Tkactwo, projektowanie i fotografia nowymi kierunkami w powiększonej szkole Kenara

W budynku Zespołu Szkół Plastycznych od dłuższego czasu trwa remont, przez co uczniowie oraz nauczyciele musieli się przenieść do innej placówki. Początkowo po uwagę był brany budynek przy ul. Nowotarskiej, jednak uczniowie trafili do większego budynku przy ul. Sienkiewicza, gdzie mieściło się gimnazjum nr 2.

Okazuje się, że uczniowie Kenara w budynku mogą zagościć na znacznie dłużej, bowiem Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa narodowego i Sportu, które jest organem prowadzącym zakopiańską szkołę plastyczną - podjęło decyzję o zakupie placówki, a Rada Miasta przychyliła się do pomysłu odsprzedania nieruchomości.

- Na dzień dzisiejszy mamy 200 uczniów i ok. 50 osób obsługi. Chcemy to powiększyć do 300 uczniów - mówi o planach na rozbudowę szkoły Marek Król-Józaga, dyrektor Zespołu Szkół Plastycznych im. Antoniego Kenara. Dzięki nowym pomieszczeniom powiększona zostanie nie tylko ilość uczniów, ale także specjalności, których młodzież będzie mogła się uczyć. - Z ubolewaniem przed kilkoma laty patrzyliśmy jak upadła szkoła tkacka. Chcemy ją może nie reaktywować, a przywrócić tkaninę w Zakopanem. Mamy plan stworzenia nowej specjalności, tkaniny artystycznej. Jest to trudny temat. Chcemy również poszerzyć specjalności o projektowanie mody, a także o kolejną specjalność jaką jest fotografia artystyczna - zapowiada Król-Józaga.

Dzięki nowym pomieszczeniom szkoła stanie się otwarta dla innych uczniów, ale także dla mieszkańców Zakopanego. - W szkole mamy ok. 2 tys. archiwalnych prac. Powstanie specjalne archiwum, żeby służyło ludziom, żeby każdy mógł wejść oglądać, a każda praca, żeby była opisana - zaznacza dyrektor. I dodaje: - Chcemy zainwestować w bazę noclegową. Nie żeby zarabiać, bo szkoła nie może, ale możemy prowadzić wymianę uczniów. Chcemy zrobić Tatrzańskie Plenerowe Centrum wszystkich szkół plastycznych i muzycznych w Polsce. Myślimy też o małej sali kinowej. Są to bardzo ambitne plany

ms/ zdj. Marcin Szkodziński