Spór zbiorowy w nowotarskim szpitalu. Pielęgniarki chcą podwyżek

Ja natomiast jak każdy zdrowo myślący obywatel pytam , czy decyzja o podwyżkach dla pielęgniarek zmieni zasadniczo ich podejście do pacjentów
i do ich aktywnego leczenia, bo jeżeli nie , to nie powinny dostać nawet złamanego szeląga .Wyjeżdżają na saksy , to potrafią być bardzo troskliwe, a w Polsce tylko podwyżki , podwyżki , a pacjent w polu. Tyle w temacie !

Wieśniara ma całkowitą rację. Są Pielęgniarki i "pielęgniarki". Niestety wyśmiewanie, robienie na zlość choremu to jest standard niestety. Jak nie macie powołania to nie bierzcie się do tej pracy! Ta pani Wkur.. co sie podpisała to dała właśnie przykład takiej "pielęgniarki". A swoją drogą każdy się boi powiedzieć cokolwiek bo będzie źle traktowany - jak to już było ujęte. I to jest właśnie sedno sprawy. Mam niestety porównanie, jak działały oddziały podczas pandemii... Panie pielęgniarki i obsługa, lekarze na Paliatywnym na medal, poświęca się, kontakt z rodziną - niestety na górze, w jednym z oddziałów, kóry tu był niedawno opisywany - nie ma porównania i nie chcę tego nawet wspominać bo to smutny okres i smutny czas dla mnie ale bardzo nieładnie potraktowali starszą, bliską mi osobę, i lekarze i niektórzy z obsługi.... I żałuję, że nie złożyłam jakiegoś zażalenia do dyrektora. Ciężko było dowiedzieć się nawet o stanie pacjenta, traktowanie z góry... Szkoda gadać. Dziś proszę o więcej zrozumienia dla tych ludzi bo często juz nie wracają ze szpitala, bądźcie dla nich uprzejmi w tych ostatnich dniach. A w pandemii co było, szkoda nawet komentować. Ludzie umierali bez kontaktu z bliskimi. To był okropny czas i nie wiem co za nieludzkie rozporządzenia aby nie można było odwiedzać chorego. Mam nadzieję ten czas już nigdy nie wróci.

Znowu?!!!no bez jaj!!!!!!

Żadnej podwyżki!!! Nie zasługują nawet na 1 złotówkę za takie traktowanie pacjentów.

Pielęgniarka należą się podwyżki . Odwalają najcięższą robotę za fizjoterapeutów ,opiekunów, a czasem nawet za lekarza. Mają najlepszą wiedzę jak postępować w różnych okolicznościach z pacjentem a nawet potrafią mieć zdecydowanie lepszą wiedzę od terapeutów rehabilitacji. Są nie zastąpione tym bardziej że ich specjalizacje to nie jakieś 1,5 roku nauki tylko ciężką pracą naukową trwającą z 5lat. W sytuacji Pandemii covidowej najlepiej się sprawdziły i nie udawały chorych ale z narażeniem swojego zdrowia były gotowe czuwać przy pacjencie nawet cała dobę będąc przy jego łóżku długie godziny by mu czego nie zabrakło. Nie chodziły na L4 i nie brały pomimo tego dodatku covid oraz socjala z Izb Pielęgniarskich. Nie przekłamywały dla swojej korzyści ilości godzin spędzonych na tych że oddziałach Pandemicznych. Jestem zachwycony ich pracą i oddaniem. Powinno w końcu oddać im honory i umożliwić noszenie czepków które były oznaką dumy i oddania sprawa leczenia. Nie korzystne jest ograniczenia im dostępu do chorych gdzie na oddział 25 osobowy dzieli się tych że chorych pomiędzy np. Pielęgniarki ( 8pacjen = 1pielęg). Zmniejsza to możliwość zwiększenia ich doświadczenia. Taki fizjo przypada czasami na 50os. jako jeden lub we dwóch mogąc w ten sposób nabrać naprawdę dużej praktyki i obycia. I nawet w takiej prostej sytuacji jest bardziej od pielęgniarek szanowany i podnoszony do rangi ważniejszej osoby.

