- 3 sierpnia około godz. 9 rano nad Dunajcem w okolicach nowotarskiej strefy relaksu La Playa ja i mój pies (był na smyczy) zostaliśmy zaatakowani przez psa rasy bullowatej (wydaje mi się, że to amstaff), który zerwał się ze smyczy właścicielce - relacjonuje nasza czytelniczka. - Właścicielka (młoda, szczupła kobieta, ciemne włosy do ramion) miała dwa psy na długich linkach, drugi mniejszy wyglądał na kundelka. Na szczęście lub dzięki bardzo twardemu obuwiu i temu, że mój pies mały nie jest, udało się go odgonić, zanim właścicielka dobiegła, ale z tego co się dowiaduję od sąsiadów i innych właścicieli psów w okolicy, nie jest to odosobniony przypadek i podobne sytuację miały już miejsce. Właścicielka sobie nie radzi i jest nieodpowiedzialna - nawet nie spytała czy nic nam się nie stało, a pies jest agresywny i w końcu się to może skończyć bardzo źle, np. jeśli trafi na mniejszego pieska. Bardzo proszę o informację, jeśli ktoś miał podobną sytuację - apeluje.
Prosimy o podzielenie się swoimi uwagami w komentarzach.
r/
Skontaktuj się z nami
- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
Adres korespondencyjny
Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Informacje
Obserwuj nas