- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
NOWY TARG. W założeniu w czwartkowy wieczór w Państwowej Szkoły Muzycznej miał się odbyć koncert w wykonaniu Marcina Żarneckiego. Spotkanie z artystą przerodziło się w opowieść o muzyce i instrumentach.
Nowotarżanin przerwał, zaplanowaną na 7 miesięcy, charytatywną wyprawę po Europie.
NOWY TARG. Nie ujechał daleko w rowerowej wyprawie po Europie Marcin Żarnecki. Nowotarżanin na Słowacji miał wypadek. - Że jestem cały, to szczęście od Boga. Na zakręcie pod Namestowem wypięła się przyczepka od roweru. Dobrze, że mam dobre hamulce, bo bym przez barierki wleciał do Jeziora Orawskiego - opowiada.
Punktualnie o godz. 10, sprzed bloku przy ul. Kopernika w Nowym Targu, niedowidzący Marcin Żarnecki ruszył w podróż rowerową po Europie.
Nowotarżanin Marcin Żarnecki to muzykant i plastyk. Kilka lat temu wybrał się rowerem do Chorwacji, by - jak sam mówił - "po raz ostatni przed utratą wzroku spojrzeć na Morze Adriatyckie". W tym roku postanowił wybrać się na rowerową wyprawę dookoła Europy, która połączona będzie zbieraniem pieniędzy na niezwykle kosztowny lek dla małej dziewczynki.
Nowotarżanin Marcin Żarnecki to szeroko znany muzykant i plastyk. 5 lat temu wybrał się rowerem do Chorwacji, by - jak sam mówił - "po raz ostatni przed utratą wzroku spojrzeć na Morze Adriatyckie". Teraz szykuje się na rowerową wyprawę dookoła Europy.
Powszechnie znany w Nowym Targu słabowidzący muzykant, grający m.in. na dudach i piszczałkach, stał się bohaterem chorwackich mediów. "Ten prawie niewidomy Polak przejechał na rowerze 700 kilometrów, aby po raz ostatni przed utratą wzroku spojrzeć na Morze Adriatyckie" - piszą.