Uroczystość prymicyjna ojca Waldemara Jagieły. Z Ochotnicy do Afryki

Zanim rozpoczęło się nabożeństwo w Ochotnicy Dolnej odbyło się powitanie prymicjanta. Była banderia konna, bryczki i powozy. Taki dostojny orszak przebył trasą spod domu ojca Waldemara Jagieły do kościoła w Ochotnicy Dolnej.Podczas przejazdu orszak był witany przez mieszkańców oraz turystów.

Potem w pięknej oprawie i z zaangażowaniem rodziny, przyjaciół, wszystkich parafian oraz grup parafialnych ojciec Waldemar przeżywał swoje pierwsze kapłańskie chwile. – Dziś nasza parafia przeżywa ogromne szczęście, po równych 50 latach staje przed nami nasz rodak i kapłan. Tobie oddajemy nasze głowy i serca, błogosław je i pamiętaj skąd wyszedłeś – mówił Paweł Legutko proboszcz parafii Znalezienia Krzyża Świętego w Ochotnicy Dolnej.

– Może tak miało być, że ta parafia miała czekać 50 lat na kapłana, bo może właśnie na takiego kapłana miała czekać – podkreślał podczas kazania Ojciec Adrian z Zakonu Braci Mniejszych Ojców Bernardynów. – Uwierz mi drogi Waldku, że skoro jesteś w tym miejscu a nie innym, że jeśli stoisz przy ołtarzu Pańskim, że jeśli Bóg spojrzał na Ciebie, a Ty pokornie odpowiedziałeś na Jego wezwanie, a sama droga do tego kapłaństwa wcale nie był łatwa i Ty sam wiesz najlepiej, ile Cię ta droga kosztowała-poświęcenia i ofiary, jeśli to wszystko bierzesz pod uwagę to uwierz mi bracie, że po to się urodziłeś, żeby zostać księdzem – zaznaczył.

Podziękowaniami i wzruszającymi słowami skierowanymi do duchownych, rodziny, najbliższych oraz wszystkich zaangażowanych w przygotowanie uroczystości, a po nich błogosławieństwem uczestniczących w prymicyjnej Mszy Świętej ojca Waldemara Jagieły z Zakonu Braci Mniejszych Ojców Bernardynów, zakończyło się nabożeństwo.

To była wyjątkowa uroczystość, którą uświetniła góralska muzyka zespołu Ochotni i Orkiestry Dętej Ochotniczej Straży Pożarnej w Ochotnicy Dolnej.

Ojciec Waldemar Jagieła będzie pełnić posługę na misji w Botswanie w południowej Afryce.

Źródło: UG Ochotnica Dolna, r/