Alert
- Pasterka Marianna Murzańska z Gronia przebywała na Rusinowej Polanie gdy zaginęły jej owce. Miała wówczas 14 lat. Poszukując owiec modliła się i w koronie smreku ujrzała jaśniejącą Panienkę, która przekazała jej przesłane. Na pamiątkę tego wydarzenia, które miało miejsce w 1860 lub 1861 roku, bo nie jest to jeszcze ustalone, po latach umieszczono figurkę – przypomina historię Piotr Bąk, starosta tatrzański.
Miejsce to stało się ważne ze względów religijnych, ale także społecznych. - W tej kaplicy w okresie wojennym przysięgę składali partyzanci. Później kaplicę rozbudowywano i stała się siedzibą duszpasterstwa tatrzańskiego, które obejmowało górali i turystów, a także młodzież i harcerzy. W latach 90-tych było centrum przerzutu do komunistycznej Słowacji literatury katolickiej i wolnościowej – zaznacza Piotr Bąk.
Wszystkie te kwestie będą poruszane podczas tegorocznego Międzynarodowego Forum Górskiego, które będzie trwać przez dwa dni. Nie zabraknie także opisów przyrodniczych tego fragmentu Tatr. - Miejsce to jest położone w masywie Gęsiej Szyi, która jest miejscem pomijanym przez masową turystykę. Po jednej stronie mamy wielką Dolinę Białki, czyli szlak do Morskiego Oka z rekordami turystów. Po drugiej stronie mamy Dolinę Gąsienicową popularną również wśród turystów, taterników i narciarzy – mówi o urokach Wiktorówek i Rusinowej Polany Jan Krzeptowski Sabała, pracownik Tatrzańskiego Parku Narodowego. - Można tam znaleźć więcej spokoju, nawet w szczycie sezonu – dodaje.
Po zakończeniu Forum ma powstać specjalna publikacja w postaci książki, która stanie się kompendium wiedzy o Wiktorówkach oraz objawieniu, które miało miejsce ok. 160 lat temu.
Program Forum:
Transmisja na żywo:
ms, zdj. Marcin Szkodziński
+48 796 024 024
