Kpiąca akcja internautów. Urząd miasta odpowiada

Na jednym z portali społecznościowym ukazało się ogłoszenie w sprawie burmistrzów, których "zaniepokojeni mieszkańcy miasta Zakopane poszukują".

Burmistrz o koronawirusie w szkołach i przedszkolach: "Nieliczne przypadki zagrożeń"

"Od tygodni nie było z nimi kontaktu. Pani burmistrz była widziana 14 października, gdy składała życzenia nauczycielom. Pan burmistrz to już nie pamiętamy. My, mieszkańcy Zakopanego wiemy, że nasze władze w dobie pandemii, w czasie kryzysu gospodarczego i społecznych niepokojów, nie porzuciliby nas z własnej woli. Ktoś ich porwał!" - tłumaczy cel "przedsięwzięcia" autorka.

Tymczasem zakopiański magistrat odpowiada następującym komunikatem:

"Informujemy, że Urząd Miasta Zakopane pracuje w normalnym trybie, przyjmuje petentów i załatwia wszystkie sprawy na bieżąco. Burmistrzowie, sekretarz i urzędnicy pozostają do Państwa dyspozycji.

Ze względu na sytuację epidemiologiczną zachęcamy do kontaktu z urzędnikami przede wszystkim elektronicznie lub telefonicznie. Lista telefonów oraz adresów e-mail do poszczególnych pracowników Urzędu dostępna jest na stronie internetowej Urzędu Miasta Zakopane. Jeżeli jest konieczna osobista wizyta w Urzędzie, aby uniknąć kolejek i oczekiwania, prosimy o wcześniejsze umówienie terminu wizyty telefonicznie pod nr 18 20 20 400.

Jeszcze raz prosimy Państwa o ostrożność i rozwagę w tak trudnym dla nas wszystkich czasie."

s/

Reklama

reklama

LXXXIII Międzynarodowy Spływ Kajakowy im. Tadeusza Pilarskiego. Start już 19 czerwca

Kabaret Smile z nowym programem. Mamy dla Was bilety

Felieton. Kwadratura piłki

28. rocznica wizyty Jana Pawła II na Podhalu

dodaj komentarz
na górę

0 0

K.08:46, 31 października 2020

A wystarczyło napisać maila :-)

Reklama

0 0

gw20:31, 30 października 2020

Burmistrz jest po to, żeby on Cię widział, a nie żebyś Ty go widział.

Pokazuje się na uroczystościach, to źle, bo na darmową wyżerkę poszedł.
Nie pokazuje się i pracuje przy biurku, też źle, bo go nie widać.

Tak samo, jak w gminie Czorsztyn na wiosnę urząd był dostępny tylko dla umówionych interesantów. Był gość, co krzyczał, że gmina się zabarykadowała i nie chce przyjmować ludzi, a on tyle spraw ma do załatwienia. Po kilku tygodniach urząd został otwarty, nagle ten sam gość nie miał żadnej sprawy do załatwienia.

0 0

widmo18:00, 30 października 2020

Jest na urlopie - to jej nie widać

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).