Wołoskie święto w Ochotnicy

No cóż, w chorej głowie szybko przyjmują się chore teorie.
Unia o tym wie.
"Dziel i rządź" - to podstawowa zasada w Unii.
Stany chorobowe właśnie, czy dewiacje to - europejska normalność.
Trzeba mieć narąb... w głowie by szukać swego pochodzenia sprzed prawie
1000 lat, wśród ludzi mieszkających na Podhalu, który to region, według tych "poszukiwaczy" jest - "sztucznie" dołączony do Polski. No i mamy pierwszy efekt "kongresu".
Mamy już "sztucznie" dołączony do Polski Śląsk, to i pewnie Mazowsze, czemu by nie Wielkopolska, Mazury, Kaszuby, itd.
Cała Polska powstała "sztucznie".
Szanowny wójt Ochotnicy może sobie "pogratulować". Wszedł na drogę
W. Krzeptowskiego, zobaczymy gdzie zajdzie.
A prosili go niedawno przy okazji innej jego niemądrej inicjatywy
"by się opamiętał".

@jewropejczyk Istotnie, Podhale to niezmiennie Polska - w sensie przynależności państwowej. W sensie etnicznym to region sztucznie dołączony do Polski, ponieważ nie ma za wiele wspólnego ze słowiańszczyzną. Podhale to kraina potomków Wołochów, wystarczy spojrzeć na ciemne twarze górali. W sensie politycznym Podhale także nie jest ostoją polskości. Dowodem na to jest choćby działalność Goralenvolk, które - choć wymuszane przez Niemców groźbą - odniosło pewien sukces. Nie bez kozery postawiono na akcentowanie odmienności górali podhalańskich względem pozostałej Polski. Niemcy doskonale orientowali się w niuansach etnicznych i wiedzieli, że akurat tutaj możliwe będzie stworzenie organizacji stanowiącej wyłom w narzuconym micie polskości.

Dzisiaj nie ma to większego znaczenia. Wszyscy żyjemy w wolnej Europie. W Europie uznającej prawo każdego człowieka do akcentowania swej odmienności - czy to seksualnej, płciowej, czy narodowej.
Cieszę się, że w Ochotnicy wreszcie dostrzeżono szansę na przełamanie stereotypów i odwołanie się do korzeni, do "ojców Europy". Było ich wielu. Dzięki temu naszą ojczyzną jest tak Podhale, jak i Bawaria, czy Fryzja. Wołosi, przodkowie Podhalan, mają prawo do upamiętnienia i czci - wbrew nacjonalistycznej polskiej ideologii, nakierowanej na wmawianie nam, iż wszyscyśmy od Piasta. Nie! My na Podhalu jesteśmy częścią Polski w sensie politycznym, ale w żadnym innym.

@jewropejczyk Istotnie, Podhale to niezmiennie Polska - w sensie przynależności państwowej. W sensie etnicznym to region sztucznie dołączony do Polski, ponieważ nie ma za wiele wspólnego ze słowiańszczyzną. Podhale to kraina potomków Wołochów, wystarczy spojrzeć na ciemne twarze górali. W sensie politycznym Podhale także nie jest ostoją polskości. Dowodem na to jest choćby działalność Goralenvolk, które - choć wymuszane przez Niemców groźbą - odniosło pewien sukces. Nie bez kozery postawiono na akcentowanie odmienności górali podhalańskich względem pozostałej Polski. Niemcy doskonale orientowali się w niuansach etnicznych i wiedzieli, że akurat tutaj możliwe będzie stworzenie organizacji stanowiącej wyłom w narzuconym micie polskości.

Dzisiaj nie ma to większego znaczenia. Wszyscy żyjemy w wolnej Europie. W Europie uznającej prawo każdego człowieka do akcentowania swej odmienności - czy to seksualnej, płciowej, czy narodowej.
Cieszę się, że w Ochotnicy wreszcie dostrzeżono szansę na przełamanie stereotypów i odwołanie się do korzeni, do "ojców Europy". Było ich wielu. Dzięki temu naszą ojczyzną jest tak Podhale, jak i Bawaria, czy Fryzja. Wołosi, przodkowie Podhalan, mają prawo do upamiętnienia i czci - wbrew nacjonalistycznej polskiej ideologii, nakierowanej na wmawianie nam, iż wszyscyśmy od Piasta. Nie! My na Podhalu jesteśmy częścią Polski w sensie politycznym, ale w żadnym innym.

@ Europejczyk
A ty spod jakiego nacjonalizmu jesteś?
Niemcy i Słowacy nie tak dawno pokazali "siłę" różnorodności, Z Rusinami (Łemkami?) chyba było normalnie.
Zapomniałeś jeszcze o Cyganach no i oczywiście o najpiękniejszej ozdobie tej ziemi - o Żydach. Ci też zostawili na Podhalu swój ślad.
Pomimo jednak tej zbieraniny, przepraszam - różnorodności, Podhale to niezmiennie POLSKA!

Znowu kasa przepuszczona a węgla nie ma
Wójt znosi chrust do gminy

Durny ten wójt
ze swicką takiego durnego szukać

Brawo! Europa wielu kultur i wielu narodowości! Na Podhalu nie ma miejsca na polski nacjonalizm i wmawianie wszystkim, że łączy ich wspólnota krwi. Żyli i żyją tu też Niemcy, Słowacy i Rusini. Pokażmy siłę w różnorodności!

Ale kto to był Dawid Wołoch ja się pytam, zna go ktoś?