+48 796 024 024
+48 18 52 11 355redakcja@podhale24.pl
m.me/portalpodhale24
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Dzisiaj popołudniu doszło do kolizji motoroweru z osobowym Citroenem na rondzie ulic Kościuszki i Sienkiewicza w Zakopanem.
W miniony weekend Tatry stały się areną dwóch niemal równoczesnych, tragicznych wypadków, w których zginęli: 21-letni obywatel Ukrainy zamieszkały w województwie wielkopolskim oraz 35-letni mężczyzna z województwa śląskiego. Obie ofiary spadły z dużej wysokości w rejonie Wielkiego Wołowego Żlebu i Rysów, nie dając ratownikom szans na udzielenie pomocy.
TATRY. Spośród pięciu osób, które wyszły na Rysy - dwie nie żyją.
W rejonie Rysów zginęły dwie osoby.
W Spytkowicach, na DK7 na wysokości restauracji Kabanos, doszło do zderzenia samochodu osobowego z ciężarowym. Jedna osoba została ranna.
Późnym popołudniem na drodze wojewódzkiej w Rogoźniku zderzyły się dwa samochody osobowe.
Paweł Mickowski, koordynator ratowników medycznych Powiatowego Szpitala im. dr. Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem odpiera zarzut popełnienia błędu przez ratowników medycznych, którzy prowadzili reanimację 27-latka potrąconego 16 kwietnia w Groniu. - Zdarzył się nieprzewidziany incydent - zaznacza i wyklucza popełnienie błędu zarzucanego przez anonimowego informatora Onetu.
Prokuratura Rejonowa w Zakopanem prowadzi postępowanie w sprawie wypadku w Groniu, w którym zginął rowerzysta. Jak informuje Onet - istnieje podejrzenie, że podczas reanimacji doszło do popełnienia błędu przez ratowników medycznych. Ci - zaprzeczają.
Rano w Bańskiej Niżnej zderzyły się dwa samochody osobowe. Nikt nie został ranny.
Do wypadku doszło na pasie w kierunku Zakopanego, na odcinku pomiędzy Chabówką a Rdzawką. Ze wstępnych ustaleń wynika, że doszło do zderzenia dwóch samochodów. Ranna została jedna osoba.