Samochód, którego ceny zaczynają się od niespełna 48 tysięcy złotych jest liderem segmentu pod względem przestronności wnętrza i pojemności bagażnika. 325 litrów pojemności mierzone według normy VDA plasuje Rio wśród najlepszych aut w tym segmencie.
Czwarta generacja Kia Rio to pierwsze auto w klasie z układem automatycznego hamowania awaryjnego z funkcją rozpoznawania pieszych.
Na trwających właśnie w Genewie targach motoryzacyjnych pokazany zastał mniejszy brat Rio - nowa Kia Picanto.
Na jej prezentacje w salonach dealerskich przyjdzie nam poczekać kilka lub nawet kilkanaście tygodni ale ten mały samochód prezentuje się świetnie zarówno zewnątrz jak i wewnątrz.
Prawdziwą perełką przygotowaną na ten rok przez Kia będzie zupełnie nowy pojazd wprowadzający tę markę do segmentu w którym królują szybkie europejskie sedany. Kia Stinger, która premierę miała na targach w Detroit a w Genewie właśnie zaprezentowana jej europejską odmianę jesienią pojawi się polskich salonach.
Nad designem auta czuwał Peter Schreyer, szef stylistów Kia Motors oraz Gregory Guillaume, szef stylistów w europejskim oddziale Kia Motors. Stinger to dla Kia wyjątkowe wydarzenie. Nikt nie oczekuje takiego auta od marki, która jest znana z produkcji samochodów popularnych. Zaskoczeniem jest nie tylko wygląd tego modelu, ale również to jakie są jego właściwości jezdne – powiedział Albert Biermann, który był szefem inżynierów odpowiedzialnych za samochody BMW serii M i przeszedł do Kia w 2014 roku.
Pięcioosobowy sedan o sylwetce i mocy sportowego coupé będzie oferowany z napędem na tył lub wszystkie cztery koła w jednej z trzech wersji silnikowych – z turbodoładowaną benzynową jednostką napędową o pojemności 2 litrów i mocy 255KM, z mocnym 3,3-litrowym silnikiem V6 twin-turbo osiągającym 370KM lub z turbodieslem o pojemności 2,2 litra i mocy 200KM.
oprac. wo/ mat. prasowe Kia