To znane i nieznane historie o Tetmajerze, Orkanie, ks. Kmietowiczu, Goszczyńskim, Polu, Asnyku, Chałubińskim, o Zofii Gracy, o Antoninie Zacharze-Wnękowej i setkach innych, ale też o szkolnictwie, stosunku miasta do wsi w XIX wieku, o pierwszych wykształconych góralach, o żołnierzach I Wojny Światowej. Taki testament, w którym też mowa o wolności, walce, wyborach, postawach, ideach.
Któż o tym wszystkim opowiedzieć może lepiej niż osoba, która od lat bada literaturę i kulturę Podtatrza, jest autorką monografii poświęconej gwarowej poezji Podhala i znaczących antologii poezji i prozy podhalańskiej, czyli Anna Mlekodaj, nazwana przez prowadzącego wtorkowe spotkanie Marcina Kudasika „siewcą dobrego słowa”.
Opowieści pani profesor przemieszały się we wtorkowy, promujący jej audycje wieczór - z muzyką. Wykonanie - najwyższa półka: Mirosława Sojka-Topór - sopranistka, absolwentka Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia w Nowym Targu, która później umiejętności śpiewacze kształciła na uniwersytecie Roosevelta w Chicago. Współpracująca z Paderewski Symphony Orchestra oraz Celebrity Symphony Orchestra, koncertująca w Stanach Zjednoczonych - m.in. w słynnej chicagowskiej Orchestra Hall, a także w Polsce i Kanadzie, obecnie dyrektor muzyczny w parafii pw. Św. Cyryla i Metodego w Lemont. W Nowym Targu wystąpiła z pieśniami Geigera i Karłowicza, a przy fortepianie akompaniował jej Jarosław Olszewski.
Oprócz sopranistki - góralska muzyka Śwarnych, którzy wraz ze Szkołą Muzyczną, Powiatowym Centrum Kultury w Nowym Targu oraz Anną i Marcinem Ozorowskimi byli organizatorami wtorkowej promocji, a na koniec - kapela z nutami ze skalnego Podhala. W jej składzie - Andrzej Krzeptowski Bohac, który wraz z żoną Marią specjalnie na promocję przyjechał z USA.
Na zakończenie spotkania ph. „Kto ma uszy, niechaj słucha”, każdy z obecnych dostał w prezencie książkę. „Listy Margośki” Anny Mlekodaj to pozycja poświęcona Małgorzacie Jachymiak - wójtowi utworzonej w 1935 roku w Odrowążu tzw. gminy zbiorowej. Wielkiej społeczniczce, kobiecie z niezłomnym charakterem i o niezwykłej osobowości, odważnej i pełnej inicjatyw, świetnie zarządzającej gminą. Mija właśnie 80 lat od śmierci „Margośki” w Oświęcimiu, z tej właśnie okazji powstały „Listy…”, napisane przez Annę Mlekodaj niejako w imieniu bohaterki, a będące opartą na źródłach opowieścią o jej życiu.
Piotr Dobosz