Krzysztof Ardanowski, prawdopodobnie opuści swój gabinet, gdyż zagłosował przeciwko nowelizacji Ustawy o ochronie zwierząt, tym samym, jako członek PiS złamał dyscyplinę partyjną. - Pieniądze dla hodowców będą - zapewnia jednak Jan Janczy ,dyrektor Regionalnego Związku Hodowców Owiec i Kóz, u którego drzwi biura się nie zamykają od kilku dni, a telefon nie milknie.
- Przychodzą ludzie i pytają, czy ta decyzja o rekompensacie za okres, kiedy rozpoczęła się epidemia na pewno trafią do nich – mówi dyrektor Janczy Podhale24.pl.- Wyjaśniam, że pieniądze nie zostaną anulowane, bo zostały przyznane na mocy rozporządzenia, a to nie wygaśnie nawet, gdyby minister odszedł.
Czas na wypełnienie wniosków owczarze mieli do końca września. Do tej pory wnioski w Agencji Modernizacji i Rolnictwa, złożyli prawie wszyscy hodowcy owiec na Podhalu. Teraz czekają już tylko na wypłaty. Pieniądze mają im zrekompensować straty związane z pandemią, chociażby brak wiosennego eksportu jagniąt do Włoch.
Jak mówi Jan Janczy dyrektor RZHOiK, o taką pomoc zabiegał już od marca. Gdy okazało się, że skupu jagniąt nie będzie, owczarze domagali się interwencyjnego skupu jagniąt. - Zaproponowano nam wtedy dopłaty do przechowywania półtuszek jagnięcych. Ten pomysł nie wypalił. - dodaje.
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zdecydowało jednak, że owczarze dostaną pomoc. Jej wysokość uzależniona jest od liczby sztuk. Gospodarze, którzy w marcu mieli w gospodarstwie od 10 do 20 sztuk rocznych samic, otrzymają po 1800 zł jednorazowej pomocy. Wraz liczbą owiec rośnie też wysokość ministerialnego wsparcia. Owczarze z największą liczbą owiec dostaną z ministerialnej kasy po 5,5 tys. zł.
js/
Skontaktuj się z nami
- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
Adres korespondencyjny
Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Informacje
Obserwuj nas
Najpierw posłuchajcie a potem oceńcie czy to zły minister ? dotyczy to również miastowych wbrew pozorom też poniosą koszta faneberi prezesa