To jedna z najlepiej skanalizowanych gmin, ale kuleje budowa sieci wodociągowej

Wszyscy liczyli w tym zakresie na dotację z programów europejskich, jednak gmina ze swym wnioskiem nie dostała się na listę rankingową.

- Ale nie odpuszczamy tematu, analizujemy możliwości sfinansowania przynajmniej części kanalizacji. Unijny wniosek był połączony, jeśli chodzi o sieć wodno-kanalizacyjną. Pomimo, że mieliśmy dużo punkt w części kanalizacyjnej to w wielu punktach "zero" w części wodociągowej. U nas jest to na początkowym etapie. Jesteśmy po porozumieniu z Lasami Państwowymi o zamianie działek, będziemy pozyskiwać grunty na pobór wody i podejmować kolejne kroki - przekonywał podczas niedawnej sesji Mateusz Lichosyt, wójt Lipnicy Wielkiej.

Przypomnijmy, że niedawno zakończył się remont oczyszczalni ścieków, który pochłonął 11 mln zł. Potrzebna będzie jednak jej rozbudowa, a to kwestia kolejnych 12 mln zł.

Mniej pilną kwestią jest planowany remont oczyszczalni ścieków w Kiczorach. Powstała ona niedawno, bo w 2014 roku, jednak rozważana jest zmiana technologii. Ta, która była zastosowana, przygotowana była w ramach pilotażu, jednak - zdaniem wójta - niezbyt dobrze się sprawdza.

Tu także jej moce są wykorzystane niemal w 100 procentach, jednak nie ma potrzeby rozbudowy, gdyż w tej części gminy boomu budowlanego nie widać. Inwestycja ta realizowana ma być w ciągu kolejnych lat w zależności od pozyskanych środków.

Gmina Lipnica Wielka, po Jabłonce jest najlepiej skanalizowaną gminą w powiecie nowotarskim. Sieć nie dociera jedynie tam, gdzie konieczna jest budowa kosztownych przepompowni, a podłączonych miałoby być niewiele domów.

fi/