Za 94 dni w Soczi zapłonie znicz olimpijski. Zimowy sport rozpoczyna batalie o paszporty do „czarnomorskiej perły”. Takie określenie, z powodu klimatu podzwrotnikowego, przylgnęło do Soczi. Wizytówką miasta jest 147 km piaszczystych plaż!
Wielu polskich sportowców marzy o występie w największym sportowym świecie. Aby pojechać na „rosyjska riwierę” trzeba wypełnić minima. W weekend do walki o olimpijskie paszporty przystąpią łyżwiarze szybcy, specjaliści od długiego toru. W tym celu wybrali się za ocean. Walka o olimpijskie przepustki oparta jest na czterech zawodach Pucharu Świata. Większość stawki uczestników igrzysk wyłoni ranking punktowy zdobytych w tych imprezach. Listę uzupełnią zawodnicy z najlepszymi czasami. W głównej mierze zadecydują zawody w Clagary ( 7- 10 listopada) i Salt Lake City ( 15-17 listopada). – Jeśli tu kogoś zabraknie, to może myśleć o igrzyskach, ale w… 2018 roku – twierdzi sekretarz generalny PZŁS, Grzegorz Kałowski.
Za ocean wyjechali: Katarzyna Bachleda Curuś, Luiza Złotkowska (obie LKS Poroniec Poronin), Natalia Czerwonka (MKS Cuprum Lubin), Katarzyna Woźniak (WTŁ Stegny Warszawa), Maciej Biega (SKŁ Górnik Sanok), Zbigniew Bródka (UKS Błyskawica Domaniewice), Roland Cieślak (KS Pilica Tomaszów Mazowiecki), Sebastian Druszkiewicz (AZS Zakopane), Konrad Niedźwiedzki, Artur Nogal, Jan Szymański, Artur Waś (wszyscy LKS Poroniec).
W miniony weekend mieli pierwsze przetarcie przez pucharowymi startami. Starty w Calgary były bardzo udane. Rekordy życiowe ustanowili Natalia Czerwonka i Roland Cieślak na 1500 m (odpowiednio 1.56,98 i 1.47,37) oraz Luiza Złotkowska na 1000 m (1.15,99). Czerwonka wygrała rywalizację na tym dystansie, podobnie jak Konrad Niedźwiedzki (1.44,32).
Stefan Leśniowski
Zobacz więcej na 
Alert
+48 796 024 024
