- Te materiały można podzielić na dwa typy odbiorców. Jako promocję na zewnątrz - czyli dla turystów, organizacji, które się zgłaszają do nas i zasięg ich wydarzenia jest większy i przyjeżdżają do nas z daleka, to mamy dla nich takie rzeczy, żeby dobrze wspominali to miasto i wiedzieli, że Nowy Targi odpowiednio się pokazał. Z drugiej strony są lokalne, wewnętrzne wydarzenia. To najczęściej są dzieci, biorące udziała w różnych konkursach. Mamy całe pakiety i dla zwycięzców i dla pozostałych uczestników. Mamy też gadżety "tematyczne". Na przykład związane stricte z rowerami, bransoletki "Miasta sów", "Stolica Podhala", "Startuj tu". Staramy się poruszać obszary, z których Nowy Targ słynie - dodaje Arkadiusz Szymczyk z Referatu ds. Sportu i Turystyki.
Jak dodaje - "rozważany jest zakup dwóch banerów pneumatycznych, by Nowy Targ był widoczny w trakcie różnych imprez". - Mapy trafiły do hoteli, do stacji w Podczerwonem, gdzie powstał punkt na popularnej trasie rowerowej, staramy się jak najefektywniej te materiały rozprowadzać. Na trasach rowerowych pojawiły się tablice informacyjne, będą postawione reklamy innych tras w Nowym Targu i oznakowania na całym Szlaku wokół Tatr - zapowiada Szymczyk.
Radni pytali o możliwość sprzedawania chętnym tego rodzaju gadżetów. - Nie możemy. Nie mamy kasy fiskalnej, ale może Punkt Informacji Turystycznej MOK mógłby to sprzedawać - odparła Katarzyna Put.
- Gadżety zawsze były rozdawane, nigdy nie prowadziliśmy sprzedaży, ale jesteśmy gotowi i od jutro możemy to robić. Dysponujemy kasa fiskalna i nie ma żadnego problemu - zadeklarował dyr. MOK Bolesław Bara.
- Co się tyczy sprzedaży, to Punkt Informacji Turystycznej wcześniej nie mógł niczego sprzedawać, ale staram się, by była u nas kasa fiskalna o będziemy mogli sprzedawać kubki, czy magnesy - dodała Natalia Tomasz, pracownica MOK oddelegowana do Ratusza.
s/