Festiwal bramek w Nowym Targu. Wojas Podhale demoluje Naprzód Janów - podhale24.pl
Poniedziałek, 25 września
Imieniny: Aurelii, Kleofasa, Władysława
Szczawnica
Clouds
13°
Wiatr: 3.492 km/h Wilgotność: 96 %
Clouds
12°
Wiatr: 3.78 km/h Wilgotność: 35 %
Clouds
14°
Wiatr: 2.664 km/h Wilgotność: 94 %
Clouds
13°
Wiatr: 2.34 km/h Wilgotność: 93 %
Clouds
15°
Wiatr: 5.364 km/h Wilgotność: 92 %
Clouds
13°
Wiatr: 4.572 km/h Wilgotność: 100 %
Jakość powietrza
0 %
Nowy Targ
0 %
Zakopane
0 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Bardzo dobra
PM 10: 0 | 0 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 0 | 0 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 0 | 0 %
24.09.2008, 09:48 | czytano: 959

Festiwal bramek w Nowym Targu. Wojas Podhale demoluje Naprzód Janów

Po koncertowych w wykonaniu Szarotek II tercjach, w których zaaplikowały Janowianom 9 goli Wojas Podhale Nowy Targ rozgromił Akunę Naprzód Janów przed własną publicznością 11:2. Debiut w tym sezonie w pierwszym zespole zanotował obrońca Bartłomiej Gaj.

fot. Michał Adamowski
fot. Michał Adamowski
Pierwsze minuty meczu nie zapowiadały wcale takiego obrotu wydarzeń. To Naprzód zaatakował pierwszy i już w 7 minucie zakotłowało się pod bramką Zborowskiego, którego na raty próbował pokonać Jóźwik. Nowotarski bramkarz nie dał się jednak zaskoczyć. Co nie udało się Jóźwikowi udało się minutę później Wojtarowiczowi, którego podaniem na niebieską linię z własnej tercji uruchomił Klisiak. Po wejściu w tercję Podhala huknął w lewy górny róg bramki Zborowskiego nie dając mu żadnych szans na obronę.

Radość Janowian z gola trwała niespełna minutę, kiedy to Baranyk oszukał Elżbieciaka w bramce i po położeniu go na lodzie strzelił pod poprzeczkę. Sędzia gola uznał, lecz dopiero po analizie wideo, gdyż za bramką nie zapaliło się czerwone światło. Pół minuty później było już 2:1 po bramce Malasińskiego. W 13 minucie sędzia po raz drugi był zmuszony do analizy wideo, po mocnym strzale Prechodskiego, który co prawda trafił w siatkę, ale okazało się, że boczną. Podhalanie niezrażeni przeprowadzili za moment kapitalną akcję w wykonaniu Pacigi z Batkiewiczem, lecz ani strzał drugiego z wymienionych ani późniejsza dobitka Zapały okazały się niecelne. W ostatnich minutach 1 tercji Janowianie przeprowadzili dwie składne akcje, najpierw Zatko, a później Stachury, lecz z oboma strzałami pewnie poradził sobie Zborowski.

W 22 minucie meczu po 3 golu Kubenki, który wykorzystał dokładne nagranie od Voznika, trener gości Jaroslav Lehocky zmienił bramkarza - za Elżbieciaka wszedł Szydłowski. Roszada w bramce niewiele pomogła, gdyż napór Podhala z każda minutą się nasilał. Trzy minuty po wejściu do bramki Szydłowski musiał wyjmować krążek z siatki za sprawą Baranyka, który kończy strzałem do pustaka akcję z Dziubińskim. W 26 minucie w dogodnej sytuacji znalazł się nestor polskich lodowisk Waldemar Klisiak, lecz i on nie może znaleźć sposobu na świetnie broniącego Zborowskiego. Zbliżała się połowa meczu, lecz Szarotkom wciąż było mało, a i boksy kar wciąż były puste. W 28 minucie Sroka kapitalnie podał wzdłuż bandy do Pacigi, a ten stając oko w oko z bramkarzem gości nie zmarnował tej okazji, posyłając krążek wprost do bramki. W 30 minucie na 6: 1 podwyższył Malasiński kończąc dwójkową akcję z Gruszką. Podhale po wyszumieniu się przez pierwsze 10 minut, zwolniło na drugą połowę tercji dając trochę pograć Janowianom, lecz ci wyglądali jak po lekkim nok downie i nie potrafili nawet grając dwa razy w przewadze skonstruować składnej akcji, po której mogliby strzelić 2 gola.

