XVII Dni Kultury Słowackiej w Niedzicy, Nowej Białej i Krempachach

Do Nataszy
Nie jestem niczyim adwokatem, tylko przypomniałem o bardzo nieprzyjemnych faktach i, jak widać, mocno zabolało. Ba jak my z Hitlerem to jest o.k., jak kto inny to bardzo źle! Chociaż tak mało wówczas przyłączono… Co się zaś tyczy faktów, jak to polskie władze ‘dobrze robiły’ mieszkańcom Jaworzyny Tatrzańskiej po zajęciu w 1938, to odsyłam do publikacji Antoniego Kroha – Płaj nr 17 s. 165 oraz Milicy Majerikovej Vojna o Spiš. Polski nauczyciel - Jan Pluciński, który został wysłany do tej miejscowości po likwidacji szkoły słowackiej musiał wymuszać posłuszeństwo wobec RP siłami policji granatowej, która aresztowała osoby, które domagały się nauczania w języku ojczystym, słowackim. 60 gazdów po obym donosie aresztowano…. Bo nie umieli uszanować owej ‘dobroci’ Becka…
Wydaje mi się Nataszo, że masz mocno wykrzywione spojrzenie, zaś to co nawpisywałaś, nie ma żadnego związku z tablicą w Niedzicy.
Alojz

....ten Alois jako za advokata faszistow sie ma!!! A puknij sie ty w glowe, bo juz ci blisko do niemiecko-ruskiej tezy, ze to Polacy zaatakowali Niemcy i ZSRR wzion se w 1939 w obrone kresy wschodnie, tak samo jak se wzieni Slowacy Spisz z orawą w nagrode za atak na Polske. Beck, coz Beck mogl wzionc po Kiezmark i Lubownie a wzion ino Lesnice i Jaworzyne, coby ludziom dodrze zrobic!.
Nie taki byl zas prijaciel Hitlera skoro Hitler na niego napadl, a Slowaci nie takie przyjaciel Polski ja nie ino na niom ale i na ZSRR napadli.....Beck jakosi nie bral pieniendzi od Hitlera za lapanie Zydow, a Slowaci brali i za zeleznice...Patom wypuklo slowackie powstanie, ale coz to przi slowackie dywizjach co brali udzial a ataku na kierunku Ukraina Morze kaspisjiie....
Opamientaj sie Alosza, na mili boh wsak sme wsiedci rusnaki....

Do bielinka bikini i innych
Opanuj się człowiecze i cofnij się rok wcześniej, do 1938 roku! A któżto razem z Hitlerem atakował Czechosłowację – Zaolzie, Leśnicę, Jaworzynę Tatrzańską, Leśnicę w Pieninach, Suchą Górę i Głodówkę na Orawie, Swrčinowiec i Skalite w Czdeckiem? Czyżby nie wielki przyjaciel Hitlera Józef Beck… Poszperaj, to dowiesz się jakie peany o tym pisała ówczesna polska prasa. O jedynej słusznej przyjaźni z II Rzeszą Hitlera. Odsłonięcie tablicy w Niedzicy nie ma nic wspólnego z tymi okropnymi czasami. W Niedzicy nikt nie był prześladowany, żyli tam wówczas Słowacy, których wprawdzie trochę ubyło, to jednak obecnie mają swoje prawa i gwarantuje im to Konstytucja RP.
Tablicę Michalovi Dočolomanský’emu jednak odsłonięto za zasługi dla kultury, również polskiej. Gdybyś trochę poczytał, to nie wypisywałbyś swych nienawistnych i nieprawdziwych opowieści.
Alojz

Nasze pseudotromby wpieraja urzędowe tromby z Słowacji.....ale marnują piniądze!!!!

Alojzy. Rozumiem, że w takiej temperaturze coś ci się pomieszało. Na południ Polski wszędzie są Polacy, a polska mowa przeszkadza tylko tym których pseudoSłowaki próbowali przekopyrtnąć na swoją stronę..... Weź się w garść i nie mamrocz, lepiej poczytaj na Wikipedii hasło słowacki faszysta.....

Panie Alojzy. Faszysci slowaccy w 1939 roku zaatakowali Polske z Hitlerowcami, a potem Hitler dał im polski Spisz i Orawe. Kazdy kto na terytorium suwerrennego kraju gazdowal, ten yest okupant! JESLI TO BYLO NAWET Z NADANIA HITLERA!
Zatem wnioskujem, ze urzendnici i ksienza, uczyciele polskiego ludu przybyli na rozkaz rzondu Jozefa Tiso to tez byli narzendzia okupanta....Tiso jako faszysta zostal po II wojnie przez rzond CSSR powieszony za zbrodnie wojenne i wspolprace z Hitlerem...
No i po co sie goronczkowac i wybielac okupantow ktorzy z nim sluzyli nie Polskce ale faszystowskiej Slowacji! Na co robic tabule dziecku opukpanta co tyt;lko 3 roki bylo w Niezdicy i o niej nie pamientalo...Na co?

Do palenki!
Słowackie słowo ‘palenka’ oznacza po polsku „wódka” , zatem wódka najprawdopodobniej wypowiedziała się w stanie mocno wskazującym. Księża František Móš i ks. prof. teologii Alojz Miškovič nie byli faszystami. Są to zupełnie bezpodstawne pomówienia. Ks. Móša dwukrotnie po wojnie aresztowały służby Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, z którymi współpracował ks. infułat Ferdynand Machay. Decyzja o usunięciu księży słowackich ze Spisza i Orawy, po oficjalnym przekazaniu tych terenów przez Czechosłowację 20 maja 1945 r. w Trstenej, zapadła 26 września 1945 r. Urzędzie Wojewódzkim w krakowie, najprawdopodobniej za zgodą krakowskiej Kurii Metropolitarnej. Głównym zarzutem przeciwko ks. Móšowi było to, że w okresie międzywojennym napisał publikację Roky 1918-1939 na severnom Spiši, co nie było jednak żadnym przestępstwem i Sąd Wojewódzki w Krakowie wydał nakaz zwolnienie go z aresztu. Żadnych związków z faszyzmem UBP w Nowym Targu nie zdołał mu udowodnić. Pomimo zwolnienia z aresztu, i oczyszczenia z pomówień, nie mógł on wrócić na swoje probostwo, gdyż ks.Adam kardynał Sapieha mianował pośpiesznie na administratora parafii Nowa Biała ks. Benedykta Kwaśnego, który nie wpuścił go po zwolnieniu do parafii. Podobnie jest z ks. prof. Alojzem Mikosiem. Nawet w latach pięćdziesiątych reżim komunistyczny nic mu nie udowodnił, a było wówczas wiele wykonstruowanych procesów. Przykro jest jednak czytać wynurzenia ‘palenki’, gdyż pomógł on uwolnić z niemieckich obozów wojskowych dziesiątki Słowaków, którzy bronili Polski we wrześniu 1939 r. w mundurach Wojska Polskiego. Pomocy nie odmówił również Polakom, autochtonom spiskim, którzy znaleźli się w takiej samej sytuacji.
Co się zaś tyczy ‘łapania kurierów…’ , to na terenach Spisza należących obecnie do Polski nie było ani jednego takiego przypadku. Jeśli natomiast chodzi o stwierdzenie, że odsłonięcie tablicy w Niedzicy jest ‘prowokacyjnym gestem przypominającym naszych okupantów na Spiszu’, to Michal Dočolomanský nie mógł nikogo okupować! Z prostej przyczyny. Miał wówczas maksymalnie 3 lata ….
Alojz

Ociec był tak samo dobrym człowiekiem jak faszysta Moś i Miśkowicz!!! Nie pochwalam prowokacyjnych gestów przypominających naszych okupantów na Spiszu i tych co łapali kurierów, przemytników i Żydów, tych co przerabiali jednolity polski lud na słowacką modłę.....

Do Amnestii!
Spisz był zawsze ojczyzną wielu kultur i narodów. Słowak, Michal Dočolomanský, jest zasłużony również dla kultury polskiej i należy o tym pamiętać. Ojciec Michala D. był nauczycielem i nigdy nie był urzędnikiem! Coś ci się najwyraźniej poplątało…. W Niedzicy na cmentarzu przykościelnym wybudował kapliczkę, jest tam do dnia dzisiejszego. Twoje wynurzenia ‘intelektualne’ trochę są zatem nie na miejscu i bardzo brzydko pachną!
Alojz

Ojciec Demollocanskiego przybył do Niedzicy jak uczynny nauczyciel ze strony słowackiego okupanta. Ten Dcio ino w pieluchy tam brykał, bo tate nowotarski starsta Chlipała przegnał do Bratysławy a dorobił się pamiątkowej tablicy. Dorobił się dzięki inicjataywie niedobitków V Spiskiej Kolumny Jak każdemu dziecku faszystowskiego urzędnika słowackiego stawiać będą pamiątki to Spisz będzie het zas****ny i tyle!!!