Utrudnienia i obawy związane z przebudową linii kolejowej

Na ostatnie sesji radni Rady Miejskiej w Rabce-Zdroju podjęli uchwałę zobowiązującą burmistrza Leszka Świdra do rozmów z PKP. Wnioskują o budowę przejścia podziemnego pomiędzy ul. Tetmajera i Kasprowicza oraz ciągu pieszo-rowerowego wzdłuż linii kolejowej od ul. Jana Pawła II do skrzyżowania z ul. Kasprowicza.

Tymczasem urzędnicy przekonują, że jest już za późno. - Wykonanie tej uchwały jest w tej chwili niemożliwe ze względu na czas. Możemy ją przesłać do PKP, ale z jakim skutkiem, to nie wiemy. Czas na zgłaszanie już był - zaznaczyła wiceburmistrz Małgorzata Gromala.

Jednocześnie firma Budimex, która zajmuje się przebudową linii kolejowej na terenie miasta, poinformowała, że w przyszłym tygodniu (19 września) zamknie na około rok ul. Zakopiańską na odcinku od skrzyżowania koło Janosika aż za sklep Azja. Wzdłuż tego kilkusetmetrowego odcinka ulica powstała nowa droga, na którą zostanie przeniesiony ruch samochodowy, a do m.in. Biedronki czy Taniego zostaną udostępnione tymczasowe dojazdy przez plac budowy.

"Przełożenie ruchu samochodowego i pieszego na objazd tymczasowy (na poniższym schemacie kolor żółty) podyktowane jest koniecznością wykonania licznych robót budowlanych na tym odcinku. Obecny ślad ulicy Zakopiańskiej zostanie zamknięty natomiast dostęp do lokali działalności gospodarczej i posesji prywatnych będzie zapewniony przez dojazdy tymczasowe. Ruch będzie prowadzony na podstawie uzgodnionej i zatwierdzonej dokumentacji czasowej organizacji ruchu. Spodziewany czas utrudnień to około 12 m-cy" - informuje w komunikacie Budimex.

r/