Podhale: do pożarów dochodzi głównie zimą, z powodu niewłaściwej eksploatacji instalacji grzewczych

Zwarta zabudowa, łatwopalne konstrukcje budynków to główne zagrożenia, z którymi w przypadku pożarów zmagają się strażacy. Do tego dochodzi także częste występowanie niebezpiecznych zjawisk pogodowych w postaci halnego.

W całym powiecie tatrzańskim działa 27 Ochotniczych Straży Pożarnych, w których gotowych to pomocy jest łącznie 1129 druhów. Do ich dyspozycji są aż 82 pojazdy, którymi strażacy ochotnicy wyjeżdżają do pożarów oraz innych zdarzeń.

Sercem dowodzenia jest komenda Państwowej Straży Pożarnej, w której zatrudnionych jest 69 strażaków. Do dyspozycji mają 11 pojazdów w tym 3 wozy ratowniczo-gaśnicze.

Liczba pożarów oraz zdarzeń, do których byli wzywani strażacy w 2021 roku była znacznie mniejsza niż rok wcześniej. W 2020 roku strażacy byli wzywani do zdarzeń 1400 razy, a w 2021 roku było wezwań 973. Podobnie zmalała liczba pożarów z 252 do 168.

- Większość, to pożary małe. Udaje nam się je gasić dzięki szybkości strażaków. Przy nowoczesnej technologii i taktyce działań udaje nam się wchodzić do pomieszczeń i gasić punktowo. Udaje się je gasić jeszcze w rozmiarach małych – zaznacza st. bryg. Grzegorz Worwa , komendant PSP w Zakopanem.

Dzięki skutecznym działaniom strażaków tylko w 2021 roku udało się uratować mienie o wartości 32,17 mln zł przy stratach 7,9 mln zł.

Do większości pożarów w powiecie dochodzi w okresie zimowym. Zdecydowana większość z nich, bo aż 62 to pożary związane z niewłaściwą eksploatacją instalacji grzewczych. Zdarzyło się także 19 umyślnych podpaleń.

W pożarach życie straciło aż sześć osób. W innych zdarzeniach, do których wzywani byli strażacy śmierć poniosły cztery osoby.

ms/