Wybory nowego rektora "Podhalańskiej" odbędą się w lipcu

Bianka zorganizowała uczelnię przyzwoicie. Działa to na pewno nie gorzej niż za czasów jej poprzedników. Czyli jedni będą zachwyceni inni będą narzekać. A że grono jej przychylne jest u władzy to mnie nie dziwi. Bo kto ma niby być ci co ją chcieli wywalić ze stołka?!

do OlkaDemolka
Piszesz o Sądzie Administracyjnym, częstych wizytach na policji, nie wykonaniu zaleceń ministra i o głosowaniu na rektora na osobę którą ona będzie chciała, zarzucam Ci, że są to wredne kłamstwa!
Pokłosiem odwiedzin na Policji są wasze ohydne kłamstwa w doniesieniach do Prokuratury które muszą być zweryfikowane przez Policję, jest to normalne postępowanie, ponieważ każde doniesienie jest skrupulatnie sprawdzane, nawet te najbardziej ohydne.
Co do zwolnień rozumiem, że jesteś jedną z osób która brała czynny udział w obaleniu porządku prawnego na Uczelni i spotkała was zasłużona dyscyplinarka, tego się nie spodziewał żaden uczestnik puczu i chaosu do jakiego doprowadziliście.
Dla przypomnienia, to nie kto inny jak Minister Czarnek uznał BGD za p.o. Rektora zalecając zorganizowanie i przeprowadzenie wyborów co uczyniła a Komisja Wyborcza wyznaczyła już termin wyborczy.
Piszesz, że kalendarz wyborczy rozpisany tak, żeby przeciągnąć termin i dać czas na uprawomocnienie wyroku Sądu Administracyjnego, do którego odwołał się pref. Włodarczyk, należy wnioskować, że jest już wyrok Sądu tylko czeka na uprawomocnienie, czyli co wyrok jest nie po waszej myśli i nie należy dopuścić do uprawomocnienia, to jest cel prof. Hodorowicza i całej tej grupy lewaków i wywrotowców z nim związanych których BGD miała odwagę wyrzucić.
Pisząc to co piszesz musisz być osobą dobrze siedzącą w temacie, ponieważ nigdzie nie ma informacji o wyroku Sądu który ma się uprawomocnić, jeżeli jest to prawda, to wyrok musi być bardzo
nie korzystny dla waszej grupy przywracający prof. Włodarczyka, to musi bardzo boleć ponieważ wyrok waszego sądu kapturowego zorganizowanego przez prof. Hodorowicza i Ziębę pokaże waszą obłudę i bezprawie jakiego dokonaliście.
Uczelnie bez lewaków radzi sobie coraz lepiej, /.../

Jak śpiewał Leonard Cohen: Każdy wiedział, że walka jest ustawiona, biedny biednieje, a bogaty się bogaci. Tak samo tutaj. Wyższą Bacowską Uczelnię Nowotarską krakowscy ekonomiści wraz z lokalnymi filantropami rozgrabią a biedne głupy góralskie będą chodziły na niedzielne szkółki licencjackie po jakichś MOKach - Oh, pardon -mCk-ach i innych salkach niekatechetycznych w przybytkach gastronomicznych oraz lokalach wątpliwej rozrywki i niewątpliwego trypra. Co zdolniejsze lub też lepiej ustawione, jak całe pokolenie nowotarskich lekarzy za kaczki i kury, pojedzie studiować do Krakówka i innych ĄĘ-chówków i ĄĘ-chawek. I pomyśleć - piwotalny Harnaś niczym senator Palapatine chciał rządzić złymi i dobrymi, a tu go odstawili do lamusa. GArstka Don Quijotów jeszcze walczy, ale j.w. fight is fixed

To wszystko nie prawda - BGD była dziś ze mną w Krakowie.

Będę bronił dr BGD bo ta kobieta ma klasę nie tak jak m. zięba i k. waśkowski, Ona nigdy nie zniży się do waszego poziomu co zresztą pokazała ....

Poprało ją Ministerstwo, Uczelnia wstaje na nogi i to was boli?
Czego jeszcze chcecie - nie możecie się z tym pogodzić - jesteście chorzy psychicznie na objęcie władzy w PPUZ - przecież to tylko stanowisko p.o. Rektor na kilka miesięcy a nie Prezydent Polski.

