- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Rutkowski poinformował dziś, jak potoczyła się sprawa zatrzymania w 2018 roku w Nowym Targu osoby podejrzanej o wyłudzenie od właścicielki garbarni 470 tys. zł. Detektyw przyznał, że wszystko potoczyło się inaczej niż powinno.
Znany w kraju detektyw i celebryta Krzysztof Rutkowski spotka się dziś w hotelu Ibis w Nowym Targu z dziennikarzami. Ma przekazać nowe informacje w głośnej przez trzema laty sprawie wyłudzenia pieniędzy od nowotarżanki Urszuli T.
Samochód o wartości ponad 650 tys. złotych miał zostać rozbity w nocy z 31 grudnia 2018 r. na 1 stycznia 2019 r. na drodze pomiędzy Zakopanem a Łysą Polaną.
Krzysztof Rutkowski kolejny raz przyjechał do Nowego Targu. Tym razem stawił się na komendzie, gdzie złożył zeznania, jako świadek w śledztwie dotyczącym oszustwa i wyłudzenia pieniędzy od właścicielki garbarni w Nowym Targu.
Biuro Detektywistyczne Rutkowski poinformowało, że w środę 10 października przed budynkiem Sądu Rejonowego w Zakopanem organizuje spotkanie w związku z wydarzeniami, w wyniku których młody zakopiański przedsiębiorca, będący ofiarą zastraszania i gróźb karalnych, stał się oskarżonym.
Znany detektyw przyjechał do Nowego Targu, żeby poinformować o szczegółach śledztwa związanego z działalnością Dawida B., 33-latka podejrzanego o dokonanie oszustwa na dużą skalę wobec właścicielki garbarni.
W czwartek detektyw Krzysztof Rutkowski ponownie przyjedzie do Nowego Targu, żeby przedstawić kolejne szczegóły dotyczące śledztwa w sprawie oszustwa i wyłudzenia pieniędzy od właścicielki garbarni.
Prokuratura postawiła zarzut oszustwa 33-letniemu Dawidowi B. z Brzeszcz. Mężczyzna jest podejrzany o wyłudzenie znacznej sumy pieniędzy od właścicielki garbarni w Nowym Targu. Zarzuty to pokłosie ubiegłotygodniowej, spektakularnej akcji detektywa Krzysztofa Rutkowskiego.
NOWY TARG. Po południu detektyw Krzysztof Rutkowski zatrzymał na gorącym uczynku mężczyznę, który - jak poinformował - wyłudzał pieniądze od właścicielki garbarni w Nowym Targu.