Alimentacyjny problem Zakopanego

Blisko 7 mln zł z budżetu miasta zostanie przeznaczonych w 2022 roku na wypłatę alimentów i świadczeń rodzinnych. Niestety część z osób pobierających świadczenia, nie zasługuje na nie lub wręcz nagina prawo, aby dostać dodatkowe pieniądze.

Ponad 6 mln 757 tys. zł została przeznaczona m.in. na fundusz alimentacyjny w 2022 roku. Kwota ta zostanie wydana na wypłaty świadczeń rodzinnych oraz świadczeń z funduszu alimentacyjnego oraz wydatki związane z ich obsługą, czyli wynagrodzenia pracowników i inne bieżące wydatki.

Jak się okazuje część osób, która pobiera świadczenia wcale na nie nie zasługuje. Osoby wykorzystujące system socjalny wykorzystują luki w prawie, aby pobierać świadczenia. Wśród takich zachowań zakopiańscy radni na Komisji Rodziny wymieniali rozwody tylko na papierze, podczas gdy byli już małżonkowie nadal żyją wspólnie i prowadzą razem gospodarstwa domowe, a także przy narodzinach dziecka informowanie, że ojciec jest nieznany.

- Znam przypadek, że konkubent siedzi w Austrii i przyjeżdża na weekendy, a kobieta z dziećmi jest w Zakopanem i pobiera świadczenia alimentacyjne. Mnie takie zachowanie boli - mówi Józef Figiel, przewodniczący Komisji Rodziny w zakopiańskiej radzie miasta. Przytoczony przypadek przez przewodniczącego komisji dotyczy osoby, która uchyla się od wpłacania alimentów, które wypłacane są z budżetu gminy. Niestety ściągalność alimentów od osób zalegającymi z wpłatami jest niewielka. Większość z osób zalegających z wpłatami pracuje na czarno, przez co nie ma możliwości zajęcia części wypłaty.

ms/