Koordynator Zespołów Ratownictwa Medycznego ustosunkowuje się do zarzutów i opisuje jak wyglądała akcja ratunkowa - podhale24.pl
Jabłonka
Clouds
15°C
Clouds
16°C
Clouds
16°C
Clouds
16°C
Clouds
15°C
Clouds
13°C
Kartka z kalendarza
18.04.2025, 18:51 | czytano: 11008

Koordynator Zespołów Ratownictwa Medycznego ustosunkowuje się do zarzutów i opisuje jak wyglądała akcja ratunkowa

Paweł Mickowski, koordynator ratowników medycznych Powiatowego Szpitala im. dr. Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem odpiera zarzut popełnienia błędu przez ratowników medycznych, którzy prowadzili reanimację 27-latka potrąconego 16 kwietnia w Groniu. - Zdarzył się nieprzewidziany incydent - zaznacza i wyklucza popełnienie błędu zarzucanego przez anonimowego informatora Onetu.

Paweł Mickowski/ zdj. Szpital Powiatowy w Zakopanem
Paweł Mickowski/ zdj. Szpital Powiatowy w Zakopanem
Paweł Mickowski koordynujący pracę Zespołów Ratownictwa Medycznego działających przy Szpitalu Powiatowym w Zakopanem nie zgadza się z zarzutami postawionymi przez anonimowego informatora Onetu, który zarzuca ratownikom złe zaintubowanie rowerzysty potrąconego w Groniu. Jednocześnie opowiada jak wyglądała akcja ratunkowa.

Reanimacja pacjenta z bardzo poważnymi obrażeniami

27-latek po zderzeniu z pojazdem ciężarowym był reanimowany najpierw przez świadków zdarzenia, a następnie przez strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej, którzy jako pierwsi dotarli na miejsce. Dopiero po kilku minutach, jak dojechał Zespół Ratownictwa Medycznego z Bukowiny Tatrzańskiej reanimacja została przejęta przez ratowników.

- Podjęli resuscytację krążeniowo-oddechową. Zaintubowali pacjenta na potwierdzenie tego, że zaintubowali dobrze zastosowali od razu kapnometr, który pokazał, że jest wydychany dwutlenek węgla i cały czas ten kapnometr był podłączony do samego przekazania rannego lekarzom w Nowym Targu. Osłuchali kartkę piersiową i na podstawie szmeru po stronie prawej rozpoznali odmę płucną, czyli to napowietrzenie płuc było. Gdyby rurka nie była tam gdzie powinna, to nawet by tego nie usłyszeli. Nie byłoby wentylowania płuc - opisuje akcję ratowników Paweł Mickowski.

Ratownicy ze względu na młody organizm poszkodowanego, przez co możliwe było podjęcie walki - zdecydowali o jego transporcie do szpitala. Wybrany został Podhalański Szpital Specjalistyczny im. Jana Pawła II w Nowym Targu, który był najbliżej. Cały czas trwała resuscytacja rannego mężczyzny. - Skrajnie ciężkie jest prowadzenie resuscytacji w trakcie transportu, ale zdecydowali się na to - zaznacza Mickowski.

Zdarzenie niepożądane w Nowym Targu

Do nieprzewidywalnego zdarzenia doszło już w szpitalu w Nowym Targu podczas transportu poszkodowanego z karetki na oddział ratunkowy.

- Doszło do takiego incydentu, że butla, która była między nogami pacjenta spadła, gdyż nie ma zaprojektowanego czegoś takiego jak uchwyt na butlę. W tym czasie ratownicy mieli na pacjencie respirator, defibrylator i butle. Wszystko to na kupie, a ratowników jest tylko dwóch - opisuje warunki w jakich z pośpiechem działali ratownicy. - Ta butla spadła i w tym momencie pociągnęła troszeczkę rurkę intubacyjną, która się wysunęła. Błyskawicznie wjechali na salę. Anestezjolog poprawił ułożenie tej rurki, no i dalej kontynuował resuscytację przez 10 minut. Powiedział, że z uwagi na obrażenie pacjenta stwierdza zgon. Łącznie resuscytacja trwała ponad godzinę - opisuje dalszą część akcji koordynator Zespołów Ratownictwa Medycznego z zakopiańskiego szpitala.

Ratownicy medyczni z kilkunastoletnim stażem

W informacje, jakoby ratownicy medyczni jeszcze w Groniu podczas intubacji mieli popełnić błąd kierując rurkę do żołądka zamiast do płuc Paweł Mickowski nie wierzy. Ratowników biorących udział w akcji ratowników określa jako jednych z najlepszych w zespole.