Do OlkaDemolka:
Skąd tyle wiesz o działaniach Pani BGD i Policji /.../
Skąd znasz dzisiejszy plan działania BGD?
Czy są one wiarygodne?
Odbierasz mi pracę to ja jestem Fanatykiem PPUZ

Do tych wszystkich broniących BGD - rozumiem waszą symaptię do tej Pani, ale fakty są nieubłagane:
ludzie masowo odchodzą z pracy lub są zwalniani, jest bałagan, chaos i brak jakiejkolwiek rzetelnej informacji co do dalszego funckcjonowania tej uczelni. Kalendarz wyborczy rozpisany tak, żeby przeciągnąć terminy i dać czas na uprawomocninie wyroku Sądu Administracyjnego, do którego odwołał sie prof. Włodarczyk.
Pani BGD musiała wizytować 29 marca br u ministra Czarnka i tłumaczyć się ze zmian organizacyjnych i strukturalnych, które dokonała wbrew zaleceniom ministra. Za to do tej pory nie przeprowadziła wyborów. Powołała do Senatu i Kolegium Elektorów takie osoby, które jej pasują i w ewentualnych wyborach zagłosują na kandydata, którego ona będzie chciała. Niewykluczone, że będzie musiała przywrócić do pracy zwolnionych dyscyplinarnie pracowników. Gdyby nie pomoc dwóch kancelarii adwokackich z Krakowa (co miesiąc do zapłaty faktura na kilkanaście tysiecy za usługi - płaci oczywiście Uczelnia) już dawno leżałaby w błocie i kwiczała jak świnia. Do tego ciągłe wizyty na policji i prowadzone równocześnie postepowanie prokuratorskie. Rozumiem, że ta biedna policja nie ma niczego lepszego do roboty jak grzebać w skonfiskowanym komputerze i szukać śladów antydatowania i fałszownia dokumentów. Ta biedna policja bardzo polubiła Panią BGD i lubią z nią często i długo rozmawiać. Jeżeli jest tak świetnie, to dlaczego jest tak byle jak?

Widać,że nie odpuszczacie i atakujecie panią BGD, tylko musicie przyjąć do wiadomości, że dla zwolnionych nie ma już miejsca na tej uczelni, uczelnia działa bez zarzutu,tylko to Wam nie pasuje.
Bardzo Was denerwuje spokój i normalność która wróciła,wróciła tylko dla tego, że pani BGD miała odwagę i wszystkich puczystów wyrzuciła.
Jeżeli macie z tym problem to idźcie do Sądu i składajcie pozwy.
Pamiętajcie mit o Panu prof Hodorowiczu i jego wielkości upadł i dobrze będzie jeżeli wszyscy to szbko zrozumiecie.
Wybory odbędą się i po co jątrzenie.
Pani BGD wytrwałości i determinacji tego na chwilę obecną potrzebuje uczelnia i cała społeczność akademicka.

Zaczarowaną równoległą rzeczywistość pani Godlewskiej trzeba jednak cały czas odczarowywać, bo w przeciwnym razie przeniknie ona do świadomości publicznej na dobre i wszyscy dojdą do wniosku, że dzięki jej odwadze i kompetencjach uratowaliśmy PPUZ. O, ranyście ale szajba.

Zatem jeszcze raz wracamy do 29 grudnia 2021 r. kiedy ukazał się oficjalny komunikat MENiN opublikowany przez PAP:
"Ministerstwo Edukacji i Nauki poinformowało, że odwołanie rektora Podhalańskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nowym Targu dr. hab. Roberta Włodarczyka jest prawomocne, a władze nad uczelnią powinna przejęć tymczasowo dr Maria Zięba ? prorektor ds. studenckich i kształcenia.

Stwierdzono, że odwołanie rektora przez organ, który dokonał jego wyboru, tj. kolegium elektorów, jest dopuszczalne w zastosowanym trybie i jest decyzją wewnętrzną uczelni pozostającą w zakresie jej autonomii i odpowiedzialności.

Rzecznik ministerstwa Irmina Chrząstek wyjaśniła, że nie jest wymagane złożenie przez kolegium elektorów wniosku do ministra o odwołanie rektora.

I dalej:

(?) W ocenie MEiN jedynym trybem wzruszenia uchwały Kolegium Elektorów PPUZ w Nowym Targu w sprawie odwołania Rektora Podhalańskiej Państwowej Uczelni Zawodowej w Nowym Targu dr. hab. Roberta Wojciecha Włodarczyka jest wystąpienie odwołanego Rektora na drogę sądową.

Zgodnie z § 63 ust. 5 Statutu Podhalańskiej Państwowej Uczelni Zawodowej w okresie od dnia stwierdzenia wygaśnięcia mandatu lub odwołania Rektora do dnia wyboru lub powołania Rektora obowiązki Rektora pełni prorektor, do którego zakresu obowiązków należą sprawy studenckie. W przypadku nieobjęcia obowiązków Rektora przez prorektora, do którego zakresu obowiązków należą sprawy studenckie, obowiązki Rektora pełni najstarszy spośród prorektorów i dyrektorów instytutów."

Kto zatem ma uszy niech słucha, kto ma oczy nie patrzy, a kto ma zdolność myślenia niech wyciąga wnioski. Chyba przyszło nam skrobać to dno od spodu. Dno dna na najwyższym poziomie kształcenia.

