- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Drogowy armagedon panuje nie tylko na zakopiance, ale również w Nowym Targu. Nowotarżanie stoją dziś od rana w korkach, bo przez miasto próbują się przedrzeć turyści wracający z sylwestra Białce Tatrzańskiej i okolicy oraz kierowcy, którzy usiłują ominąć zakorkowaną dwupasmówkę.
Sparaliżowana jest zakopianka na odcinku z Zakopanego do Nowego Targu. Pokonanie tego odcinka, liczącego 21 kilometrów, zajmuje obecnie ok. 3 godzin.
Trwają sylwestrowe powroty. W Nowym Targu korek do zwężki dwupasmówki przy ul. Świętej Anny sięga za bloki na os. Wojska Polskiego. Na zakopiance w Krzeczowie był wypadek i droga przez dwie godziny była zablokowana.
Przejazd odcinka z Klikuszowej do Skomielnej Białej zajmuje już ponad dwie godziny. Średnia prędkość to 10 km/h.
Osoby, które Nowy Rok witały pod Giewontem ruszyły w drogę powrotną do domów.
Kościelisko zostało dosłownie zakorkowane. Trudne warunki na drogach potęgują jeszcze niefrasobliwi kierowcy pozostawiający swoje samochody na chodnikach, lub częściowo na jezdni i chodniku. W ten sposób ani piesi, ani inni kierowcy nie są w stanie swobodnie się przemieszczać.
Po porannych opadach śniegu warunki na drogach nieco się pogorszyły. Główne drogi w regionie są czarne. Wzmaga się ruch na zakopiance.
Kierowcy poruszający się dziś po Zakopanem muszą uzbroić się w cierpliwość. Jak co roku o tej porze, tłumy sylwestrowych turystów sparaliżowały miasto.
Tego obawia się nowy burmistrz Rabki-Zdroju Leszek Świder. Chodzi o planowaną modernizację linii kolejowej Nowy Sącz - Chabówka i plany budowy linii Podłęże - Piekiełko. Inwestycje te sprawią, że główna trasa kolejowa na Podhale prowadzić będzie przez Rabkę-Zdrój.
Rano, na skutek obfitych opadów śniegu, na drodze wojewódzkiej 969 na Przełęczy Snozka, ruch samochodowy między Kluszkowcami a Krośnicą został sparaliżowany.