- Jeden jest instruktorem, który szkoli strażaków od 10 lat, a drugi jest tak samo doświadczony, bo pracuje 12 lat na pokładzie karetki. Do tego wypadku nie pojechali jacyś ludzie ?z łapanki", tylko doświadczeni i jedni z najlepszych ratowników u nas w pogotowiu - podkreśla.

Ratownicy będą ryzykować w przyszłości, czy odpuszczą?

Zdarzenie z Gronia może mieć wpływ nie tylko na samych ratowników, ale na wszystkich mieszkańców Podhala. Ratownicy pomimo obrażeń, które kwalifikowały się już do stwierdzenia zgonu podjęli heroiczną walkę o życie ciężko rannego, który miał znikome szanse na przeżycie. Zamiast słów uznania za trud usłyszeli zarzut źle wykonanej pracy.

- Jest to przykre, ale przede wszystkim jest to zniesławienie. Proszę sobie wyobrazić taką sytuację, że jesteśmy po łokcie we krwi i prowadzimy taką resuscytację. Męczysz się do granic możliwości przez godzinę. Wiesz, że robisz wszystko co możesz, a na drugi dzień słyszysz, że ten pacjent zaopiekowany przez kogoś innego miałby szansę, gdzie realnie żadnych szans nie miał. Podejmujesz ostatnie wysiłki, jakie tylko możesz, żeby wykorzystać każdą dostępną możliwość. To jest przykre, że tu chłopaki zostali niesłusznie oskarżeni. Nikt nie widzi tego, że podjęli transport, nikt nie wykaże tego, że działali na miejscu. Próbują nam zarzucić, że myśmy zrobili krzywdę pacjentowi - mówi Paweł Mickowski.

em/s
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
komentarze
0
Sierżant16:22, 25 kwietnia 2025
Przykre jest to, że ci fachowcy, bo inaczej polskich RM nazywać nie można mogą zrobić 1000 świetnych wyjazdów, uratować 1000 osób, a wystarczy jedno potknięcie i tak łatwo wiesza się na nich psy. W sumie to jeszcze pół biedy, gdyby to było potknięcie i ich błąd. Najbardziej będzie bolało jeśli faktycznie rurka przesunęła się w transporcie. Co prawda nie znam się na ratownictwie, ale logicznie myśląc po dotarciu na salę reanimacyjną i tak wszystko sprawdza się od nowa (w końcu pacjent był przenoszony, przekładany, etc). Ciężko czyta się komentarze oskarżające ratowników o morderstwo, zapominając że wcześniej mężczyzna uderzył w jadącą ciężarówkę. Sądząc po śladach krwi na asfalcie to pewnie nawet idealna akcja ratunkowa nie przyniosłaby skutku. Trzymajcie się chłopaki, mam nadzieję że się wybronicie. Szkoda, że wtedy już nikt artykułu nie napisze. Z drugiej strony faktycznie ta branża ochrony zdrowia musi być zepsuta, że ktoś sra do własnego gniazda. Ale z doświadczenia wam powiem, w policji nie jest lepiej
2
Górol17:09, 22 kwietnia 2025
To z tej bukowiny to proponuje zlikwidować w trybie natychmiastowym .
To koszmar , to tylko z odrzutu ci ratownicy , jak i karetka.
Mają na sumieniu mojego ojca i siostrzeńca .
5 km i godzina jazdy .
Makabra
2
Ja14:11, 22 kwietnia 2025
Dzisiaj czytałam, że artykuły na Onecie pisze ChatGPT
2
Ktoś10:36, 22 kwietnia 2025
Ale podobno w akcie zgonu jest informacja , że pacjent został źle zaintubowany ( informacja z artykułu)
Dyrektor Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II w Nowym Targu, Marek Wierzba, potwierdził, że lekarz SOR zauważył nieprawidłowe zaintubowanie pacjenta. ? Rurka intubacyjna faktycznie była wprowadzona do żołądka, a nie płuc ? powiedział dyrektor Wierzba w rozmowie z Onetem.

Z kolei koordynator ratowników medycznych z Zakopanego, Paweł Mickowski, przekonuje, że do błędu doszło w wyniku nieszczęśliwego wypadku podczas transportu pacjenta w szpitalu. ? Ratownicy przekazali mi, że na ostatnich metrach przed wjazdem do sali reanimacyjnej butla z tlenem spadła z noszy. To spowodowało, że wysunęła się w ciele poszkodowanego rurka intubacyjna, która nie była wówczas już w tchawicy ? wyjaśnił Mickowski.
0
rat21:19, 20 kwietnia 2025
ustawa określa tylko minimalny próg liczby zespołów
specjalistycznych
3
En14:53, 20 kwietnia 2025
Ludzie miejcie rozum...szacun dla ratowników, tylko ci którzy tam byli powinni komentować to oni walczyli to oni widzieli i z pewnością przeżywali w środku swoje emocje... n ok komu nie muszą nic udowadniać naprawdę są dobrzy, jeszcze raz szacun
5
Prawnik14:04, 20 kwietnia 2025
Jeżeli chodzi o ilość i rodzaj zespołów Ratownictwa Medycznego w Polsce - decyduje o tym ustawa o Państwowym Ratownictwie Medycznym z której wynika ze na 10 ZRM P przypada 1 ZRM S. Rozmieszczenie i rodzaj ZRM określa Wojewódzki Plan Państwowego Ratownictwa Medycznego w którym od stycznia dodana została kolejna karetka w Zakopanem i jest to trzeci ZRM w porze dziennej. Co do likwidacji ZRM S nie przyczynił sie szpital ale odgórne decyzje. Szpital walczył przez 2 lata o uruchomienie dodatkowej karetki przez co czasy dotarcia do poszkodowanych uległy zdecydowanej poprawie jak wynika z Biuletynu Informacji Publicznej Urzędu Wojewódzkiego.

Ocena pracy lekarzy i ratowników medycznych należy do kompetentnych osób- biegłych i to po ich opinii będzie można mówić o jakichkolwiek zarzutach a dziennikarz onetu nie ma żadnych do tego kompetencji i ratownicy mogą wnieść o zniesławienie.

Widać w komentarzach, że wśród odbiorców i komentujących jest osoba prawdopodobnie ze środowiska, która nie ma żadnych kompetencji tzn światły pogląd nie zmącony znajomością rzeczy

Zdrowych, Wesołych i Spokojnych Świąt
18
Lekarz12:02, 20 kwietnia 2025
Powinni rzetelnie sprawdzić i ponieść ewentualnie konsekwencje,np zwolnić ratownikow
14
Zkp11:14, 20 kwietnia 2025
Ciekawe co będzie mówił pan ?koordynator ? jak na filmie nie będzie ?upadku butli z między nóg pacjenta?
Szanowni państwo butla jeśli jest między nogami pacjenta nie ma szans upaść na podłoge,pierwsze musiałaby zsunąć się noga z noszy bądź pacjent.
Połóżcie się na plecach połóżcie butelkę z wodą między nogami i niech spróbujcie wyrzucić ją poza rozkrok,brednie na resorach opowiada.
1
Łasica21:10, 19 kwietnia 2025
Każdemu łatwo komentować dany artykuł daną osobę .Obrażać inne osoby.Dlaczego każdy umie to robić jeśli nie trzeba się podpisać Imieniem i Nazwiskiem .
Wyrazy współczucia dla rodzinny zmarłej osoby
9
Radek19:19, 19 kwietnia 2025
panie Mickowski jeśli osoba była w starszym wieku to nie podejmujecie walki? bo tak z pana wypowiedzi wynika. Jeśli pacjent miał odmę to czy nie należało ją odbarczyć? zapewne lekarz by to zrobił, jak pan głosował na sesji powiatu tatrzańskiego, gdy likwidowali karetkę z lekarzem, pan powinien uświadomić innych jakie jest to zagrożenie dla mieszkańców...
9
jonek13:50, 19 kwietnia 2025
Panu Mickowskiemu trochę za bardzo weszło gwiazdorzenie. Wieloletnie doświadczenie nie eliminuje całkowicie pomyłek a karetki z orurowaniem same nie ratują.
3
Klara10:23, 19 kwietnia 2025
Najlepsi z najlepszych! Ratownicy Zakopiańkiej karetki uratowali życie bliskiej mi osoby. Można nazwać ich bohaterami.. Dziś świat jest okrutny, w jednej sekundzie można kogoś obsmarować i pisać nieprawdę w bardzo trudnych okolicznościach dla wszystkich .. chłopaki trzymajcie się zdrowo!! Jestem Wam wszystkim bardzo wdzięczna! Nie jedna placówka medyczna może pozazdrościć takiego zespołu jaki Wy tworzycie .
5
szary08:25, 19 kwietnia 2025
Dlaczego do tak ciężkiego stanu poszkodowanego nie pojechał lekarz....:(
20
Ona00:24, 19 kwietnia 2025
Coś tu brzydko pachnie?
W żadnej profesji nie liczy się doświadczenia w latach pracy,możesz pracować 35 lat i więcej i nic nie umieć a możesz pracować 5 i być bardziej doświadczony niż Ci pierwsi
6
Ret23:30, 18 kwietnia 2025
Najbardziej oprócz wiadomych prawd dodać powinno się non szalancję niektórych kierowców którzy pomimo tego że widzą karetkę nie robią bezpiecznego jej przejazdu?to jest możliwość podłączenia do powodu śmierci pacjenta?Pamiętaj kierowco karma lubi się wracać i abyś Ty czasem nie był w sytuacji zagrożenia życia lub Twoi bliscy? dlaczego ściszono syreny karetki? Przecież czasem cieżko usłyszeć dżwięki ostrzegawcze nadjeżdżającego transportu?
8
likwidacja karetki typu S23:30, 18 kwietnia 2025
w zespołach ratownictwa medycznego w zakopiańskim Szpitalu Powiatowym lekarz nie jeździ do zdarzeń-kto do tego doprowadził ??? Regina Tokarz, Małgorzata Czaplińska,przy omyłkowym poparciu starosty Skupnia i całej rady powiatu tatrzańskiego.
5
żona pana Andrzeja23:09, 18 kwietnia 2025
Wielkie uznanie dla ratowników. Współczucie dla rodziny! Panowie ratownicy jesteście wielcy. Dziękujemy.
3
jan22:22, 18 kwietnia 2025
Dla mnie to nie ma róznicy ! a jest pytanie " był tam " ??
4
Zokopion22:06, 18 kwietnia 2025
Anonimowy informatorze związany ze środowiskiem medycznym-mam.nadzieje ze dobrze się już czujesz.Zabrakło odwagi do dyskusji i uwag wewnątrz? Anonimowość odbiera szansę obrony-artykuł (oparty na tylko twojej informacji) się pojawia i rusza lawina komentarzy samych "znafcuf".Komuś bardzo przeszkadza albo Zakopane albo w ogóle Ratownicy
Szanowni czytelnicy -nie zastanowiło Was na czym zależało temu anonimowemu informatorowi?Bo napewno nie na życiu tego młodego człowieka,I spokoju rodziny .
Iść z tym do mediów to już świństwo, ale zanim rozpozna się dokładnie sprawę i zniesławić ludzi którzy niosą pomoc-to już przestępstwo.
Nie pozdrawiam
3
Exc20:55, 18 kwietnia 2025
Onet pisze takie artykuły tylko i wyłącznie pod reklame, moze wypadało by takiego redaktorka wziąć na reanimacje najlepiej osoby po ciezkim wypadku drogowym
8
z tutela20:43, 18 kwietnia 2025
Gdyby ratownicy źle zaintubowali pacjenta, to do szpitala dowieźli by go martwego i nie było by potrzeby reanimacji. Ktoś tu bardzo szuka sensacji na krzywdzie pacjenta, jego rodziny i wszystkich niosących pomoc.
18
Wyrocznia20:30, 18 kwietnia 2025
Nagonka na tych którzy ratują a zaczyna się chwalenie i bronienie osoby która przeprowadza aborcję
4
po co ?20:19, 18 kwietnia 2025
Był tam ? skoro sprawą zajął się Prokurator zaczekajmy na wyniki śledztwa !!!
3
Olga20:17, 18 kwietnia 2025
Zarzuty kierowane przez anonimowego donosiciela i na dokładkę powielone przez jakże teansparentny portal daje odpowiedź na pytanie, w jakim tekturowym kraju żyjemy
4
Rudolf20:09, 18 kwietnia 2025
Współczuję rodzinie i ratownikom. Autor pisał to w stresie, ale redakcja powinna przeczytać tekst przed publikacją, bo literówek że hej
2
z tąd19:57, 18 kwietnia 2025
Dla czego do złamanego palca leci LPR a do takiego poważnego zdarzenia nie?Nie musicie się tłumaczyć ratownicy.Robicie wszystko żeby ktoś żył.Wielki SZACUN ratownicy!
6
tatry19:52, 18 kwietnia 2025
ratownicy z Bukowiny Tatrzańskiej są wykwalifikowani i kompetentni,ale lekarz w karetce typu S przydałyby się.
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Co, gdzie, kiedy
Nie przegap!
25
05.2025
Nie przegap!
25
05.2025
Nie przegap!
Trwa do 25.05.2025
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Aplikacja mobilna
Obserwuj nas
maj
22
Czwartek
Imieniny:Heleny, Wiesławy, Romy
Kliknij po więcej