"Związek Podhalan Oddział Poronin w 158 rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego, nawiedził poroniński cmentarz pamiętając o bohaterze tamtych dni Wojciechu Doruli. Pod przewodnictwem naszego kapelana ks. Stanisława Parzygnata odmówiliśmy modlitwę i zapaliliśmy znicze" - powiadomili członkowie związku.
Powstanie Styczniowe - największe i najdłużej trwające polskie powstanie narodowe skierowane było przeciwko Imperium Rosyjskiemu. Wybuchło 22 stycznia 1863 w Królestwie Polskim i 1 lutego 1863 na Litwie. Trwało półtora roku, a zasięgiem objęło ziemie zaboru rosyjskiego, czyli Królestwo Polskie i ziemie zabrane.
Powstanie miało charakter wojny partyzanckiej, w której stoczono ok. 1200 bitew i potyczek. Zakończyło się przegraną powstańców, z których kilkadziesiąt tysięcy zginęło w walkach, około tysiąca stracono, blisko 40 tysięcy skazano na katorgę lub zesłanie na Syberię. Wielu wyemigrowało.
Wśród uczestników powstania był Wojciech Dorula, który wraz z czterema innymi mieszkańcami Podhala - Jacentym Jakubcem, Klemensem Miętusem i Janem Ciszkiem walczył o Niepodległą Polskę biorąc czynny udział w Powstaniu Styczniowym.
Na cmentarzu w Poroninie znajduje się symboliczna mogiłą Wojciecha Doruli.
Dorula dla Podhala zasłużył się nie tylko walką o niepodległość. Uczeń Romana Andrusikiewicza, zakopiańskiego pedagoga i kompozytora, po powrocie z powstania wznowił naukę, a następnie poświęcił się kształceniu innych otwierając w Białce pierwszą szkołę.
opr.s/ zdj. Robert Chowaniec