Zakopane solidarne z miastem Stryj na Ukrainie

• Ukraińcy i zakopiańczycy modlili się wspólnie o pokój. "Strach ucieka jak jesteśmy razem" (zdjęcia)

Nadzwyczajna sesja Rady Miasta Zakopanego, która odbyła się dzisiaj (28 lutego) w całości została poświęcona sytuacji na Ukrainie, gdzie znajduje się partnerskie miasto Zakopanego, Stryj.

- Rada Miasta Zakopane w obliczu brutalnego ataku Rosji na naszych sąsiadów za wschodnią granicą i trwającej wojnie, w której cierpią niewinni mieszkańcy Ukrainy także kobiety i dzieci pragnie wyrazić pełną solidarność z partnerskim miastem Stryj i całym narodem ukraińskim. Jesteśmy wstrząśnięci naruszeniem państwowych granic, zamachem na wolność i niezależność, naruszeniem praw międzynarodowych, skalą działań wojennych i ich strasznymi skutkami.
Sercem, myślami i modlitwą jesteśmy z naszymi przyjaciółmi w Stryju, z którymi często spotykaliśmy się i wymienialiśmy się doświadczeniami. W tych trudnych chwilach także jesteśmy z Wami. Polska popierała niepodległościowe dążenia Ukrainy, a następnie jej uczestnictwo w organizacjach międzynarodowych. To wsparcie płynęło nie tylko od władz państwowych, ale także od wszystkich Polaków. Tak samo dzisiaj chcemy zapewnić mieszkańców Stryja, nie tylko o naszej solidarności, ale także o zaangażowaniu się całej społeczności zakopiańskiej we wszelką możliwą pomoc. Czujemy się do niej zobowiązani na mocy naszych partnerskich deklaracji i umów, ale przede wszystkim działamy z potrzeby serca. Zakopane solidaryzuje się ze Stryjem, Niech żyje wolna Ukraina. Chwała Ukrainie – mówił w imieniu wszystkich radnych Jan Gluc, przewodniczący Rady Miasta Zakopanego.

Głos zabrał także burmistrz Zakopanego, który zapewnił o solidarności i pomocy nie tylko dla mieszkańców Stryja, ale dla wszystkich mieszkańców Ukrainy.

- Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. To jest sytuacja, w której musimy pokazać, że jesteśmy przyjaciółmi, ale też że mamy otwarte serca, że jest nam przykro, że przeżywamy, że solidaryzujemy się z Narodem Ukraińskim, że oczekujemy pokoju, że chcemy żyć w pokoju – mówił Leszek Dorula, burmistrz Zakopanego. - Każdy rodzi się z dobrocią i z poczuciem tego, że będzie dobrym człowiekiem. To życie później zmienia człowieka i nie możemy temu ulegać. My będziemy trwać w tych wartościach, które są dla nas najważniejsze. Miłość, przyjaźń, pokój i wspólne poszanowanie dla każdego człowieka – dodał burmistrz.

Mimo, iż miasto Stryj nie zostało bezpośrednio zaatakowane, to nad miejscowością widać było przelatujące rakiety lecące w stronę pobliskiego Lwowa. Zakopiańczycy już od pierwszych informacji zaczęli działać, aby wesprzeć miasto partnerskie.

- Już staramy się te pomieszczenia na Al. 3-Maja opróżniać, żeby ta zbiórka mogła dalej iść – zaznacza Tomasz Filar, wiceburmistrz Zakopanego. Początkowo planowano zbiórkę prowadzić do piątku. Właśnie wtedy ma wyruszyć zebrana pomoc dla miasta Stryj. Zbiórka będzie jednak prowadzona dalej, aby pomoc można było przekazać także mieszkańcom innych miast.

Do Zakopanego już pierwsi uchodźcy. W większości są to rodziny osób, które w Zakopanem mieszkają i pracują. Przygotowywane są także miejsca noclegowe dla kolejnych osób, które będą tego potrzebować. Burmistrz zachęca właścicieli obiektów noclegowych do zgłaszania dostępności pomieszczeń dla uchodźców. W każdej gminie można zgłaszać chęć przyjęcia osób uciekających przed wojną. Planowana jest także pomoc długoterminowa, bowiem nie wiadomo jak długo nie będą mogli wrócić do domów.

- Nie wiemy ile będzie to trwało i kiedy te osoby będą mogli wrócić do normalnego kraju. Mamy osoby w szkołach, które uczyły języka polskiego jako obcego. Będą te dzieci miały namiastkę normalności u nas. Mamy pedagogów i psychologów – zapowiada Tomasz Filar.

ms/