Piłkarze NKP Podhale awansowali do finału Pucharu Polski na szczeblu OZPN w Nowym Sączu. W półfinale wygrali z Glinikiem Gorlice.
NKP przegrywa pierwszy mecz wiosną. Przyczyny porażki - słaba skuteczność i sędziowskie decyzje.
Piłkarze NKP są niepokonani wiosną. Idą jak burza, zmiatają z boiska rywala za rywalem. Wygrali szósty mecz z rzędu i zajmują w tabeli trzecie miejsce, tracąc do KSZO już tylko jeden punkt. Garbarnia nie straciła punktów i pewnie prowadzi.
- Wynik nie odzwierciedla tego co zaprezentowaliśmy na boisku. Nie graliśmy złej piłki - powiedział Tomasz Kiciński, trener rywala NKP Podhale.
Piłkarze NKP nie oszczędzają nerwów kibiców. Czekają z rozstrzygnięciem spotkania do ostatniej minuty. Tak było przed tygodniem w Nowej Hucie, dzisiaj powtórzyła się sytuacja.
Sprawdziła się stara piłkarska prawda, że niewykorzystane sytuacje się mszczą. Tak było w przypadku piłkarzy NKP Podhale, którzy przegrali inauguracyjny mecz ligowy na swoim boisku.
- To był dreszczowiec happy endem w drugiej połowie – powiedział trener NKP Podhale, Marek Żołądź. O cennym sukcesie piłkarzy z Nowego Targu zadecydowała zmiana ofensywna w 60 minucie i przesunięcie Pietrzaka do przodu.
„Kiedy byłem mały, zawsze chciałem dojść na koniec świata. Kiedy byłem mały, pytałem gdzie i czy w ogóle kończy się ten świat…Teraz jestem duży i wiem, że w życiu piękne są tylko chwile!
Wysoka porażka Wiatru w ubiegłym tygodniu nie była dziełem przypadku. Ludźmierzanie wyraźnie są w odwrocie. Przegrali u siebie z beniaminkiem z Nowego Targu i to w rozmiarach, które nie przynoszą im chluby.
Krakowska Wisła po raz kolejny w tym roku zjechała na Podhale. Wykorzystując przerwę w rozgrywkach (mecz z Niemcami w ramach eliminacji do ME) zagrała z NKP Podhale, na otwarcie nowego boiska piłkarskiego w Nowym Targu i … zremisowała. Po raz pierwszy nie wygrała na Podhalu!
+48 796 024 024
redakcja@podhale24.pl
m.me/portalpodhale24
Alert
