Gronkowiańskie Święto: sport, muzyka i zabawa na stadionie gminnym (zdjęcia)

Przed rozpoczęciem Gronkowiańskiego Święta, na murawie zabrzmiał pierwszy gwizdek – zaczął się mecz piłkarski drużyn Gronika Gronków. Naprzeciw siebie stanęła aktualna grupa seniorska oraz oldboye, czyli mężczyźni, którzy przed laty reprezentowali klub sportowy.

Oficjalne otwarcie wydarzenia rozpoczęło się o godzinie 15 przemówieniem sołtysa Gronkowa – Stanisława Kaliszewskiego. Głos zabrał również, obecny na scenie, wójt gminy Nowy Targ Wiesław Parzygnat, który dziękował za zaproszenie. Listę lokalnych sponsorów festynu przedstawił Władysław Wasielak, mieszkaniec Gronkowa i wieloletni radny gminy Nowy Targ. Wydarzenie poprowadził sołtys Stanisław Kaliszewski.

Po formalnym wstępie przyszedł czas na artystyczną część Gronkowiańskiego Święta. Otwarły ją występy lokalnych zespołów regionalnych. Jako pierwsi wystąpili Mali Gronkowianie. Po nich zaprezentowała się młodsza grupa zespołu góralskiego Jaferniocek z Ostrowska. Prezentację podhalańskich zespołów zakończył występ starszej części Jaferniocka. Na gronkowskiej scenie zatańczył i zaśpiewał także zespół ze Spisza - Honaj z Dursztyna.

Potem miejsce skrzypiec i basów zajęły instrumenty dęte. Na scenie pojawiła się Orkiestra Dęta z Gronkowa. Artyści zagrali muzykę z różnych gatunków – od filmowej, przez rozrywkową aż po muzykę góralską. Jeden z utworów - "Dziwny jest ten świat" Czesława Niemena, swoim wokalem wsparła Kinga Niemiec.

W międzyczasie, w sąsiedztwie sceny, pojawiła się loteria z nagrodami. Można było na niej wygrać narzędzia gospodarskie czy rzeczy codziennego użytku. Dział gastronomiczny zaoferowały gronkowskie organizacje m.in. Koło Gospodyń Wiejskich, Ochotnicza Straż Pożarna i członkowie klubu Gronik.

Po prezentacji orkiestry z Gronkowa, na scenie pojawił się duet – Sylwia Silvana Basta i Mirosława Zaziąbło - Hubiak. Artystki zaprezentowały pieśni ludowe zaczerpnięte z repertuaru zespołu Mazowsze. Wybrzmiały także lokalne śpiywki i autorskie piosenki, takie jak utwór ”Filozofia po góralsku” autorstwa Silvany.

Przed godziną 19.00 na scenie wystąpił kabaret Śleboda. Satyrycy wystawili wielotematyczne skecze – o rocznicy małżeństwa, przygodzie u dentysty, o zebraniach strażaków i o rzeczach ostatecznych.

Ostatnim punktem wydarzenia była zabawa taneczna. Na parkiecie zabrzmiały góralskie i autorskie piosenki w wykonaniu Skalnych Orłów. Impreza trwała do późnych godzin nocnych.

Izabela Pudzisz