Skarżą się na sołtysa, bo nie robi im drogi

W skardze, która trafiła początkowo na biurko wójta Antoniego Karlaka, a później skierowana została do rozpatrzenia przez radnych, trójka niezadowolonych mieszkańców skarży się, że nie może doczekać się kompleksowego remontu drogi biegnącej przez os. Sorce. Chodzi o ok. kilometrowy odcinek. Według mieszkańców najlepszym rozwiązaniem byłoby położenie asfaltu na jezdni. Zniknęłyby wtedy wszechobecne dziury na bitym trakcie.

Skargą zajęła się podczas ostatniej sesji Rada Gminy w Jabłonce, która podobnie jak komisja odrzuciła ją w całości. Przewodniczący komisji Józef Jasiurka wyjaśnił radnym, że skarżący nie pojawili się na komisji, a sprawę wyjaśniał jedynie sam sołtys Emil Hola. Jak stwierdził, droga naprawiana jest doraźnie, a wszystkie dziury, które powstają zwłaszcza po deszczach, są zasypywane. - Budżet sołecki nie pozwala na położenie na całej jezdni asfaltu, bo są jeszcze inne inwestycje - wyjaśniał w imieniu sołtysa przewodniczący Jasiurka.- Do tej pory asfaltowy dywanik położony został na 300 metrach, na tyle starczyło środków.

Przewodniczący przypomniał, że wielu ludzi, którzy decydują się na postawienie domów na nowych terenach budowlanych od razu domaga się budowy asfaltowych dojazdów do swoich domostw. Takie inwestycje rozkładane są jednak na kilka lat i realizowane w ramach posiadanych przez sołectwa pieniędzy.

Radni przekonywali, że mieszkańcom pozostaje być cierpliwym, bo takich dróg, jak na os. Sorce na terenie gminy jest o wiele więcej.

Józef Słowik