- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
ZAKOPANE. Uszkodzony dach w Zębie, powalone drzewa w rejonie Gubałówki, na Zgorzelisku oraz zgłoszenia z Salamandry - to tylko niektóre zdarzenia, do jakich wzywani są strażacy z JRG i OSP z regionu Podhala.
W nocy w górnej części Zakopanego i w Kościelisku wiatr halny dał o sobie znać.
W Pieninach po kilkugodzinnej wichurze wiatr osłabł. Strażacy mieli dziś dużo pracy. Usuwali głównie powalone drzewa.
Pożar, zalane drogi, podtopione domy, połamane drzewa - to skutki ulewnego deszczu i wichury przechodzącej nad Orawą i Podhalem.
Tak, jak na załączonych zdjęciach, wygląda połowa trasy Stare Wierchy-Turbacz - informuje nasz czytelnik.
W części Zakopanego nie ma prądu. Późnym południem bez energii elektrycznej byli mieszkańcu m.in. ulic Orkana, Szymony, Kościuszki, Harendy, Krupówek czy Jagiellońskiej.
W Szczawnicy nocna wichura zerwała dach z restauracji "Nad Grajcarkiem" przy ulicy Flisackiej i powaliła drzewo na budynek dawnej szkoły przy ul. Jana Wiktora.
Około 170 razy interweniowali w ciągu ostatniej doby strażacy z powiatów nowotarskiego i tatrzańskiego w związku z silną wichurą, która nawiedziła Podhale. Największe zniszczenia wyrządziła ona w powiecie nowotarskim.
Również mieszkańcy Rabki-Zdroju nie pamiętają takiej wichury jak tej nocy.
NOWY TARG. Nocna wichura uszkodziła dachy na kilku budynkach handlowych na terenie miasta. Wiatr zerwał np. fragment dachu i blaszane okucia z supermarketu E. Leclerc.