko Wojas Powie ile trza dać za te jego cierpienia hokeyowe...
0
Józefat12:25, 29 maja 2009
ciekawe kto będzie nowym sponsorem?Nie chcę wojasa ale tak z ciekawośći
0
Rekin7611:48, 29 maja 2009
Qumak, apropos jeszcze kwestii 2, wg Ciebie powinno być naturalnie tak, że Wojas powinien włożyć kasę w obiekt, nie mając pewności czy miasto podpisze z nim umowe i będzie mógł z niego korzystać, czy tak? Czy naprawdę trudno Ci zrozumieć że zanim firma wyłoży kasę na remont czegokolwiek na tym obiekcie, to musi mieć umowę gwarantującą dzierżawę obiektu i zwrot z tej inwestycji? Czy Ty wyłożyłbyś kasę np kilkaset tysięcy na remont kamienicy w rynku nie mając pewności że będziesz mógł mieć swój sklep nie przez rok a przez kilka lat? AJk takie jest Twoje pojęcie ekonomii to gratuluję. Czytałem dość dokladnie informacje dotyczące stanu instalacji odzyskiwania ciepła w hali lodowej. Jak zwrócisz uwagę to pomiędzy jesienią 2007 a początkiem 2009 roku nastała głucha cisza w sprawie. Tzn instalacja działała w miarę poprawnie jedynie w momencie rozruchu, i to nie uzyskując zakładanych w projekcie parametrów. Zamiast od razu zgłaszać to wykonawcy to przez półtora roku trwał dziwny zastój ze strony administratora hali. W ciągu 3 lat od rozpoczęcia sprawy 26 maja br komisja rewizyjna uznała za sukces odzyskanie niecałych 30tys zł ze strony ubezpieczyciela. Czy to jakaś paranoja? To tak miasto dba o inwestycję, że w ciągu 3 lat nie jest w stanie wyegzekwować umowy? Gdzie jest założona jakaś sprawa sądowa? Próbowano ugody ale kiedy? Po ponad 2 latach? A jak jest z bnandami na lodowisku? Na lodowisko HOKEJOWE miasto założyło bandy do jazdy FIGUROWEJ? Czy umiesz to wyjaśnić?
0
Rekin7611:32, 29 maja 2009
Qumak, ja ci powiem tak. Gdybys był prywatnym przedsiębiorcą, to czy nie interesowałby Cię wynik finansowy swojej spółki? Czy inne firmy finansujące jakikolwiek sport na to nie patrzą? Czy tak trudno jest Ci zrozumieć że światem rządzi ekonomia? Czy jeśli firma WOJASA wykładając kasę padnie to jej ktoś pomoże? Ty, miasto, ktokolwiek? Sponsoring to jest biznes i dziwie się że zarzucasz Wojasowi to że chciał na sponsoringu zyskać rozgłos i korzysci finansowe. Na tym właśnie to polega, że inwestuje się kase w sport, dając radość nam, kibicom dowolnej dyscypliny sportu - zamiast przelewać ją do TVN, Polsatu czy gdziekolwiek indziej. Znasz jakąś inną firmę która inwestycję w sport traktowałaby jako dobroczynną działalność? Inwestycję podkreślam nie w szachy na poziomie 6 ligi okręgowej jako wyraz hobby włąściciela tylko inwestycję w drużynę EKSTRALIGOWĄ w dowolnej dyscyplinie? Co to za opowieści że nie jest (był) sponsorem. Skoro założył spółkę akcyjną i do niej przekazywał kasę to jak to inaczej nazwać? Spółka powstała z naturalnych względów organizacyjnych, jak zwrócisz uwagę wiele drużyn profesjonalnych, uczestniczących w rozgrywkach ligowych czy hokejowych czy piłkarskich na całym świecie działa w taki sposób. Czy np Pan Cupiał nie jest sponsorem Wisły Kraków bo jest spółka WISŁA KRAKÓW S.S.A.? Jak rozumiem świat wg Ciebie powinien wyglądać tak, że firmy powinny wydawać pieniądze na sport nie patrząc na to czy to im coś daje czy nie, czy odnoszą z tego jakieś korzyści czy nie. Pytałeś czy ktoś jest kibicem i czy chodzi na mecze. Tak, ja jestem kibicem, chodze na mecze od ponad 20 lat, d 3 lat zabieram ze sobą dzieci. Niestety boleję, ze na lodowisku jest taka mała frekwencja - co z pewnością było jednym z powodów takiej decyzji WOJASA. I nie opowiadajcie o cenach biletów itp itd. Jak porównacie te ceny biletów z innymi klubami w dużo większych miastach to wcale nie są wyższe. Tylko szlag mnie trafia jak ktoś biadoli o cenach biletów że go nie stać a potem siedzi w knajpie i pije piwo oglądając mecz w telewizji. Jeśli ktoś jest fanem hokeja a nie piwa to jest na meczu na lodowisku. A w tym przypadku tak to jest ze kibiców jest wielu, ale jak przychodzi do ostatnich meczów play-off. Wtedy każdy to kibic, nie ma gdzie stanąć...Ja również życzę Ci dobrego samopoczucia i podniesienia nieco wiedzy o obecnym sporcie w kontekście sponsoringu.