Ostatnia odsłona tego kapitalnego meczu przyniosła kibicom zgromadzonym na hali lodowej 6 goli, z czego 4 były autorstwa nowotarżan, którzy cieszyli się bramką prawie z każdej akcji, jaka poszła na janowską bramkę. W 44 minucie Lauko stanął przed niepowtarzalną szansą pokonania Zborowskiego, lecz i jego krążek nie chciał słuchać i z metra nie trafił do nowotarskiej bramki. Jak się strzela bramki pokazał po chwili Krzysztof Zapała, który zdobywając 7 gola w końcu przełamał swą niemoc strzelecką w tym sezonie. W 50 minucie w przewadze Gruszka mocno po lodzie huknął i Szydłowski po raz 8 i nie ostatni był zmuszony wyciągać gumę z siatki. Obrona Naprzodu nie popisała się też w 52 minucie, kiedy to Baranyk z Voznikiem przeprowadzili w osłabieniu dwójkową akcję i po wymianie krążka miedzy sobą, Voznik minął zwodem golkipera Janowian i wsadził krążek do bramki. W 53 minucie trener Milan Jancuska puścił na lód Gaja i ten zaliczył asystę przy pięknym golu Dziubińskiego, który popędził z krążkiem ku bramce przez 2/3 lodowiska, ośmieszając obrońców i bramkarza. Dopiero w 56 minucie janowianom udało się strzelić drugiego gola w meczu. Ostatnie słowo w tym spotkaniu należało do górali, którzy w 59. minucie zaliczyli jedenaste trafienie autorstwa Sulki, po strzale Iskrzyckiego, i tym samym postawili przysłowiową kropkę nad i. Janów w tym meczu niczym nie przypominał zespołu, który w ostatnich dwóch kolejkach wygrał z Tychami i Cracovią.

Jaroslav Lehocky (Naprzód): Po 1 tercji nie spodziewałem się, że taki wynik padnie. Szkoda. Lecz Podhale było lepszym zespołem, co pokazali przez 2 tercje strzelając nam 9 bramek. Wszystko im wychodziło, wszystkie okazje, jakie mieli to na gola przemienili. Nie mam kogo w tym meczu wyróżnić, począwszy od bramkarzy po obrońców i napastników, wszyscy zagrali słabo. Mieliśmy się bronić a Wojas dawał nam gole z kontry. Po 3 bramce dla Podhala zdjąłem bramkarza, mimo że na treningach jak i sparingach nie ma wielkiej różnicy miedzy Elżbieciakiem a Szydłowskim. Musiałem coś zrobić, więc zmieniłem bramkarza, lecz i to nie pomogło, gdyż Podhale się rozpędziło i robiło z nami, co chciało.


Milan Jancuska (Wojas): – Obawiałem się jak drużyna zniesie porażkę w Gdańsku. Postawa Janowa w dwóch ostatnich meczach też wywarła na mnie wrażenie i w pierwszej tercji było to widać. Później już dobrze graliśmy taktycznie. Cieszy mnie, że mimo wysokiej gorączki (38 st. Celsjusza) Marek Prechodsky chciał pomóc drużynie. Świadczy to o dobrej atmosferze w drużynie.

Wojas Podhale Nowy Targ - Akuna Naprzód Janów 11:2 (2:1, 4:0, 5:1)

Bramki:
0:1 Wojtarowicz - Klisiak (7.57)
1:1 Baranyk - Voznik (8.58)
2:1 Malasiński - Dziubiński (9.33)
3:1 Kubenko - Voznik (21.30)
4:1 Baranyk - Dziubiński - Kubenko (24.42)
5:1 Paciga - Sroka (27.19)
6:1 Malasiński - Gruszka (29.38)
7:1 Zapała - Batkiewicz (44.14)
8:1 Gruszka (49.31) 5/4
9:0 Voznik - Baranyk (51:46) 4/5
10:1 Dziubiński - Gaj (53.47)
10:2 Koszowski - Gabryś (56.28) 4/5
11:2 Sulka - Ziętara - Iskrzycki (58.23)

Kary: Podhale - 10; Janów - 8 minut. Widzów 1 000.
Sędziowali: Maciej Pachucki z Gdańska; na liniach: Wojciech Kolusz i Robert Długi (obaj Nowy Targ)

Wojas Podhale: Zborowski (Rajski) - Łabuz, Sroka, Batkiewicz, Zapała, Paciga; Priechodsky, Dutka, Baranyk, Voznik, Kubenko; Gaj, Petrina, Gruszka, Dziubiński, Malasiński; Gil, Galant, Iskrzycki, Sulka, Ziętara.

Naprzód Janów: Elżbieciak M. (Szydłowski od 21 min. 30sek.) - Działo, Zatko, Wojtarowicz, Lauko, Klisiak; Gretka, Kulik, Stachura, Koszowski, Słodczyk; A. Kowalówka, Gallo, Klacansky, Tabacek, Jóźwik; Gabryś, Cinalski, Szewczyk, Pohl, Elżbieciak Ł.

Szymon Pyzowski / www.podhale-hokej.pl
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas