Czorsztyn ma nową wójt, a ta ma większość w radzie i może rządzić

Wypowiem się po festynie w Sromowcach Wyżnych. Porównam trochę o poprzednich festynów.
Festyn jak festyn, można powiedzieć, że się udał.
Ale wcześniej udawał się bardziej.
- Teraz nie było żadnej różnorodności. Sama góralszczyzna. Począwszy od dzieci ze Sromowiec, przez Maniowan, Wstonzecki, Krępaszan kończąc na JOHIP. Sama góralska muzyka. Nie mówię, że to źle, ale przydałby się jakiś zespół z innego gatunku popularnego. A sory, był na koniec DJ.
- A przerwy między występami? Tragedia. Pół godziny strojenia, to trochę za dużo. Wielu ludzi z publiczności po prostu pouciekało, bo nie mogło się doczekać kolejnego występu.
- Pani prowadząca wszystko czytała z kartki. Może nie ma doświadczenia i lepiej niech czyta z kartki niż ma się jąkać z pamięci, ale kartka też nie jest profesjonalna. I pomyłka Gabrysia zamiast Gabryś, ale przecież to dzieci i nic się nie stało. No dzieci, ale publiczność to wyłapuje. Wcześniej facet tylko od czasu do czasu zerkał na kartkę, jak miał np opowiedzieć o sponsorach lub wymienić organizatorów.
- Dla występujących zespołów nie było żadnego beskejdżu. Wcześniej był namiot, w którym zespoły mogły sobie zrobić herbatę, kawę lub dostać butelkę wody. Teraz zespoły przygotowywały się gdzieś za sceną. Nawet jak lało.
- Dla obsługi nie było żadnego poczęstunku. Teraz nikt nic nie dostał. Wcześniej ochrona, obsługa nagłośnienia, chyba nawet zespoły dostawały bloczki na porcję z grila.
- Pokaz i degustacja przygotowanego dania przez pana Wróblewskiego. Wróblewski był na scenie ze dwa razy i opowiadał co on tam robi. Ale tylko raz ze sceny padło zaproszenie na jego stoisko i drugi raz jak już danie było gotowe do degustacji. Mało kto wiedział, że coś tam jest gotowane (ludzie przychodzili o różnych porach). A sama degustacja? Danie smaczne, w końcu to fachowy kucharz, ale chyba dostał mało kasy na produkty, bo potrawy starczyło na kilkanaście osób. Wcześniej był chyba dwa razy i za każdym razem miał wielki kocioł ze swoim daniem, a teraz ani 1/4 tego kotła. Wcześniej też był ktoś drugi z kotłem z innym daniem.

Oczywiście, że wcześniej też nie zawsze tak było, ale ostatnie 3 lub 4 lata tak właśnie wyglądały i porównanie tegorocznego festynu do tamtych wypada blado.
Wszyscy wiemy też, że to nie pani Wójt jest za wszystko odpowiedzialna, ale jednak dobrała sobie takich współpracowników. I przez pryzmat tego co zrobili podwładni jest ona oceniana.

Anetka sliczna Rada rada brac wysokie diety .Na razie nie ma zadnych propozycji ani zarzadzen .Pani wojcina nie musi nic wykonywac luz bluz i picie kawy

Ładna Wójtowna

Bardzo ładną ta Anetke macie , ciekawe czy da się zaprosić na kawę do kawiarni żeby omówic szczegóły współpracy .

Bardzo fajna blondyneczka

Widzę że się zlecieli kolesie odchodzącego wójta polamentować

Poparcie ludzi pokazało wszystko, szkoda że niektórzy nawet przegrywać nie umieją. Tylko tam, gdzie możliwość pisania anonimowo pole do popisu mają przegrani, a jad aż się ulewa. Na portalach, gdzie ludzie mówią pod swoim prawdziwym nazwiskiem można poznać te prawdziwe opinie. Byłam dzisiaj w urzędzie; ani wójta, ani zastępcy...po korytarzach hula wiatr. Kadencja do końca kwietnia, halooo. Do pracy się brać jeszcze a nie z anonimowych kont wojować

Może zamiast turniejów to dogadać się z Parkiem i zrobić ścieżkę od Zamku czorsztynskiego do zapory, bo drogą przez Park jest strach jeździć

Mieliście dobrze to będziecie mieli "lepiej" :(

Od kaw jest kawiarnia

Gratuluję Pani Wójt i Radnym zaufania jakim obdarzyli Państwa wyborcy. Nie roztwońcie go do swoich prywatnych interesów. Pamiętajcie, że Panu Wachowi z początku też wszyscy klaskali myślał, że to będzie trwać wiecznie. W Maniowach nawet jego najwięksi poplecznicy z początku jego kariery stali się wiejskim pisorzami. Słuchajcie głosu zwykłych ludzi bo mogą wam wiele piwiedzieć. Poczytajcie "jadowite anonimy" pod artykułami z ostatnich lat, to wam wiele powie skąd wiedzę mają obecni oponęci Pana Wacha. Jeszcze raz gratuluję i życzę mądrych decyzji.

fajnie byłoby zmienić swoje plany Pani Wójt ponieważ w gminie żyją tez ludzie nie związani z turystyka a nie tylko wszytko pod turystów. Turnieje rycerskie w Czorsztynie, naprawdę? (zamek jest parku a nie gminy-niech park coś wkońcu zrobi dla ludzi)

Szkoda tak młodej dziewczyny włądza zawsze kończy się źle mieliśmy przykład z wójtem Tadeuszem W. napoczątku prawie wszyscy radni byli za nim... a po paru nie udanych lub odmniowie wykonania czegoś ze tego sie nie da odwrócili się przeciwko niemu odeszli do nowej dziewczyny wiedząc że wygra i bedą daleje /.../ sprzedali sie jak w bibli Judasz za pare srebników czy wam nie wstyd??? trzeba mieś swój HONOR jestem za kimś to do końca a jak nie to rezygnuję

Cieszę się Anetko że się udało wpadnę kiedyś na kawę

Bardzo dobrze , w końcu gmina ruchy z kopyta po tym zastoju ....nieda się ...niema pieniędzy .