Do wilk
Przyznaje rację w 100%. Też miałem ?przyjemność? leżeć na ortopedii parę miesięcy temu. Pielęgniarki?. Niestety mało dobrego słowa mogę powiedzieć (oczywiście były wyjątki, ale nieliczne) Natomiast opiekunki super dziewczyny. Uśmiechnięte,
pomocne, zawsze poratowały dobrym słowem czego nie można powiedzieć o pielęgniarkach, które chodziły wręcz obrażone że muszą tam być. Z tej drugiej strony łóżka naprawdę wiele daje uśmiechnięta twarz i pozytywne nastawienie do pacjenta.

Takie pytanie nasuwa mi się po przeczytaniu niektórych, niestety dość licznych nieprzyjemnych komentarzy - Ludzie, skąd w was tyle pogardy i niechęci do drugich? Nie trzeba dużej wyobraźni, by pomyśleć, jak wyglądałaby w szpitalu sytuacja chorych, ciężko chorych, nieuleczalnie chorych i każdego, kto tam trafi jako pacjent, gdyby nie panie pielęgniarki i panowie pielęgniarze, ich wiedza i umiejętności (dobrze, że doskonalone na studiach - często podejmowanych w wolnym czasie i za własne fundusze), ich ciężka i trudna praca dla drugiego, doświadczonego chorobą i cierpieniem człowieka, za którą czasem dostają słaby uśmiech i słowa podziękowania od pacjenta czy rodziny, ale często, niestety takie "potoki jadu", jak w niektórych komentarzach. Autorom tych "jadowitych" wypowiedzi pozostaje życzyć zdrowia (bo przecież nikt normalny nikomu nie życzy, by miał okazję poobserwować pracę pielęgniarek i pielęgniarzy ze szpitalnego łóżka) i zastanowienia nad sobą... a może w tej refleksji nad sobą pomogłoby doradzane innym "przekwalifikowanie się" i podjęcie, choć na moment, pracy na oddziale szpitalnym... byłaby okazja do zażycia tych "pielęgniarskich luksusów". Aha, dla jasności - nie piszę tego jako pielęgniarka/pielęgniarz czy ktokolwiek z pracowników służby zdrowia... piszę jako wielokrotnie operowany pacjent w różnych szpitalach, który doświadczył i widział różne sytuacje, dobre i niedobre, i ze strony pielęgniarzy/pielęgniarek, lekarzy/lekarek i ze strony pacjentów... wszyscy jesteśmy ludźmi z zaletami i wadami, i dobrze byłoby, gdyby każdy poprawę "świata" zaczął od siebie.

wierzba wziął premii prawie 50 000 zł , to już dla pielęgniarek nie starczy

dodatków srowidowych nie dostali? morał taki: wysłać na front

Pewnie że im mało a przyjdzie niedziela albo sobota to nogi na krześle bo takie zmęczone oczywiści poproś o co to usłyszysz przyjdzie salowa albo opiekunka to posprząta bo to nie w moim zakresie obowiązków

Miałem szczęście do opiekunek leżąc na ortopedii.Pielęgniarki po wizycie lekarskiej podłączyły kroplówkę, czasem dały leki, zastrzyk.I tyle.Empatia, pomoc w prostym wstawaniu z łóżka, toalecie-od opiekunek.Wyjątkowy szacunek, szczególnie takie dwie wysokie. Dzięki

Z tego co wiem to w nowotarskim szpitalu na każdym oddziale są opiekunki od najcięższej i najgorszej roboty z pacjentami

Niejednokrotnie bywałam w charakterze odwiedzającego na oddziale neurologii i bardzo dużo mogłam zaobserwować i niestety nie zgadzam się z Panią Wku....
z tego co zauważyłam Panie fizjoterapeutki (swoją drogą bardzo miłe i empatyczne) były na oddziale niezależnie od tego czy był to środek tygodnia, weekend czy święto. Zawsze pomocne, uśmiechnięte i sumiennie wykonujące swoje obowiązki. Żadnej pielęgniarki wykonującej obowiązki fizjoterapeuty nie widziałam za to w drugą stronę działało to bardzo często. Panie fizjoterapeutki niejednokrotnie pomagały mi m.in przy podnoszeniu oraz obracaniu mamy za co jestem im szczególnie wdzięczna. Zresztą zapewne nie tylko ja, bo podczas moich odwiedzin u mamy na oddziale neurologii nigdy nikomu nie odmówiły pomocy.

