"Naprawdę żyje tylko ten, kto nieustannie cieszy się z życia". Setne urodziny Janiny Tętnowskiej z Nowego Targu (zdjęcia) - podhale24.pl
Środa, 9 października
Imieniny: Arnolda, Dionizego, Sybilii
Rabka Zdrój
Clouds
12°
Wiatr: 7.2 km/h Wilgotność: 95 %
Clouds
12°
Wiatr: 7.2 km/h Wilgotność: 32 %
Clouds
15°
Wiatr: 4.428 km/h Wilgotność: 93 %
Clouds
13°
Wiatr: 4.572 km/h Wilgotność: 95 %
Clouds
16°
Wiatr: 12.744 km/h Wilgotność: 98 %
Clouds
14°
Wiatr: 13.284 km/h Wilgotność: 93 %
02.09.2024, 14:03 | czytano: 8350

"Naprawdę żyje tylko ten, kto nieustannie cieszy się z życia". Setne urodziny Janiny Tętnowskiej z Nowego Targu (zdjęcia)

NOWY TARG. Stara toyota stoi nieużywana w garażu. Dopiero od roku, bo rok temu jeszcze nią właścicielka po Nowym Targu jeździła! Po drobnej stłuczce przy Alejach Tysiąclecia, auta postanowiła nie naprawiać. - Wiem, że znowu bym siadła za kierownicę, a oczy już nie te - mówi. - Kusiło by, oj, kusiło… Janina Tętnowska kończy jutro 100 lat.

Janina Tętnowska jutro skończy 100 lat. Fot. Piotr Dobosz
Janina Tętnowska jutro skończy 100 lat. Fot. Piotr Dobosz
Haft i ogród

W domu przy ul. Przechodniej przygotowania do wtorkowej uroczystości. Zjeżdża się rodzina. Najmłodsza córka, Magda, która przyleciała „zza wielkiej wody” już też przy mamie, dopowiada, przypomina, pokazuje piękne, wiszące na ścianach haftowane obrazy. Pasją haftowania pani Janina zaraziła się od zaprzyjaźnionej Jugosłowianki, w latach, w których sama mieszkała i pracowała w Stanach Zjednoczonych, sprzątając biura. I silny to był wirus, i nie pozbyła się go do dziś, choć przecież te oczy już nie takie, jak dawniej. „Kwiaty Polskie” i portret Jana Pawła II autorstwa pani Janiny trafiły do Muzeum Podhalańskiego w nowotarskim Ratuszu, a 10 lat temu jej wystawę nowotarżanie mogli oglądać w Miejskim Ośrodku Kultury. Prawdziwe to - malowane igłą - cuda, efekt mrówczej, wieloletniej pracy, podczas której nierzadko palce drętwiały.

Posesja przy Przechodniej doskonale znana jest też dziennikarzom, którzy od 26 lat uczestniczą w pracach komisji oceniającej ogrody. Bo to kolejna pasja pani Janiny i nie było chyba edycji konkursu o „Najpiękniejszy ogród w Nowym Targu im. Adama Worwy”, w którym nie zdobyłaby lauru lub wyróżnienia.

- Pamiętam, jak konkurs przed laty startował, to pierwsze miejsce zdobył ks. Łukaszczyk ze św. Katarzyny, a ja drugie. 500 złotych. To był pieniądz! - opowiada. - Łukaszczyk nie mógł się nadziwić, że byłam zaraz za nim. On miał księdza, świetnego ogrodnika, który mu o te róże dbał, a potem przyjechał do mnie na rowerze, żeby mój ogród zobaczyć - śmieje się pani Janina. - Ja kocham kwiaty.

Jej ogród był bohaterem jednego z odcinków TVN-owskiego cyklu „Maja w ogrodzie”, a jej obrazy i gobeliny, na których również roi się od kwiatów - bohaterami artykułu autorstwa Józefa Figury w Almanachu Nowotarskim.

Tak dzisiaj wygląda ogród pani Janiny.

Opowieści o latach minionych

Urodziła się 3 września 1924 roku, za mąż wyszła 11 listopada 44, w czasie okupacji. Wychowała troje dzieci - nieżyjącą już Jadwigę, Edwarda i Magdalenę, doczekała się 5 wnucząt, 8 prawnucząt, 1 praprawnuka. I choć 100 lat jutro będzie za nią, nikt w te 100 lat by nie uwierzył, a rozmowa z nią i słuchanie jej wspomnień to prawdziwa przyjemność. Chociaż te wspomnienia czasem i smutne. Jak te z lat wojennych, bo przecież w 39 miała 15 lat, czy późniejsze, z czasów komuny, gdy partyjny aparat paraliżował prywatną inicjatywę, a ona przecież przez prawie 30 lat, w tych czasach najczarniejszych, po 1945 roku, prowadziła stragan z warzywami i owocami na Rynku.

- Do mojego straganu zawsze stała kolejka, ale urzędnicy za komuny mnie nie kochali - śmieje się.

I snuły się te opowieści o wynajmowanym przez czwórkę przedsiębiorców od PKS-u autobusie, by - dwa razy w tygodniu - przywieźć z Krakowa najlepszy towar - a potem, gdy było lepiej, o własnym żuku, na zakup którego, oczywiście, w tamtych czasach musiała dostać zezwolenie. Później o latach spędzonych w USA na sprzątaniu hotelu i biur w Chicago na Michigan, o pasjach, o dwudrzwiowej, używanej toyocie kupionej i sprowadzonej ze Stanów, którą jeździła do 99. roku życia, o mężu, rodzinie. A potem o czasach lepszych, o wyprawie do Jerozolimy, o wycieczkach, wreszcie o Uniwersytecie Trzeciego Wieku - Nowotarski UTW, za sprawą pani Janiny może się dziś pochwalić najstarszą słuchaczką takich uniwersytetów w Polsce, rok temu, w Spółdzielczym Domu Kultury, zgotował jej huczne 99. urodziny - z tortem, szampanem, śpiewami.

Sprowadzoną z USA dwudrzwiową toyotę pani Janina prowadziła do 99. roku życia.

Sposób na życie

Uniwersalnego sposobu na długowieczność pani Janina nie ma, nie stosowała nigdy żadnych specjalnych diet.
- Tylko wtedy, jak mi się przytyło, to starałam się zrzucić od razu te kilogramy, bo człowiekowi ciężkiemu gorzej się ruszać, a ja zawsze byłam w ruchu, musiałam coś robić - mówi. - I zawsze kochałam surową marchewkę.
Z życia jest zadowolona i nadal się do niego uśmiecha.

– Przez wszystkie te lata, choć czasem było ciężko, jakoś się udawało, na chleb zawsze miałam, teraz dzieci, rodzina, we wszystkim pomagają, a ja dalej zajmuję się ogrodem. Jak żyłam? Między ludźmi, bo to jest najważniejsze. Ja ich lubiłam, oni mnie. I miałam zawsze tę ciekawość świata. Gdy pojawiała się szansa, to jeździłam na wycieczki - Grecja, Hiszpania, bo nie można tylko siedzieć w domu. Trzeba coś robić, coś poznawać, ruszać się, mieć pasje, mieć humor.
Jutro wielka uroczystość pani Janiny. Najpierw msza u św. Jadwigi, potem przyjęcie w „Skalnym Dworku” na kilkadziesiąt osób. Z rodziną, przyjaciółmi i oficjelami. A na zaproszeniu dwa zdania - jakby na potwierdzenie tego, o czym rozmawialiśmy i co towarzyszyć zarówno urodzinom, jak i życiu powinno: „Na tę okoliczność mile widziane dobre humory” i „Naprawdę żyje tylko ten, kto nieustannie cieszy się z życia”.

Nie było chyba edycji konkursu o „Najpiękniejszy ogród w Nowym Targu im. Adama Worwy”, w którym Janina Tętnowska nie zdobyłaby nagrody lub wyróżnienia.

Na ścianach domu przy ul. Przechodniej malowane igłą cuda.

W swoim domu z córką Magdaleną, która ze Stanów Zjednoczonych przyleciała na wtorkowe uroczystości.

Piotr Dobosz
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
komentarze
0
Nowotarżanka23:18, 3 września 2024
Do Miastowa: Jeden z jarzyniaków w tych czasach prowadziły faktycznie siostry bliżniaczki Kundzia i Helena.Jedna z nich była moją babcią i czasem w wakacje im pomagałam.Obydwie niestety już nie żyją.Były starsze od p.Janiny
0
Kaśka 7413:36, 3 września 2024
Piękny wiek, życzmy kolejnych lat w zdrowiu i sile. /..../

Naruszenie regulaminu. Moderator.
0
Kazinierz Rajda08:01, 3 września 2024
Wszystkiego najlepszego! Wielu jeszcze lat w spokojnych czasach!
0
Miastowa21:22, 2 września 2024
Głośno się zastanawiam i przywołuje w pamięci w latach 70 ciąg jarzynoakow na ul.Kazimierza Wlk . Jeden prowadziła p. Tetnowska a pomagała jej córka o blond warkoczach - Jadwiga a kolejny nie chcę klepnąć głupoty ale czy ta pani nie miała bliźniaczej siostry ?
Ciąg jarzynoakow jeszcze w rynku rozpoczynał sklep RUCh państwa Rajskich.
0
Ewa20:21, 2 września 2024
Pani Jasiu dalszych lat w zdrowiu i spokoju
0
moje 3 grosze17:39, 2 września 2024
Wprawdzie Pani nie znam i pewnie nigdy nie spotkałam ale to motto na długie życie tak mi się podoba, że pozwolę go sobie cytować jako własne. 200 lat życzę.
1
Ja14:54, 2 września 2024
I takich pozytywnych artykułów potrzebujemy. 200 lat dla solenizantki!
0
BMW14:43, 2 września 2024
Pani Janina jest twarda jak ta toyota .
0
Kinga14:32, 2 września 2024
Ciekawa kobieta. Uwielbiam rozmawiać ze starszymi ludźmi bo mają ogromny bagaż doświadczeń słuchając ich można dużo się dowiedzieć o tym jak było dawniej. Wszystkie dobrego z okazji urodzin.
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Co, gdzie, kiedy
Nie przegap!
Trwa do 12.10.2024
Nie przegap!
08
12.2024
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas