74 rocznica zamordowania Stanisława Ludzi "Harnasia“, adiutanta Józefa Kurasia "Ognia", ostatniego dowódcy oddziału partyzanckiego "Wiarusy" - podhale24.pl
Poniedziałek, 29 kwietnia
Imieniny: Piotra, Rity, Angeliny
Czarny Dunajec
Clouds
Wiatr: 4.392 km/h Wilgotność: 87 %
Clouds
12°
Wiatr: 3.78 km/h Wilgotność: 89 %
Clouds
Wiatr: 4.824 km/h Wilgotność: 86 %
Clouds
10°
Wiatr: 6.156 km/h Wilgotność: 84 %
Clouds
Wiatr: 8.856 km/h Wilgotność: 89 %
Clouds
Wiatr: 10.116 km/h Wilgotność: 84 %
Jakość powietrza
54 %
Nowy Targ
18 %
Zakopane
38 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Dobra
PM 10: 27 | 54 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 9 | 18 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 19 | 38 %
12.01.2024, 11:23 | czytano: 1368

74 rocznica zamordowania Stanisława Ludzi "Harnasia“, adiutanta Józefa Kurasia "Ognia", ostatniego dowódcy oddziału partyzanckiego "Wiarusy"

Poznajcie "Harnasia". Urodził się 1 czerwca 1923 r. w Ostrowsku w powiecie nowotarskim. Pochodził z rodziny chłopskiej Wojciecha i Anny z d. Wróbel. Przed wybuchem wojny ukończył cztery klasy szkoły powszechnej.

Stanisław Ludzia
Stanisław Ludzia
Podczas okupacji niemieckiej pracował na roli. Dopiero w czerwcu 1944 r. związał się z oddziałem Ludowej Straży Bezpieczeństwa Józefa Kurasia „Ognia”. Po zajęciu Nowego Targu przez Armię Czerwoną wstąpił do MO. W kwietniu 1945 r. wraz z innymi „ogniowcami” zdezerterował z posterunku i udał się w góry, gdzie odtwarzany był oddział partyzancki.

W październiku 1945 r. wyjechał najpierw do Zabrza, a następnie do Gliwic, gdzie pracował pod fałszywym nazwiskiem jako robotnik. Wiosną 1946 r. został ponownie zmobilizowany do oddziału i wrócił w Gorce. Tam otrzymał broń i został mianowany adiutantem „Ognia”. Brał udział m.in. w zabezpieczaniu ślubu Kurasia, a następnie w walce z obławami bezpieki w maju 1946 r. Uczestniczył też w rozbiciu dowodzonego przez Stanisława Wałacha oddziału prowokacyjnego UB. 21 lutego 1947 r. został ranny w walce z UB i KBW w Ostrowsku, w której zginął Kuraś. Zdołał jednak przedrzeć się przez pierścień obławy i uciec z zasadzki. 1 marca 1947 r. ujawnił się w PUBP w Nowym Targu.

We wrześniu 1947 r. zagrożony aresztowaniem przyłączył się do dowodzonego przez Józefa Świdra „Mściciela” oddziału partyzanckiego „Wiarusy”. W grupie „Mściciela” nadzorował m.in. wkopanie symbolicznego krzyża w miejscu śmierci „Ognia”, a w lutym 1948 r. uczestniczył w walce z obławą KBW w Lubniu (w której zginął „Mściciel”) oraz w obronie bunkra „Wiarusów” nad Harklową. Po śmierci Tadeusza Dymla „Srebrnego” 21 października 1948 r. Ludzia objął dowodzenie grupą.

W połowie 1949 r. oddział został wciągnięty do gry operacyjnej UB. Stanisław Ludzia został aresztowany 16 lipca 1949 r. podczas fikcyjnego przerzutu na Zachód. 28 listopada 1949 r. WSR w Krakowie skazał go na śmierć. Egzekucję przeprowadzono 12 stycznia 1950 r. w więzieniu przy ul. Montelupich w Krakowie. Szczątki Stanisław Ludzi potajemnie pogrzebano na cmentarzu Rakowickim, gdzie odnaleziono je w październiku 2017 r.


"Dzisiaj, kiedy chcemy oddać mu ostatni hołd, odkrywamy prawdę o nim i o sobie, o naszym narodzie. Prawdę bardzo trudną, domagającą się radykalnej rewizji tego, co dotychczas obowiązywało. Rewizji spojrzenia na lata 40. 50. i późniejsze - w imię prawdy, w imię wierności, w imię przekonania, że musimy stać przy tych bohaterach, oddać im cześć i godnie ich pochować"...

Metropolita krakowski, abp Marek Jędraszewski podczas homilii (2019 r.)

Za wybitne zasługi dla niepodległości, odznaczony pośmiertnie Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

Biografia Stanisława Ludzi znajduje się na stronie IPN.

opr. Sebastian Śmietana
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
Non omnis moriar09:15, 15 stycznia 2024
Mówimy o naczelniku czyjego więzienia?
To właśnie w tym więzieniu według relacji byłych więźniów - ćwiartowano na kawałki i następnie palono ciała zamordowanych w piecu... Wszyscy Ci przebywający więźniowie, walczący o wolną Polskę mieli troszkę więcej żon i małoletnich dzieci, które następnie zostały osierocone.
Uczmy się historii Panie Morawa, synu żołnierza AK-WIN-MO i... dokumenty się zachowały
pociotek16:26, 14 stycznia 2024
A ciebie co nakręca, p***?
Tadeusz Morawa syn żołnierza AK-WiN08:46, 14 stycznia 2024
Rok 1946.Na dziedzińcu nowego Kościoła w Nowym Targu został zamordowany Jan Racławski Naczelnik więzienia w Nowym Targu. Zbrodni dokonali na dziedzińcu nowego kościoła przy obecnej wikarówce Stanisław Ludzia ps Harnaś i bratanek Józefa Kurasia Ognia Kazimierz Kuraś ps. Kruk. Pozostały pałaczące żona i trzy małoletnie córki. Gdzie tutaj był sąd i dekalog. Zbrodnia jest zawsze zbrodnią nie ma wytłumaczenia.
Dlaczego w tekście brak, że na pierwszym przesłuchaniu w WUBP w Krakowie wydał ponad 100 osób, które później przechodziły gehennę. Dlaczego promując takie osoby dajecie argumenty przeciwnikom i wrogom IPN?
Wicher03:18, 13 stycznia 2024
Chwała Bohaterowi!
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas