Są już znane wstępne straty po nawałnicy, która przeszła nad gminą Rabka-Zdrój 17 lipca. Jej epicentrum znajdowało się w centrum miasta. - Niestety, odbudowa wszystkiego trochę potrwa, bo skala zniszczeń jest bardzo duża - podkreślił burmistrz Leszek Świder.
Niebo co kilkanaście sekund przeszywały pioruny. Najgorzej było po słowackiej części Tatr.
Poniedziałek będzie w całym regionie ciepły i słoneczny, z temperaturą do 30°C, ale po południu i pod wieczór pojawią się burze. Od wtorku zmiana pogody.
Do Rabki-Zdroju przyjechali posłowie Arkadiusz Mularczyk i Patryk Wicher, żeby zapoznać się ze szkodami, jakie wyrządziła poniedziałkowa nawałnica.
Strażacy podsumowali wczorajszą swoją pracę podczas poniedziałkowej nawałnicy. W sumie interweniowali w ponad 150 zdarzeniach. Największa ilość zdarzeń, ponad 80, miała miejsce na terenie Rabki-Zdroju i sąsiednich miejscowości Ponic i Rdzawki.
Przez Podhale przeszedł z zachodu silny front burzowy. Nawałnicom towarzyszył porywisty wiatr, a miejscami grad.
Gwałtowny i ulewny deszcz spowodował, że wylał potok Słonka przepływający przez centrum miasta.
W górach i Zakopanem słychać już odgłosy wyładowań atmosferycznych. To dopiero przedsmak tego, co ma się wydarzyć.
W ciągu dnia w naszym regionie spodziewane są silne burze z nawałnicami.
Strażacy walczą ze skutkami nawałnicy na Orawie. Prócz powalonych drzew na drodze między Czarnym Dunajcem a Piekielnikiem, musieli zając się podobnymi szkodami w innych miejscowościach.
+48 796 024 024
redakcja@podhale24.pl
m.me/portalpodhale24
Alert
