Zakopane: Na przyszpitalnym parkingu wróciły opłaty (zdjęcia)

Po okresie pandemii wróciły opłaty dla kierowców wjeżdżający na parking przy Szpitalu Powiatowym im. dr Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem. Ustawione już kilka miesięcy temu bramki z kamerami przy wjeździe na parking zaczęły działać.

Nowy system sam odczytuje numer tablicy rejestracyjnej, który umieszczany jest na drukowanym kwicie przy wjeździe na parking. Pierwsza godzina jest bezpłatna, ale tylko raz na dobę. Oznacza to, że jeżeli kierowca odwiezie osobę do szpitala, a następnie po wizycie będzie chciał ją odebrać, to już będzie musiał zapłacić. Druga godzina i każda kolejna, to koszt 3 zł. Można także wykupić postój dobowy, który kosztuje 50 zł.

Opłaty za postój należy regulować w samoobsługowej kasie. Maszyna została ustawiona po lewej stronie od wejścia głównego do budynku szpitala. Za postój można płacić zarówno kartą jak i gotówką. Urządzenie przyjmuje zarówno bilon, jak i banknoty.

Dzięki nowoczesnemu systemowi wystarczy, że kierowca tylko podjedzie, a szlaban sam się otwiera. Niestety są także przypadki osób, które nie uiściły płatności za postój w kasie przy wejściu, a takiej możliwości już nie ma przy szlabanie. Kierowcy wówczas próbują wycofać, co jest bardzo trudne w momencie, gdy za takim pojazdem ustawiły się kolejne.

Zapytaliśmy osoby korzystające z parkingu, co sądzą o nowym systemie pobierania opłat. - Mi udało się uiścić opłatę, bo patrzyłem jak pani, która była przede mną to robiła - mówi o obsłudze samoobsługowej kasy mieszkaniec powiatu tatrzańskiego. - Przez jakiś czas tych opłat nie było i było dobrze. Nikt tu nie przyjeżdża, bo lubi. Poza tym są kolejki i wszystko się przedłuża, to dlaczego jeszcze za to płacić - żali się mężczyzna.