Jedno jest pewne. Nie wymienia się zamków z włamywaczem. Dlatego też każda demagogia popleczników symbolicznego włamywacza jest formą zakamuflowanej nieprawości, którą chciałoby się jakoś uprawomocnić w oczach opinii publicznej. Co za obłuda.

okupant z watykanu dogadał się z braćmi starszymi w wierze ,z tego mariażu tylko nieszczeście

Hehe przewodnictwo jest najlepsze...Kocham Was Romany...

do mieszkaniec - chyba nie za bardzo rozumiesz gdzie tkwi problem tej ponurej historii. Szkoda, bo piszesz dla pisania, albo chciałbyś bardzo zapunktować w oczach pani Godlewskiej. Brrr. Pot pierwsze, nawet najlepszy rektor nie może być zwolniony z odpowiedzialności za błędy w zarządzaniu, budowanie układów korupcyjnych i synekury. I o tym decyduje właśnie Kolegium Elektorów wybranych przez cały Senat. Po drugie nic nie zostało przywrócone ponieważ to samozwańcza ekipa pani Godlewskiej doprowadziła do kompletnego chaosu organizacyjnego uczelni i demontażu wszystkich struktur, które miały wcześniejsze umocowanie w Statucie PPUZ. Po trzecie nie ośmieszaj się z tym mokrym kapiszonem o wielkim wpływie Hodorowicza na niszczenie samego Włodarczyka lub szerzej całej "Podhalanki". To bzdura na resorach, rzucana przez rebeliantów, którzy właśnie dorwali się do koryta i za cenę swoich nowych stanowisk są w stanie opluć każdego, kto wskaże im nieprzyzwoitość.

@UJoters - no tak, najlepiej zapomnijmy o przyczynach, o fałszerstwach, o naciąganiu prawa, o bezprawiu i kryzysie etycznym na PPUZ. To ma być według Ciebie ta oczywista prawda i nowe rozdanie tych porządnych i prawomocnych bohaterów zmagania się zła z dobrem, albo dobra ze złem. Gratuluję. Mistrzostwo manipulowania i wyparcia wydarzeń z ostatnich kilku miesięcy zagwarantowany polityczną interpretacją autonomii uczelni przez ministra Czarnka. Problem jednak w tym, że nic nie zmieni powołanych zupełnie lega artis uchwał przez Kolegium Elektorów i Senat. Ani decyzje ministerialne, ani nieprawne uchylenie uchwał i wymazywanie systemowych dokumentów przez p.o. dr Godlewską-Dzioboń, ani rzesza trolli usilnie próbującą publicznie dyskredytować osobę prof. Hodorowicza. Na szczęście nie wszyscy jesteśmy idiotami, którzy kupują tę Twoją zrelatywizowaną na maksa rzeczywistość. I wcale tak idealnie PPUZ nie funkcjonuje na autorytarnych zarządzeniach wspomnianej Pani. I wcale nie ma już atmosfery akademickiej. Jest niesmak i strach przed pogardą dla wszystkich, którzy mieli cywilną odwagę wyrażać swoje stanowisko.

To prawie jak propaganda Putina według, której nacjonalizm ukraiński wymaga od Rosjan sięgnięcie po ludobójstwo i mordowanie niewinnej ludności Ukrainy. Sytuacja zupełnie inna, ale zbieżność mentalna toczka w toczkę, prawilno.

Midas tylko dotknął - już złoto się mieni, czego tknie się ***, w g.... się zamieni!

A poza tym nic na działkach się nie dzieje...

Zło zostało usunięte, już nie będzie wyborów co rok, każdy rektor będzie miał możliwość dotrwać do końca kadencji.
Uczelnia została przywrócona dla studentów a klany rodzinne rozbite, wróciła normalność.
Panie prof. Hodorowicz niech Pan działa ale poza uczelnią i będzie spokój.

UJoters
Teraz jest wszystko w porzadku ,,my''trzymamy lejce my załadowani tylko koni pociągowych brak do pracy u podstaw, konie pociągowe poszukiwane aby ciągnąć... Bo jak koni nie będzie to wóz nigdzie nie pojedzie...

NO i fajnie

No i po co były te wszystkie emocje, kłótnie, spory. Kalendarz wyborczy ustalony, uczelnia funkcjonuje normalnie. Każdy ma szansę zostać rektorem w demokratycznym wyborze i wprowadzać swoje rządy. Wkrótce rozpocznie się czas na promocję prof. Mlekodaj i innych kandydatów. Być może zwolnieni wrócą do pracy, instytuty się przeorganizują itd. Teraz jest właściwy czas na prowadzenie zrównoważonej polityki i kampanii nie poprzez donosy do prasy i ministra ale przez pracę u podstaw in lege artis. Dotyczy to wszystkich w tym sporze.

Teraz jak już zostali sami swoi wybory to pestka w zasadzie robienienie wyborów.... Przy wycięciu całej konkurencji.... To dobra zmiana... I nowe standarty europejskie....

Jak następna ekipa się "znudzi" I ktoś inny zechce objąć władzę odwoła się rektora i unieważni ewentualne wybory. Szkoda tej uczelni. Zło które tam się zasiedliło trzeba wypalić. Zobaczycie za dwa trzy a może i już za rok będzie "powtórka z rozrywki".