Pozdrawiam,
0
golden08:49, 29 maja 2009
Ja słyszałem że po Wojasie sponsorem Podhala zostanie firma OSRAM .
0
kosa108:48, 29 maja 2009
no nareszcie jest szansa na jakieś wyniki sportowe a nie biadolenie wojasa ze ktos cos blokuje i nic nie mozna. wg mnie to było pseudosponsorowanie tak zasłużonego klubu który zasługuje na jakiegoś konkretnego sponsora- czyli przede wszystkim konkretne pieniadze dla klubu. no a przy tym próby robienia przez wojasa jakiejś lokalnej polityki- żenada.niech pan wojas zajmie sie robieniem dużo lepszych butów bo wnet strzeli bankruta.
0
europejcyk łze nie puści07:59, 29 maja 2009
Nie bądźcie naiwni! KOnsul Wojas POleci do POpradu i będzie sponsorował słowacki klub PO bratersku......POtem będzie tam buty przedawał.....POtem jak zarobi to se kupi reśte akcjii i klub z Miasta sprzeda za Euro....
0
qumak07:33, 29 maja 2009
"wtajemniczony", wytłumacz mi jak pięciolatkowi; na czym to MF zależało?, bo nie wiem.
Po pierwsze: Pan Wojas nie jest ŻADNYM SPONSOREM Podhala, choć powtarza to często (a za nim Pan Podgórski oraz cała gromada dziennikarzy i fanów Podhala), i już chyba wszyscy w to uwierzyli. Taką informacją podano kilkakrotnie w powyższym artykule a także w oficjalnym serwisie Podhala oraz innych mediach. SSA WOJAS Podhale, jest komercyjną spółką sportową, której jest większościowym udziałowcem (praktycznie właścicielem, bo inni współwłaściciele są baaaaardzo mniejszościowi). I od kiedy to, „wtajemniczony”, właściciel sponsoruje swoją własność i działalność, czy tak samo sponsoruje swoją firmę/y. Nie wiem jakie zyski przynosiła mu SSA ale zyski medialne, reklama telewizyjna i prasowa, pewnie zwróciły się firmie, bo tyle czasu antenowego nie kupiłby zapewne dla swojej firmy. Adekwatny jest tytuł tegoż artykułu, bo mówi o rezygnacji z finansowania.
Po drugie: (a twoje Po pierwsze) (cyt.)„…Wojas nie chce pieniędzy publicznych ino wydzierżawienia Hali!!(koniec cyt.) Rzeczywiście INO wydzierżawienia. To powiedz mi „wtajemniczony” skąd Pan Wojas weźmie kasę na jej utrzymanie – finansowanie Hali (coś około 700 tys. rocznie) i konieczne inwestycje, remonty (jak napisał Syzyf – 16 milionów w ciągu 10 lat), czyli średnio około 2,3 mln rocznie???, skoro nie stać go na finansowanie własnej drużyny ??? To co Miasto ma mu dać te 2,3 mln publicznych pieniędzy albo nadal inwestować w obiekt a dzierżawca będzie tylko liczył zyski??? A może będzie sprzedawał Miastu lód dla MMKS-u i na ślizgawki po cenach komercyjnych, jakich nigdy nie płaciła Miastu komercyjna drużyna hokejowa. A toby się dziatwa wyślizgała.
