Nowy rok akademicki i stare problemy

Niech staja na berekach i dalej ścieżka zdrowia na uczelnie.

Istotą problemu nie jest brak parkingu ani nieprawidłowe parkowanie. Istotą problemu jest ciężka bezmyślność (czy mówiąc wprost głupota) części tych tzw "studentów". Trzeba mieć IQ mniejsze niż kura, żeby stawać tak jak oni - przecież można stanąć niegodnie z przepisami nie blokując możliwości przejazdu innym - to są dwie różne sprawy. Te kałmuki nie rozumieją, że nie chodzi tylko o to, że mieszkańcy nie mogą dojechać do swoich domów, ale o to, że nie przeciśnie się tam karetka pogotowia ani straż pożarna.
Zresztą nie wiadomo, czy gorzej kiedy stoją, czy kiedy jadą - obie płcie studenckie łączy kompletny brak pojęcia o tym ile miejsca zajmuje ich pojazd - jadąc "Kokoszkowem" snują się środkiem, jakby mieli jakieś 40 tonowe ciężarówki, skręcają "z zajazdem" jak dorożka z długim dyszlem i każdy z nim musi sprawdzić, czy ich rajdówka, za którą ciągnie się zapach starego tłuszczu spod frytek rozpędzi się maksymalnie między progami zwalniającymi.
Wystarczyłoby, żeby policja przyjechała ze dwa razy i wywiozła samochody kilku najgłupszych studentów na płatny parking, wręczyła po mandacie karnym na 500 zł i problem zaraz by się zmniejszył. Ale być może, ta powiedzmy to oględnie, niezbyt nasilona aktywność policji nowotarskiej, akurat przy tej (ups!) uczelni, nie jest tak całkiem zagadkowa?

Cały NT to jeden wielki problem braków parkingów.Winnych też brak.Kto zezwolił wybudować lokale handlowo usługowe koło mleczarni bez odpowiednich ilości miejsc parkingowych przecież tam będzie Sajgon.

15 lat temu kupić działkę i zrobić parking na 100 samochodów. Działka wraca się po roku:)

No i widzicie postępy! Dawniej student nie miał na chleb a teraz przyjeżdża samochodem na studia.

Watycha probuje tylko rozwiązywac problemy stworzone przez Wstazkę dlatego nie wyrabia

nowotarska drogowka ma sie tym zajac...śmuech na sali...wola robic co innego

No i wyobraźcie sobie że przez cztery lata kran cieknie. Każdy by naprawiał. Watycha nie naprawia. A cieknących kranów jak na Kokoszkowie tysiące. Tylko bale, imprezki i kolesiostwo. Tym zajęta głowa.

Problem wraca co roku. Burmistrz Watycha jest już piąty rok. Pewnie znowu zwali na poprzednika. Na tyle go stać.

To nowe oblicze nowotarskiej katastrofy drogowej. To już nie KTT króluje, tylko KWA!!
Co teraz z nami będzie??
Do tego KLI, KSU, ? i nauki jazdy ...

Przecież to jest istna żyła złota dla kogoś, kto posiada tam kawałek placu!! Robię na swojej ziemi parking, pobieram 5-10 zł za cały dzień od jednego auta i mam kupę siana w skali miesiąca/roku. A jak się będzie słabo kręciło to biorę za telefon i wzywam Policję żeby popisała mandaciki :)

Burmistrz Grzegorz "Nic nie mogę" i tak nic nie może więc nie pomoże. Mieszkańcy głosujcie na Watychę a problemy rozwiązujcie sami.

Obecność patroli policji jest sporadyczna w cały mieście. W centrum mamy tak codziennie od czasu likwidacji straży miejskiej. Jedyna akcja policji w centrum to było łapanie staruszek przechodzących przez jezdnię poza pasami parę lat temu. A o szacunku dla przepisów, drugiego człowieka, to chyba nie ma potrzeby wspominać, wszyscy wiemy jakie jest wszechobecne cwaniactwo i chamstwo. Zaparkować na całym chodniku? Czemu nie. Na pasach - no ale jaki problem? Ludzie mają prawo być głupi, ale od tego policja, żeby ich rozumu uczyć. Niestety żyjemy w państwie teoretycznym.

Wins jest całkowita władz Miasta,była przebudowa drogi ? była ! i co ? no i zawęzili istniejaca waska drogę,mieszkańcy odstapili / paru blokowało/ swoje tereny na pozserzenie ,a tu skutek odwrotny, to były Burmistrz, a obecnie rainy powinien odpowiedzieć na pytanie. gdzie studenci maja zaparkować, wiadomo było że parking na 50 samochodów nie rozwiaże problemu, bo rofesorów jest wiecej, a studenci ? parkuja na chodnikach zostawiajac zwłaszcza po stronie południowej 10 centymetrów chodnika / przepis mówi o 120 cm/ ,ale in a sprawa że chodnikach z tej stony ma 90 cm,na wjazdach,mieszkańcy niekt?rzy powiększaja problem zwłaszcza przy ostatnich 200 metrach ,wystawiajac swoje auta i to na chodniki,maja miejsce na swojej posesji,nieładnie,maim zdaniem ,jest na tych miastowy przebudowa powtórna ,lpolicja nic nie robi,jak nie ma zawiadomienia,można wykorzystać prywatne tereny,ale problem urzędniczy przekracza stan umysłu