Szpital bez chirurgii. Kontrakt przerwany

• Mury pną do góry. Budynek szpitala wyłania się z ziemi

Na czas budowy nowego budynku, rabczański szpital przeniósł działalność ze zrównanego później z ziemią budynku przy ul. Słonecznej do Śląskiego Centrum Rehabilitacyjno-Uzdrowiskowego. To tam, przy ul. Dietla, uruchomiono na nowo m.in. izbę przyjęć, oddziały wewnętrzny, paliatywny, ZOL itd. Problem pojawił się w przypadku oddziału chirurgii ogólnej.

- Szpital nie uzyskał zgody na zmianę miejsca udzielania świadczeń oddziału chirurgii ogólnej, ponieważ nie spełnił koniecznych i obligatoryjnych wymogów do realizacji świadczeń określonych w Rozporządzeniu Ministra Zdrowia (...). Szpital nie zapewnił w nowej, zaproponowanej lokalizacji niezbędnego bloku operacyjnego - informuje Aleksandra Kwiecień, rzeczniczka prasowa NFZ w Krakowie. - Małopolski OW NFZ w związku z brakiem zgody na zmianę miejsca działania oddziału chirurgii ogólnej poinformował szpital o konieczności zgłoszenia przerwy w udzielaniu świadczeń w tym oddziale.

- Zgłoszenie przerwy w realizacji świadczeń nie powoduje wygaśnięcia czy rozwiązania umowy, a wyłącznie czasowe jej zawieszenie - w tym przypadku do czasu zakończenia remontu siedziby szpitala i powrotu oddziału chirurgii ogólnej do lokalizacji przy ul. Słonecznej w Rabce-Zdroju lub zaproponowania lokalizacji oddziału chirurgii ogólnej spełniającej niezbędne wymogi. Wówczas nastąpi przekazanie (odtworzenie) odpowiednich środków finansowych na działalność oddziału chirurgii ogólnej - zaznacza rzecznika.

Jak dodaje, NFZ zaproponował szpitalowi czasowe rozwiązania, które z jednej strony pozwolą mu utrzymać poziom finansowania porównywalny z okresem sprzed zmiany miejsca udzielania świadczeń, a z drugiej strony pozostaną w zgodzie z obowiązującymi przepisami prawa.

- MOW NFZ w Krakowie pozostaje w stałym kontakcie ze Szpitalem Miejskim w Rabce-Zdroju w sprawach bieżących - zapewnia.

Prezes Szpitala Miejskiego w Rabce-Zdroju Witold Latusek uspokaja, że przerwa w działalności oddziału nie ma wpływu na bezpieczeństwo pacjentów. Wszystkie pozostałe oddziały funkcjonują normalnie, a pacjenci wymagający zabiegów chirurgicznych kierowani są do innych placówek. - Szukamy miejsca, gdzie te zabiegi możemy robić. Prowadzimy rozmowy z NFZ, żeby znaleźć rozwiązanie korzystne dla nas i dla pacjentów - zaznacza.

r/