Do Wku.....
Pielęgniarka nawet nie obruci pacjenta bo od tego jest fizjoterapeuta. W weekendy od rana do wieczora chory potrafi leżeć na plecach bo pielęgniarka nie jest od tego. Do toalety jak chory chce iść wołany jest fizjoterapeuta lub opiekun. Tyle w temacie

Do wku... Jako opiekun medyczny byłam nieraz odpowiedzialna na dyżurach za życie 70 mieszkańców w podeszłym wieku i wykonywałam też czynności które wymieniłaś ptracując w dps więc się nie przeceniaj

---- Pamiętam ---twój komentarz bije na głowę wszystkie inne .

Napiszę jak to naprawdę wygląda. Otóż kiedy wybuchła pandemia, w krakowskim szpitalu otworzono odział covidowy, pielęgniarki narzekały na przemęczenie i przepracowanie owszem, ale miały takie wysokie dodatki, że nikogo nie chciały dopuścić do pracy na oddziale. Ciągnęły kasę i jednocześnie narzekały na przepracowanie. Jeden z NT do Krakowa dojeżdżał i mu się to opłacało. Skończyły się dodatki i Covid i nagle zaczęły się protesty. Znajomy sam utrzymuje rodzinę, dodatkowo wziął auto w leasing i on mówi że jedzie na protest, bo mało zarabia. Oni są jak górnicy, mało zarabiają, ale który pochwali się pitem?

Droga Pani, przedstawiła nam tu Pani wzór Pielegniarki, przez duże P, ale czy taka jest rzeczywistość? Z wielkim szacunkiem za Waszą pracę, ale gdy ja miałem operowany kręgosłup, pielęgniarka podeszła do mnie podać mi tylko kroplówkę, i tyle ich widziałem. Toalety i wszelką pomoc miałem od opiekunek, bo gdy poprosiłem o pomoc, pani pielęgniarka powiedziała, że od tego są opiekunki a nie ona. Chyba ktoś tu się idealizuje

Do wku?
Tak się składa, że większość tych rzeczy o których piszesz robią opiekunki a pielegniarka siedzi i nawet nie zapyta czy pomóc. Zmiana pampersa, toaleta pośmiertna, mycie krocza?.. to i wiele innych rzeczy robią opiekunki na które patrzycie z góry z każdej strony, a prawda jest taka, że wykonują najcięższą robotę.

Helena

Widzę, że w komentarzach aż wrze. Szpitale zmagają się z brakami kadrowymi, wszystkich negatywnie oceniających pracę pielęgniarek zapraszam do zgłaszania skarg bezpośrednio do dyrekcji. Będzie nas jeszcze mniej, ale za to same cudowne. Możecie złożyć od razu CV, bo wygląda na to, że lepiej wiecie co mamy robić.
Pytanie zasadnicze: na ile wycenisz zmianę pampersa, ręczne wydobycie stolca, toaletę pośmiertną, a na ile odsysanie wydzieliny z dróg oddechowych? Ile chcecie za wykonanie toalety krocza panu, który poza alkoholem nie spożywał nic przez dłuższy czas? Ile pieniędzy wynagradza zrównanie z gow*em, przez pacjenta pobudzonego?
Jakie pieniądze sprawią, że wszyscy negujący zaczną studiować pielęgniarstwo? Tak, studiować, bo medycyna idzie do przodu, pielęgniarka nie podąża ślepo za zleceniem lekarskim, tylko dokładnie wie co robi, dlaczego tak a nie inaczej. Jesteśmy personelem który w razie potrzeby zastępuje fizjoterapeutów w weekendy i popołudniami, sprzątnie gdy salowej nie ma, zmieni pampersa bo nie wszędzie są opiekunki, poprowadzi reanimację gdy lekarz jest na bloku operacyjnym i oddział jest pod naszą opieką. Mamy uprawnienia, nie każdy jest odważny by używać ich wszystkich, bo jesteśmy rozliczani przed prawem jak wszyscy.