Po trzecie: „....to pozostanie tylko MMKS…” i dobrze, ten klub daje nadzieję, że hokej w mieście nie zginie. I nie zapominaj, że ten klub jest klubem miejskim, i dzięki tej drużynie (a ściślej umowie pomiędzy MMKSem a SSA) SSA mogła grać o tytuły, bo warunkiem uczestnictwa w rozgrywkach było posiadanie zaplecza w postaci takiej drużyny.
A ty „Jonasz”, powiedz mi, co takiego zniszczyło Miasto, czego wcześniej nie udało się zniszczyć lokalnym działaczom, dobroczyńcom i miłośnikom hokeja. Powiedz czy regularnie chodzisz na mecze i płacisz za bilet, a może nawet zabierasz dzieci lub przyjaciół. Nie?? Ci nie stać cię? A może masz wejściówkę vipowską. A może tylko czytasz w prasie wyniki z ważniejszych rozgrywek?? i gardłujesz głośno, że Miasto niszczy hokej. Życzę dobrego samopoczucia.
0
czapka moherowa07:26, 29 maja 2009
No i ładnie. Miasto dązy do całkowitej samozagłady w dziedzinie rozwoju rozrywki i kultury...pozostaje tylko co wekendzik zalac ryło piFFskiem w nowopowstających jak grzyby po deszczu knajpach!! Basenu NIET, lodowiska NIET, tras zjazdowych NIET, kino ZAPLUTE , DKF NIET, trasy rowerowe-daj Boze zdrowie !!! ale knajp moznych tego miasta bez liku. Czy ja cos moze pominelam ? ze sportowym he he he pozdrowieniem dla Włodarzy
0
tyz tutejsy06:58, 29 maja 2009
Racja tutejsy!:))Rozgrywka trwa:))jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kase!:)P Wojas zachowuje się jak maly Wiesio w piaskownicy-tupie nożkami i co jakiś czas stwierdza"biorę zabawki i idę do domu" nie będe sponsorowal,przeniose Drużyne do Opola!!-żenada!!Zabierzcie Wiesiowi te klocki bo to już jest żalosne!!Co roku to samo:((Jak nie dostanie tego co sobie upatrzyl(znak Relaks Nowy Targ) to sie ciężko obraża na caly świat i straszy!:(ech dziecinada:((
0
tutejsy , ale nie swój , ba inkluś22:47, 28 maja 2009
Przecież to o to chodzi by stworzyć wrażenie i sytuację bez wyjścia dla nowotarskiego hokeja , aby MF i WW uchodzili za zbawców tej dyscypliny w opinii zagorzałych fanów Podhala i nadal krecili nowotarskie lody.Pisałem kilka razy na ten temat , ale jakoś nie trafia to do waszych zakutych łbów.Przepraszam obrażalskich.I tak spełnia się - MF spłaca dług wyborczy WW za poprzednich kampanii i jeszcze zyskuje na następną kampaniję , bo jest wybawicielem hokeja.To jest wielka polityka i biznes.Hokej jest tu najmniejszym problemem dla tych dwojga.A dla wielu podnietą.Hej .No ba jakos, Hi,hi,hi,haTo już finał tej sprawy , a za lodowiskiem pójdzie kasa miejska na jego utrzymanie , a potem tylko,,,,,,potop.
0
meteor21:39, 28 maja 2009
Jako pracownik NZPS Podhale dorbowolnie opodatkowałem się na budowę lodowiska . Była taka akcja w mieście daj złotówkę na dachówkę i ludzie dawali co mieli z miłości do hokeja . Lodowisko wybudowali nowotarżanie z pomocą inżyniera Szymeczko . Nie można teraz go oddać Wojasowi za bezcen nawet przy wsparciu KWoj . Bo to lodowisko nas wszystkich .
0
zadowolona21:34, 28 maja 2009
Podhale będzie jeszcze mistrzem. Prawdziwy kibic jest ze swoja drużyna kiedy wygrywa i kiedy przegrywa.Każdy chyba zdaje sobie sprawę z tego, że jeżeli hokej w Nowym Targu upadnie to miasto będzie już tylko miasteczkiem na trasie Kraków - Zakopane.Tego chcecie wszyscy hokejowi sceptycy
0
kibol21:17, 28 maja 2009
Gra się toczy o to żeby za bezcen przejąć halę lodową w czym Wojasowi ewidentnie pomaga rany Mariusz Titanic.
