- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
- Tak mnie wychowano i tak nauczono, że w obliczu tragedii ludzkiej śmierci należy milczeć. Ale przerywam dziś to milczenie, by wobec stawianych zarzutów - raz jeszcze w sposób jasny, krótki i treściwy odnieść się do tragicznych wydarzeń drugiego dnia Świąt Wielkiejnocy w Małopolsce. Odpowiadam jedynie w kontekście podległego mi urzędu; do zarzutów odnośnie własnej osoby przywykłem i nie robią one na mnie wrażenia – mówił podczas spotkania z mediami wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar.
Prokurator i służby ratunkowe odmówiły proboszczowi parafii p.w. św. Teresy w Rabce-Zdroju udzielić ostatniego namaszczenia ofiarom tragedii w Parku Zdrojowym. Ksiądz poskarżył się na zachowanie prokuratora w mediach społecznościowych, prokuratura tłumaczy to względami bezpieczeństwa.
Posłowie Arkadiusz Mularczyk i Łukasz Kmita zaapelowali do Premiera Donalda Tuska i Ministra MSWiA Marcina Kierwińskiego o natychmiastowe odwołanie wojewody małopolskiego Krzysztofa Klęczara. Ma to związek z efektami potężnej wichury, która przeszła wczoraj w południe przez Podhale.
Dziś wieczorem na Podhalu płoną Watry Pamięci, zapalone w 19. rocznicę śmierci św. Jana Pawła II.
Prokuratura Rejonowa w Nowym Targu wszczęła śledztwo "w sprawie niemyślnego spowodowania śmierci", dotyczące wczorajszego, śmiertelnego wypadku w rabczańskim parku. Podczas wichury zginęły tu trzy osoby przygniecione przez powalone drzewo: 69-letnia mieszkanka gminy Rabka-Zdrój oraz 43-letnia kobieta i jej 7-letni synek, mieszkańcy powiatu limanowskiego. Wszyscy ponieśli śmierć na miejscu.
Burmistrz Leszek Świder ogłosił dwudniową żałobę w gminie Rabka-Zdrój po poniedziałkowej tragedii w Parku Zdrojowym. 1 kwietnia, podczas wichury, zginęły tu trzy osoby - dziecko i dwie kobiety - śmiertelne przygniecione przez drzewo powalone przez wiatr.
Strażacy mówią w rozmowie z Podhale24.pl, że są zaskoczeni skalą wichury, która przeszła dziś przez Podhale. Rano otrzymali oni ostrzeżenia pierwszego stopnia o wietrze, którego prędkość może sięgać 80 km/h. - Nikt się tym specjalnie nie przejął, bo taki wiatr jest przy byle jakim halnym - mówi jeden ze strażaków. W rzeczywistości podmuchy okazały się znacznie mocniejsze, bo dochodziły do 110 km/h, łamały drzewa i w efekcie doprowadziły do śmierci 5 osób.
Ofiary wichury w Rabce-Zdroju, które zginęły przygniecione przez kilkunastometrowego, potężnego jesiona, to 42-letnia matka i jej 7-letni syn oraz 70-letnia kobieta. Ze wstępnych ustaleń wynika, że matka i dziecko nie byli z Rabki-Zdroju, natomiast starsza kobieta to osoba stąd.
W Parku Zdrojowym w Rabce-Zdroju doszło do tragedii. Silny wiatr powalił drzewa, które przewracając się zabiły trzy osoby - dwie kobiety i dziecko.
CHABÓWKA. Przed południem na zakopiance na tzw. "patelniach" doszło do wypadku z udziałem motocyklisty.