- Podhale24: Na Podhalu firma działa od 25 lat. Pierwszy salon KIA Wadowski powstał w Zakopanem, a od 2011 roku działa w Nowym Targu. Jak na przestrzeni tych lat zmieniały się motoryzacyjne gusta górali?
- Krzysztof Wadowski: Sytuacja na rynku się zmienia i zwykle trudno przewidzieć jak to będzie wyglądać w przyszłości. Parę lat temu gdy coraz bardziej zaczęły się rozkręcać tutejsze biznesy
to i nasza marka dużo zyskała. Wiele firm zaczęło kupować samochody w leasingu. Modele KIA zawsze były cenowo konkurencyjne, atrakcyjne wizualnie oraz mało awaryjne i generalnie podobały
się klientom. Aktualnie, nasza marka wprowadza wiele wersji hybrydowych i elektrycznych, a na naszym runku coraz większe zainteresowanie budzą hybrydy.
- A który samochód z talii okazał się asem na Podhalu?
- Najlepszym modelem, który tutaj się sprzedaje jest KIA Sportige. Podoba się, jest praktyczny, ma napędna na cztery koła, co w naszym terenie jest szczególnie ważne, więc jest to samochód wręcz
idealny na Podhale.
- A elektryki?
- Jak już wspomniałem, marka KIA skupiła się na rozwoju elektromobilności i stara się promować swoje produkty. Natomiast, nasze społeczeństwo to w dużej części tradycjonaliści, więc trzeba czasu,
żeby ludzie przekonali się do elektryków. Chociaż niektóry mieszkańcy Podhala już się nimi poruszają.
- Może stopniowo się przekonają tak jak z czasem polubili hybrydy?
- Dokładnie tak, aktualnie na topie są hybrydy, coraz częściej ludzie wybierają nawet opcje PHEV, czyli plug-in, co jest już tak naprawdę ostatnią opcją przed 100% elektrykiem.
- Ale jakoś górale na hybrydach poprzestają...
- Aktualnie w większości tak ale tak jak już wspomniałem z każdym miesiącem to się zmienia, gdyż przede wszystkim rosną zasięgi samochodów elektrycznych. Obecnie średni realny zasięg samochodu
elekrtycznego to ok 400 km.
- Na baku byłoby 700-800...
-zapewne tak, ale ja np. sam użytkuję model EV6, który ma zasięg nawet do ok. 530 km, więc jest to już naprawdę sporo. Mam ładowarkę w domu i fotowoltaikę na dachu i jest to idealne połączenie. Poruszanie się tym samochodem na większe odległości rzeczywiście może powodować lekki niepokój. Te samochody mają to do siebie, że wiele zależy od stylu jazdy. Jak się jeździ z prędkością do 120 to zasięg jest duży,
ale oczywiście jak chce się jechać z większą prędkością, to już zużycie rośnie. Co w sumie jest analogiczne do konwencjonalnych jednostek benzyny czy diesla. Z roku na rok, pojawia się też coraz więcej ładowarek przy autostradach i drogach szybkiego ruchu.
- Zimą pewnie będzie znacznie gorzej?
- Temperatura już nie ma aż takiego znaczenia. Pewnie ograniczy zasięg o kilkanaście lub kilkadziesiąt kilometrów, ale to nie jest tak dotkliwe.
- Cenowo elektryki już nie są tak niedostępne
- Tak, zbliżają się do spalinowych. Są głosy, że po nowym roku spalinowe podrożeją, bo będą kary za emisję, to ceny się wyrównają.
- Nie tyle przez to, że elektryki jeszcze bardziej potanieją, co spalinowe podrożeją? Mało pocieszające.
- Tak, Unia ma swoje przepisy i właśnie dlatego wszystkim producentom zależy, by promować i wprowadzać elektryki, bo one obniżają emisję przez co można uniknąć kar. I to ma znaczenie.
- Czym KIA chce zachęcić do elektromobilności?
- Mamy parę modeli i będzie ich coraz więcej. Pojawi się nowy EV3 z zasięgiem około 600 km, więc całkiem nieźle.
- Czyli przyszłość należy do elektryków?
- Wydaje się, że tak. Tak jak wspomniałem, jeżdżę elektrycznym autem od pół roku i widzę, że komfort jazdy jest doskonały, przyspieszenie dynamiczne, prowadzenie stabilne. Nie miałem tylko
jeszcze odwagi jechać dalej. Planuję wyjazd nad morze i zobaczę jak będzie. Zdam relację.
- Modeli przybywa, nie za ciasno się robi w salonie przy Szaflarskiej?
- Budujemy nowy salon przy ul. Bohaterów Tobruku obok starej zakopianki. Już fundamenty są. Wprowadzimy do oferty samochody dostawcze i pozostawimy je na Szaflarskiej, a główny salon i
samochody osobowe przeniesiemy na nowe miejsce. Salon powinien być gotowy jesienią przyszłego roku.
- I jeszcze kwestia do wyjaśnienia. Firma KIA Wadowski nie została ukarana przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Choć ma podobną nazwę jak jeden z ukaranych dealerów...
- To przypadkowa zbieżność nazwisk. Firma w Nowym Targu nie ma z tym nic wspólnego. Zresztą KIA Polska nie uznaje zarzutów i już zapowiedziała odwołanie od kary nałożonej przez UOKiK.
fi/