0
Marco21:16, 28 maja 2009
Miasto nic nie zyskało na 8 letnim romansie z Wojasem. Pozbawił on nawet drużynę nazwy Nowy Targ. W mediach funkcjonowała jako Wojas Podhale. Od początku jego pozorna filantropia była nastwaiona na duży zysk z reklam, transferów i... A miasto płaciło za ten biznes. Każda staruszka ze swojej renty dokładała do zabawy Wojasa w hokej.
0
ETAM20:11, 28 maja 2009
Ładne buty robi i tyle, cały ten hokej to tylko kula u nogi jego biznesowej kariery. Promocja przez hokej, wejście na giełdę przez hokej? Nie przesadzajcie, kto z poza świadka obuwniczego i naszej lokalnej społeczności wie że Wojas jest na giełdzie (pomijając tych giełdą zainteresowanych? )
Jego sklepy robią mu wystarczającą reklamę. Parę fajnych reklam w TV zrobi więcej dla jego marki i nie będzie musiał chłop wysłuchiwać na swój temat kąśliwych uwag. KONIEC CZEGOŚ, JEST POCZĄTKIEM CZEGOŚ NOWEGO i tyle.
0
hej hej Podhale20:02, 28 maja 2009
Gdyby nie MF to nie byłoby hokeja w Nowym Targu. Mieszkańcy doskonale pamiętają jak po zniszczeniu klubu przez Wieńczysława Kowalskiego dla którego notabene pracował jeden z obecnych radnych miasto prowadziło klub i pozwoliło dokończyć sezon chroniąc Szarotki przed degradacją. Gdyby nie MF i jego determinacja w utworzeniu MMKS Wojas musiałby grać Papuasami z Nowej Gwinei tańszymi od niewypałów typu Oliwa czy Kanadyjczycy
0
wtajemniczony19:49, 28 maja 2009
Po pierwsze Wojas nie chce pieniędzy publicznych ino wydzierżawienia Hali!!
Po drugie żaden Harnaś się nie interesuje i jeżeli się nie znajdzie sponsor....to pozostanie tylko MMKS i granie o utrzymanie w PLH.
No ale na tym MF zależało!!!
0
ULTRAS19:42, 28 maja 2009
Pan Wojas chce zachowac nazwę swojej firmy w nazwie klubu a sponsorować nie będzie. De facto reklamę będzie miał nadal, ale kto będzie chciał mieć nazwę innej firmy w klubie przez siebie sponsorowanym?
0
ens19:30, 28 maja 2009
Miejska Hala Lodowa powinna być własnością Miasta aczkolwiek bezwzględnie zarządzana przez sponsora drużyny Podhala (oczywiście na warunkach określonych w umowie) i miasto nie powinno się wtrącać do niczego więcej. Dopóki co sprawdza się powiedzenie "Powiadały jaskółki, nie wchodzi się do spółki'
0
kibic19:30, 28 maja 2009
i bardzo dobrze niech rezygnuje.Nie będzie straszył a znajdzie się ktoś inny i będzie dobrze.Wojas się już "nachapał"
0
stanleY19:24, 28 maja 2009
Wojas jak zaczynał wszyscy wiemy To Szarotki umozliwiły mu wejście na giełde poprzez promocje marki.Co z tego miało miasto???????Nic. A co Wojas ? Ano Wojas miał stały dochód z reklam i własną darmową. Szarotki nic mu nie zawdzięczają A miasto powinno na jego rezygnacje przyklasnąć, Brawo dla MF.
0
Ogrek18:39, 28 maja 2009
Środowisko kibiców Podhala zamiast kupić bilet i krzyczeć na meczach, to krzyczy na burmistrza żeby kładł PUBLICZNE pieniądze na prywatną drużynę. A sytuację taką próbuje wymusić poprzez polityczny szantaż, że jak nie będzie finansowania, będzie jeden jedyny winny - Dobry Bogaty Wujek który nie dał pieniędzy. Burmistrz nie jest dobrym wujkiem, tylko administratorem pieniędzy dobrego wujka, a tym wujkiem jesteśmy my, wszyscy Nowotarżanie, płacący podatki w naszym mieście. I ja Panu, Panie Burmistrzu w tym miejscu dziękuję za to, że nie szasta Pan moimi pieniędzmi mimo silnej kampanii szantażystów.
