X Puchar Misia Stramusia

Od wczesnego ranka, mocne wietrzne podmuchy stawiały wydarzenie pod zanikiem zapytania. Przed godziną 10:00 Miś Stramuś przebrany odświętnie w koronę i swoją wyjściową pelerynę, w eskorcie zakopiańskiej policji - partnera szkoły, z którą wspólnie promuje bezpieczeństwo na stoku oraz instruktorów przybył pod stok.

Jako pierwsza na nartach wystartowała kategoria klub sportowy, następnie najmłodsi zawodnicy w kategorii rekreacja – uczestnicy kursów feryjnych oraz zgłoszeni indywidualnie przybyli ze wszystkich stron całej Polski. Warunki na trasie nie były łatwe. Wiatr, twardy przewiany śnieg, do tego ustawione na trasie SKI CROSS przeszkody, równoważnie, tunele i pochylnie

Po zakończonym przejeździe każde dziecko otrzymało medal, dyplom za udział oraz pakiet upominków ufundowanych przez tegorocznych sponsorów.

W oczekiwaniu na dekorację można było pojeździć na saneczkach w nosalowym ogródku saneczkowym, skorzystać z warsztatów i animacji przygotowanych przez organizatora.

Około południa odbyła się rywalizacja w kategorii snowboard, a zaraz potem całe rodziny mogły wziąć udział w „Pucharze Rodzinnym ” bardzo lubianej przez uczestników konkurencji podczas, której rodzic biegnie „pod górę” w rakietach śnieżnych, a dziecko jak najszybciej zjeżdża do mety. Dzieci, które stanęły na podium w każdej z konkurencji otrzymały nagrody od sponsorów.

Każdy kto choć raz brał udział w zawodach o Puchar Misia Stramusia wie, że na koniec odbyło się emocjonujące, wielkie losowanie. Spośród wszystkich koszulek startowych Miś Stramuś losował atrakcyjne nagrody.

Materiały prasowe, oprac. r/