Kadeci w hołdzie ofiarom zagłady (zdjęcia)

30. sierpnia każdego roku oddawany jest hołd podhalańskim ofiarom Holocaustu. To dzień, w którym przed 80 laty na murawie stadionu zostali zgromadzeni wszyscy mieszkańcy nowotarskiego getta i Żydzi przywiezieni z sąsiednich miejscowości - do selekcji, a następnie do rozstrzelania na kirkucie, skierowania do obozów pracy lub transportu w nieludzkich warunkach do obozu zagłady w Bełżcu.

Na zaproszenie przedstawicieli Fundacji Rodziny Popielów „Centrum”, realizującej projekt „Ludzie nie liczby”, z inicjatywy której zorganizowano powiatowo-miejskie obchody, nasi kadeci postanowili wziąć udział w tych uroczystościach wystawiając poczet sztandarowy.

Wspomnieć trzeba, że mundurowa młodzież bardzo ściśle współpracuje z Fundacją – m.in. poprzez sprzątanie kirkutu w Nowym Targu czy uczestnictwo w uroczystościach odsłonięcia pomnika na kirkucie z wystawieniem pocztu sztandarowego.

Upamiętniające ofiary zagłady uroczystości na nowotarskim stadionie nieopodal stacji kolejowej rozpoczęły sie o godzinie 14.00 (właśnie o tej godzinie 80 lat temu odjechał pociąg do obozu zagłady w Bełżcu z mieszkańcami Podhala pochodzenia żydowskiego). Obecni byli przedstawiciele szkół podstawowych ze sztandarami, organizatorzy, a także potomkowie tych, których 80 lat temu rozstrzelano na cmentarzu żydowskim i wywieziono do Bełżca.

Niesamowite wrażenie na uczestnikach uroczystości zrobiła opowieść jednej cudem ocalonej uczestniczki tamtych wydarzeń - Janet Appelfield z rodziny Singerów, która miała wówczas 7 lat... Odczytano również prawie 3 tysiące imion i nazwisk wszystkich Żydów z Podhala, którzy ponieśli śmierć w akcji „Reinhardt”.

Następnie wszyscy przenieśli się na peron dworca PKP w Nowym Targu, skąd odjechał pociąg do Bełżca. Tutaj złożono kwiaty, zapalono znicze, oddano hołd ofiarom. Kolejnym miejscem rocznicowych wydarzeń był cmentarz żydowski w Nowym Targu, gdzie 30. sierpnia 1942 roku śmierć ponieśli Żydzi schorowani, niepełnosprawni, powyżej 55 roku życia, za starzy, aby pracować. Tutaj również uczestnicy uroczystości, potomkowie pomordowanych Żydów wspominali swoich przodków. Modlitwy za pomordowanych prowadzili naczelny rabin Krakowa i dwaj księża katoliccy.

źródło: szkoła