Jak tłumaczą urzędnicy - na 3500 latarni w Nowym Targu, od 2021 roku wymieniono 35 wadliwych.
Wiceburmistrz Waldemar Wojtaszek zapowiada przygotowanie specjalnego komunikatu w tej sprawie. A tę wyjaśniają tak urzędnicy jak i policja.
W sobotni poranek firma odpowiedzialna za obsługę miejskiego oświetlenia rozpoczęła przegląd latarni przy ulicy Krzywej w Nowym Targu. To reakcja na niebezpieczny wypadek, do którego doszło w czwartek, gdy jedna z latarni przewróciła się na ruchliwy deptak.
NOWY TARG. - Do Urzędu Miasta należy utrzymanie całego oświetlenia w rejonie dróg publicznych, mamy procedury, jest wyłoniony podmiot odpowiedzialny za konserwację oświetlenia - mówi Marcin Dziadkowiec.
NOWY TARG. Jak informuje st.asp. Łukasz Burek z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu, z dotychczasowych ustaleń wynika, że stojący obok latarni ulicznej mężczyzna oparł się o nią, a ta złamała się i przewróciła na ziemię. Słup runął na przechodzącą ulicą 69-letnią kobietę, która po udzieleniu pierwszej pomocy przez ratowników medycznych została zabrana do szpitala.
Do wypadku doszło na ulicy Krzywej w centrum miasta, w pobliżu skrzyżowania z ul. Długą.
Na drodze krajowej nr 7, na wylocie z Jabłonki w kierunku Orawki, doszło pod wieczór do wypadku.
- Wstępnie ustalono, że podczas skoku 40-latek miał problemy z otwarciem głównej czaszy spadochronu. Po jej odrzuceniu nie zadziałał prawidłowo także zapasowy spadochron - poinformowała Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu prokurator Justyna Rataj-Mykietyn.
Policja potwierdziła tożsamość mężczyzny, który zginął w niedzielne popołudnie. To 40-letni mieszkaniec Gorlic.
Do tragicznego zdarzenia doszło w rejonie Gronkowa. Jednemu ze skoczków nie otworzyła się czasza spadochronu.
+48 796 024 024
redakcja@podhale24.pl
m.me/portalpodhale24
Alert