Czy za 3,8tys na rękę weźmiesz odpowiedzialność za życie i zdrowie nawet 30 pacjentów na oddziale?

Bez przesady, trochę umiaru, ostatnio to najlepiej wychodzą im protesty a może tak na pacjencie się skupcie zamiast protestować.W d..ch się poprzewracało.

Jestem za pielegniarki walczcie o swoje za waszą ciezka pracę szczególnie praca na neurologii wiem bo miałam rodzica naprawdę trudna i odpowiedzialna praca

Zwolnić wszystkie pielęgniarki, wrócić do znachorów!

Drogie siostry, poczytajcie o sobie i zakończone ten spór. W opiniach ludzi jak widać nie zasługujecie na kolejne podwyżki, raczej oczekuje się sprawdzenia kompetencji i zmiany zakresów obowiązków. Tak to odbieram.

Po 1,5 miesiąca pobytu mojego taty na takim oddziale, nie w NT żeby było jasne odebrałem zagłodzoną osobę z odleżynami. Taka to była profesjonalna opieka, dopiero w domu ma prawdziwą opiekę, nie jest łatwo, ale nigdy więcej w ręce profesjonalistek od kawy i czekoladek.

Do inżyniera. Cały sęk w tym że akurat siostrom (pielęgniarkom) nie potrzbne sa studia,wystarczą licea szkoła średnia z maturą natomiast szkolenia w zakresie nowości tak, ale to jest obowiązek pracodawcy organizowania takich szkolen. Można zrozumieć te które teraz konczą szkołę npliceum i chce być pielęgniarką to tak. ale o zgrozo te które były już doświadczonymi dyplomowanymi pielęgniarkami i wymuszano na nich robienie na nowo licencjatów a potem dla dodatku pieniężnego w szpitalu robienia magistra, sęk w tym że ich poziom wiedzy był ten sam jak przedtem. To nie była nauka lecz udawanie. A rzecz w tym że bardziej na tym zależało pseudo uczelniom i ich pseudo wykładowcom najczęściej pracującym w tym czy innym szpitalu. Mieli niby studentów mieli prace. Różnica jest taka że tej siostrze tak siostrze magister uderzył w głowę i pacjęnt jak chciał kaczkę lub inną potrzebę to ona nie od tego zaczęło się szukanie innego a pacjent czeka i doczekać się nie może. Pielęgniarka jak sama nazwa wskazuje jest od pielęgnowania pacjenta. A to że mówi się siostra to przez szacunek jak starsi rozumieli gdyż dawniej w szpitalach w służbie zdrowia były przede wszystkim siostry zakonne. I tu powinno się przywrócić ten zwrot do pielęgniarki, a te które wybierają ten zawód powinny być tego świadome. Wynagrodzenia powinny być za pełnioną funkcje i odpowiedzialność a nie za tytuł. Pacjentowi tytuł zdrowia nie polepszy.

Ja zapraszam wszystkich dla których to łatwy i przyjemny zawód na na jeden dzień do szpitala na odzialnp . geriatryczny .mycie pacjentów, wymianę pampersów karmienie itd albo na opatrzenie ran
Odlezyniwych do kosci ,albo na oddzial paliatywna do pracy przy ludziach z ciężkimi nowotworami potowarzyszyć im w ciężkiej chorobie opatrzyć rany nowotworowe czasem potowarzyszyć w ostatnich chwilach życia przecież to nic takiego, łatwizna każdy może...Prawda jest taka że za parę lat pielęgniarek zostanie garstka bo nikt nie chce tego robić po pierwsze że względu na niskie zarobki w stosunku do pracy i odpowiedzialności jaki ciąży na pielegniarce a po drugie że względu na takich właśnie ludzi jak komentujący ten artyku ...

A szczególnie tym na oddziale uzaleznien im to 25 %, ale odebrać

Widzę gorący kartofel, jak to gdzie? one nie są zakopane trzeba wydrukowac

Nagradzajmy wykształcenie, bo samym stażem najnowszej wiedzy się nie zdobywa. To jeszcze niech szeregowy zarabia tyle co generał, a panienka po liceum w sekretariacie tyle co dyrektor. To żart, nie po to się studiuje, żeby nic z tego nie mieć.

Panie dyrektorze, niech pan sprawdzi czy czasem rękawiczki, strzykawki i inny sprzęt jest aby tylko wykorzystuwany w szpitalu. Mam nadzieję że tak jest, bo chyba nie stać podatnika, żeby sprzęt ten ktoś wykorzystywał prywatnie. Czy jest jakaś kontrola ile sprzętu się zużywa, czy jest jakaś kontrola czy czasem ktoś go nie wynosi?

Mam nadzieję że nie dostaną, już dostały podwyżki, mam w rodzinie pielęgniarkę z NT, nie chciałbym, żeby mną się opiekowała.

Za taką pracę jak one do niej podchodzą lekceważąco do pacjenta powinny jeszcze mieć poobcinane pensje!a to co wyczyniają na porodówce to już całkowity skandal!kobietę gorzej traktują od zwierzęcia ,bo ze zwierzaka mają biznes!tu natomiast wiiiielki trud!

magistry z Podhalanki najlepsze , jeszcze z hybrydami na paznokciach:-)

Gdyby nie rodziny chorych to pacjenci leżeliby w brudzie i smrodzie ,bo pielęgniarki nie zniżą się do umycia chorego i za co chcą kasę?

Ciągle tylko podwyżki i podwyżki, niech pokażą ile zarabiają na papierze. Poza tym bez łapówki typu kawa czy czekoladki się nie pokazuj bo tylko ochrzaniają.
Prawdziwe pielęgniarki widziałam w szpitalu uniwersyteckim gdzie naprawdę się starały i z uśmiechem witały. A w Nowym Targu połowa do zwolnienia, tak się noszą jak królowe i bezczelność sięga zenitu.

Mało sympatyczne, pretensjonalne i śmierdzące leniuchy. Tylko czekają na profity a chorych mają gdzieś. Moja matka dostała odleżyn po kilku dniach.

Mało sympatyczne, pretensjonalne i śmierdzące leniuchy. Tylko czekają na profity a chorych mają gdzieś. Moja matka dostała odleżyn po kilku dniach.

Potrzebna całkowita rewolucja w szpitalu odnośnie obowiązków pracy pielęgniarek, a z tym nie jest najlepiej, poszanowania niższej kadry w tym opiekunów medycznych, obowiązku noszenia czepków i identyfikatorów. No, ale to nie za tego dyrektora. Ten jest tylko dyrektorem od nagród, bez jakichkolwiek kwalifikacji do pełnienia tego stanowiska.

Ok pielegniarki dużo robia. Najbardziej na tych oddziałach gdzie są cieżkie stany m.in na oiom-ie lub kardiologii. Zgadzam sie aby cos więcej zarabiały. Tylko dlaczego maja mgr dostawac wiecej niż starsza pielegniarka ktora ma okolo 30 lat doswiadczenia. Gdyby nie te starsze dziewczyny to 80% szpitali w Polsce by upadła. Młode maja w d... chorych. Uciekają z kraju lub nie robia w tym co studiowały. To raz a dwa dlaczego fizjoterapeuci nic sie nie odezwa w tym szpitalu. Nie raz musimy dźwigać pacjentów, pomagac im i pilnować aby nic złego sie nie stało. To nie tylko podłączanie urządzeń typu laser. Nie raz na oddziale pracuje jeden fizjoterapeuta i to nie na cały etat. To jest śmieszne! My nie bydło ze mamy robić aż padniemy.

Widać, że wszyscy to "znafcy tematu". Każdy kto ma realny kontakt ze służbą zdrowia docenia pracę pielęgniarek. Mają prawo przedstawić swoje racje i otrzymać płace zgodne z ich odpowiedzialnością i posiadanymi kwalifikacjami. Widać zmiany w naszym szpitalu, ale uszanowanie ludzkiej pracy także jest potrzebne. Jak wszędzie to ludzie tworzą rzeczywistość. Na parę zaangażowanych pielęgniarek trafi się jaka "zołza" lub obibok, która po prosu nie lubi tego co robi, i frustrację przelewa na wszystkich wokół niszcząc prawdziwy obraz pielęgniarek. No ale tak chyba jest w każdym zawodzie.

Z tego co mówiono w tv wynagrodzenie dla pielęgniarek jest ustalone ustawą i odpowiednimi widełkami. Dlaczego więc te widełki płacowe nie są przestrzegane, skoro warunkuje je ustawa?
Komentującym życzę więcej spokoju, bo odpaliła się jak zawsze nagonka. Cały świat szanuje zawód pielęgniarski, a tylko w Polsce sprowadza się je do roli 'sióstr'.

dyrektorze, Edyta w pisie, w pisie szukojcie, albo u swego chlebodawcy

Bardzo proszę napisać ile zarabiają panie pielęgniarki bo chyba niemało

Nie zasługują na podwyżki

Ciekawe za co

Są Pielęgniarki i pielęgniarki, te pierwsze przez dużą literkę są naprawdę miłe o uczynne niestety tych to na palcach nie policzysz jest ich bardzo MAŁO. Za to tych z małej litery oooo tych jest DUŻOOO. Przekonałam się o tym będąc właśnie w Nowotarskim szpitalu. Jedna z tych pań przekładając mnie po zabiegu na łóżko z głupim uśmiechem i drwiącym głosem(myślała ze jeszcze jestem w narkozie i nie słyszę) zaczęła do drugiej młodszej Pani wyśmiewać moje ciało i wyzywać mnie od idiotek że stara krowa się opalała i sparzyła brzuch .Gdy usłyszała potem ze to nie opalanie mi sparzyło brzuch tylko alergia ,uczulenie na środek odkarzający po zabiegu ,znowu zaczęła drwić ze wieśniara przyjechała do miasta i wielce uczulona ,Nie miałam sił żeby coś odpowiedzeć a poza tym trochę obawiałam się o to jak będzie mnie traktować jak będę tam dłużej, Pozdrawiam tę panią z małej litery bo na dużą to nie zasługuje. A jeszcze jej koleżanki słuchając jej drwin miały ubaw siedząc sobie przy kawce. Gdy poprosiłam o wapno na uczulenie i jakąś maść usłyszałam że mam sobie kupić bo one nie mają. (Nie mogłam kupić sama bo po zabiegu nie wolno mi było chodzić ).. Przeżyłam tam koszmarne 3 dni Nigdy tego nie zapomnę . Podwyżki Tak ale Tylko dla Pan Pielęgniarek tych naprawdę z powołania im się należy bo wykonują ciężką prace.

Niech żyje rudy, wszystkim da, trala La La La
Mirabelki i Kasprowy, i jedzenie na zeszyt, huraa hip hip

@Aleksa
wydaje mi się, że już nagłośniłaś, że jednak nie umarłaś.
Leżałaś na IT? - bo tak mi się wydaje, żeby twierdzić, że się "o mało w szpitalu nie umarło", to trzeba co najmniej kilka dni na intensywnej spędzić, pod respiratorem.

Tylko podwyżki A praca; obijboki. Totalne
lekceważenie pacjenta,olewka,ruszają się jak święte Na wlasme oczy widziałam na odwiedzinach chorej osoby w szpitalu
A ich kamienne twarze, to straszydła dla pacjenta
. Niech się zwolnią i założą firmę sprzątającą, no też praca. Będą zarabiać jak w "usterce" - program TV Dominik Strzelec. Czepków wstydzą się ?!-chlubnych gadżetów! Za to mop im dogodzi.

Pielęgniarki to już nie to co kiedyś że były od czynności higieniczno-pielęgnacyjnych że pacjentów kąpały i wykonywały wszystkie czynności. Odkąd są opiekunowie medyczni to opiekunowie odwalają najcięższą robotę, wiele pielęgniarskich obowiązków spadło na opiekunów , i najmniej zarabiają a są zupełnie pomijani i w ogóle nie nadmieniani jeśli chodzi o służbę zdrowia.

Wiele obowiązków pielęgniarek przejęli opiekunowie a pielęgniarki to dziś jak dyrektorki które są od układania leków. Jak pielęgniarki nie mają nic do powiedzenia względem lekarzy których decyzje nie są kontrolowane i rozliczane, tak opiekunowie nie mają nic do powiedzenia względem pielęgniarek i lekarzy i ich zdanie się nie liczy. Opiekunowie byli od tego aby pomagać pielęgniarkom a nie ich wyręczać i za nie pracować.

I bardzo dobrze, walczcie o swoje! Pielęgniarki i położne robią kawał roboty i nikt im do tyłka nie wchodzi jak lekarzom, którzy za jeden dyżur zarabiają tyle co pielęgniarka przez cały miesiąc harówy i poniewiewierania!

Ostatnio byłam w szpitalu żadna z pielęgniarek mi nie pomogła pomimo że zgłaszałam zły stan zdrowia pani mi powiedziała że muszę poczekać bo ona ma inne zajęcia niż moje narzekanie o mało nie umarłam trzeba takie cos nagłośnić

Grunt że starczyło na premie dla dyrektora to jest ważne zadania pracowników należy stopniowo wygaszac .... tak to jakoś premier mówił kończąc na misce....

Grażyno z USA,
przecież teraz pielęgniarki zarabiają dużo więcej niż nauczyciel. O co ci kobieto chodzi?

proponuję sprawdzić ile zarabiają lekarze i wyrównać z pielęgniarkami

To ile chcą zarabiać, więcej od lekarzy? Z całym szacunkiem do ich pracy, bo nie jest lekka, za to odpowiedzialna, ale co po niektórym to się chyba w d....ch poprzewracało.

Magistrom fizjoterapii dać co im się należy. Kwalifikują do kinezyterapii i fizykoterapii co może robić tylko magister a dostają wynagrodzenie jako licencjaci

Do gazda
Sióstr w szpitalu jest tylko kilka.
No chyba ,że Twoja siostra pracuje jako pielęgniarka i to o niej mówisz.

Jak ja się ostatnio dowiedziałem od znajomej pielęgniarki jak się one w szpitalach obijają i ile zarabiają, to mi szczęka opadła. Jak widać jeszcze im mało.

Znowu im podwyżki ?? Może zaczeły by się pacjentami zajmować a nie pić kawke i plotkować !!

Pieniądze znajdą się obniżając pensje magistrom pielęgniarek dla pieniędzy (zlikwidować dodatek za magistra) a podwyższyć dla normalnych pielęgniarek dyplomowanych. Pielęgniarce nie jest potrzebny magister, lecz czepek i serce. i tylko tyle.

Podwyżki dla pielęgniarek???Niech najpierw zaczną z szacunkiem traktować pacjentów, a nie jak zło konieczne. Wysługują się wszystkimi pokolei sanitariuszkami, stalowymi i fizjoterapeutami. Wstyd!!!!

grażynka z usa zaciągniemy kredyty wzorem pisu i hulaj dusza bez kontusza a ponas choć by potop przyjdzie pis i nie będzie nic czym sie martwisz wyjedziemy wszyscy do hamaryki tam dolary na drzewach

Tak jak widze przywrócić obowiązek czepków dla pielęgniarek, aby pacjent wiedział z kim ma do czynienia. Dla pielęgniarki czepek to powinien być prestiż.

Jo tys kcym zmienic zawod jak jnieoplacalny nikt wam go nie wybieral

Nie widzę potrzeby zatrudniania pielęniarek magistrów z duzymi wynagrodzeniami lecz zwykłych pielęgniarek po średniej szkole medycznej pielęgniarskiej które są lepsze od tych niby z wyższym wykształceniem. Nie ma takiej potrzeby. Siostra tak siostra powinna mieć chęć do pracy z chorym, mięc serce do pacjenta a nie magistry które są tylko do pieniędzy, tak do pieniędzy bo te starsze na sile robiły magistry dla wyższego wykształcenia, a napędzali ci którzy niby je na tych pseudo uczelniach zachęcali wręcz wymuszali.będą oszczędności i dać tym co pracują i chcą pracować.

Jak to gdzie, u Tuska. Obiecał podwyżki dla nauczycieli 30%, dla budżetówki 20% to i pielęgniarkom też da.