0
Syzyf18:07, 28 maja 2009
Stara śpiewka Pana Wieśka. Prawda jest taka że na promocji przez pryzmat hokeja Wojas wprowadził spółkę na giełdę. Gdyby chciał zamienić to na reklamy komercyjne nie byłoby go stać. Z hali lodowej cycka ile wlezie za same reklamy około pół miliona. Co miasto z tego ma? Ledwie trzecie miejsce. Rok temu straszył że przeniesie drużynę do Opola dwa lata temu że do Lublina. Teraz chce przejąć obiekt a kartą przetargową jest drużyna. Jak długo podatnik czyli większośc mieszkańców będzie dopłacać do prywatnego interesu Wojasa? Ostatnie 10 lat funkcjonowania lodowiska dla SSA Wojas Podhale kosztowało mieszkańców 16 mln zł. Ile w spółkę włożył Wojas? Dlaczego uniemożliwia udział mieszkańców w meczach przez wysokie ceny?
0
ZeNon18:01, 28 maja 2009
Jonasz , sceptyk, nie opłakujcie już tak pana Wojasa... Będzie dobrze, może nawet lepiej i nie z marką Harnaś... :D
0
Misiek17:59, 28 maja 2009
No nie narzekajcie tak. To że spółka Wojas nie będzie sponsorować Podhala nie znaczy, że tego klubu nie będzie.
Teraz czas popisać się miastu...
0
Jonasz17:35, 28 maja 2009
Fajnie.
Udało się miastu w końcu zniszczyć hokej!
Padnie to i problemów będzie mniej...
Podziękowania dla Burmistrza i jego ekipy.
Mylę się?
"Wiesław Wojas rezygnuje z finansowania nowotarskiego hokeja"
Kolejny dowód na niszczenie tego co piękne!!!
0
sceptyk17:29, 28 maja 2009
To specjalność Nowego Targu. Człowiek przez lata wyłożył kilkanaście (lub więcej) milionów na hokej i mało kto był za to wdzięczny. O współpracy z miastem nie ma co marzyć. Byłaby możliwa, ale tylko pod jednym względem, który Fryźlewicz stawia wszystkim. Że Wojas go będzie wielbił. Ale Wojas to człowiek majętny i niezależny, widzi co się wokół dzieje i mówi co mu się w mieście nie podoba. A tego Fryźlewicz nie toleruje. Współpracy przy hokeju więc nie było, raczej ciągłe złośliwości ze strony miasta i postawa jakby robiło łaskę, że pomaga prowadząc halę. Teraz będzie ciekawie, w dobrych sponsorów ze względu na kryzys raczej nie wierzę, ale sytuacja będzie wymarzona dla Fryźlewicza. Dziadostwo, ale wszyscy mu z ręki dziobią i proszą o pomoc. A on będzie mówił: "to wina Wojasa...".
0
manius17:13, 28 maja 2009
E tam, ile to już razy tak mówił?
0
gre17:11, 28 maja 2009
podobno klubem interesuje się marka HARNAŚ...zobaczymy
0
jaro16:55, 28 maja 2009
A czy to on był zwycięzcą przetargu na ubrania dla żołnierzy do Afganistanu?Pomijając buty, które się rozpadały to ubrania do kamuflażu podobno świeciły.
Dobrze że zrezygnował...
0
taki sobie fan16:46, 28 maja 2009
Chwała Bogu! Wojas to zakała nowotarskiego hokeja. Jego wycofanie sie moze przynieśc tylko korzyści!
0
kot16:45, 28 maja 2009
Kolejny raz?
0
osiol16:45, 28 maja 2009
no coz...rosja wprowadza cła od 10procent wzwyz do 300proc na towary aby ratowac własny rynek pracy obejmuje to tez buty samochody i nie jest kolorowo pewnie to tez tego skutek[lub jeden z kilku]ciekawe kiedy zakład zmniejszy produkcje i.......zatrudnienie prezes pewnie jakos ten kryzys przebidzi gorzej i siłą najemną........
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Co, gdzie, kiedy
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Aplikacja mobilna
Obserwuj nas
kwiecień
27
Niedziela
Imieniny:Teofila, Zyty, Żywisława
Kliknij po więcej