Wycięli drzewa mimo zakazu. Urzędniczy błąd, deweloperska samowola i pytanie: kto zapłaci? - podhale24.pl
Szczawnica
Rain
9°C
Rain
10°C
Rain
11°C
Rain
11°C
Clouds
11°C
Rain
8°C
Kartka z kalendarza
27.05.2025, 12:20 | czytano: 3671

Wycięli drzewa mimo zakazu. Urzędniczy błąd, deweloperska samowola i pytanie: kto zapłaci?

Na działce przy ul. Brzozowskiego w Zakopanem wycięto kilkanaście, może nawet kilkadziesiąt drzew - mimo sprzeciwu władz miasta. Inwestor wykorzystał lukę formalną: urząd wysłał decyzję za późno. Samorząd przyznaje się do błędu, ale twierdzi, że inwestor został poinformowany o zakazie jeszcze przed rozpoczęciem prac. Sprawą zajmie się sąd.

Wycinka drzew z 22 maja 2025 r. / zdj. Marcin Szkodziński
Wycinka drzew z 22 maja 2025 r. / zdj. Marcin Szkodziński
Na działce przy ul. Brzozowskiego w Zakopanem wycięto kilkanaście, może nawet kilkadziesiąt drzew - mimo sprzeciwu władz miasta. Inwestor wykorzystał lukę formalną: urząd wysłał decyzję za późno. Samorząd przyznaje się do błędu, ale twierdzi, że inwestor został poinformowany o zakazie jeszcze przed rozpoczęciem prac. Sprawą zajmie się sąd.

Na terenie pod planowany apartamentowiec przy ul. Brzozowskiego, gdzie rosły ponad stuletnie drzewa, przeprowadzono wycinkę. Pracownicy z piłami nie przejmowali się obecnością policji, straży miejskiej ani protestami mieszkańców. Gdy zapadła cisza po ostatnich padających drzewach okazało się, że w urzędzie popełniono błąd.

- Decyzja o sprzeciwie wobec wycinki została wydana w terminie, ale dokument wysłano trzy dni za późno - tłumaczy Bartłomiej Bryjak, wiceburmistrz Zakopanego. - To był błąd pracownika. Zostaną wyciągnięte konsekwencje służbowe - zapowiada wiceburmistrz.

Choć formalność została naruszona, samorząd twierdzi, że nie było mowy o cichej zgodzie na wycinkę.
- Zanim zaczęły się prace, inwestor był poinformowany zarówno ustnie, jak i pisemnie o sprzeciwie miasta - dodaje wiceburmistrz Bryjak.

Wielokrotne odmowy, jedno zgłoszenie

Jak wynika z dokumentów, wniosek o zgodę na usunięcie drzew trafiał do urzędu aż trzy razy. Za każdym razem odpowiedź była ta sama - odmowa wycięcia. Za czwartym razem deweloper zamiast wnioskować, jedynie "zgłosił" zamiar wycinki - to uproszczona procedura, która nie wymaga decyzji administracyjnej, jeśli urząd nie zareaguje w określonym terminie.

- Mieli obowiązek zawiadomić nas o planowanych działaniach. My mieliśmy 21 dni na przeprowadzenie oględzin i kolejne 14 na wniesienie sprzeciwu. Wszystko przebiegło zgodnie z terminami oprócz jednego - wysyłki - informuje Jan Schwenk, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska.

Właśnie ten poślizg - trzy dni - sprawił, że formalnie inwestor mógł uznać brak reakcji za "milczącą zgodę".

"Wiedzieli, że nie mają prawa"

Mimo uchybień proceduralnych, urzędnicy są przekonani, że wycinka była bezprawna. Ich zdaniem inwestor wiedział o sprzeciwie i celowo wykorzystał lukę.

- Informacja o zakazie została przekazana nie tylko w formie pisemnej. Były rozmowy telefoniczne, dostarczono dokumenty bezpośrednio na plac wycinki. To nie było działanie w dobrej wierze - mówi Bartłomiej Bryjak.

Wycięte drzewa miały nawet 100 - 140 lat. Mieszkańcy alarmowali, że wycinka postępuje mimo interwencji policji, która zabezpieczyła dowody w sprawie, i mimo obecności straży miejskiej.

Sąd zdecyduje o konsekwencjach

Sprawa trafi teraz na drogę sądową. Miasto analizuje możliwość nałożenia wysokich kar - nawet kilkuset tysięcy złotych. Otwarte pozostaje jednak pytanie, czy błąd urzędnika nie zostanie uznany za okoliczność łagodzącą dla dewelopera.

Z punktu widzenia mieszkańców Zakopanego straty są nieodwracalne.
- Zniknęły dorodne drzewa, które przez ponad sto lat rosły w tym miejscu. W zamian powstanie kolejny apartamentowiec - mówi jeden z okolicznych mieszkańców.

em/r
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
komentarze
najlepiej oceniony
0
piotrek 13:27, 27 maja 2025
zachodzi podstawowe pytanie , czy aby ten błąd urzędu nie był ustalony od początku i tak musiało być by był wilk syty , a owca cała - i po sprawie ...
najgorzej oceniony
13
Stosek 08:27, 28 maja 2025
Teraz powinni "zaplombować" cały teren jako dowód rzeczowy na czas postępowania sądowego.
Wstrzymanie budowy na kilka lat było by znacznie dotkliwsze niż jakakolwiek kara finansowa, którą inwestor zapewne wliczył w koszty.
0
Ruska łonuca11:55, 28 maja 2025
Jakby sprzedać to 60tys za metr i pójdzie....
13
Stosek08:27, 28 maja 2025
Teraz powinni "zaplombować" cały teren jako dowód rzeczowy na czas postępowania sądowego.
Wstrzymanie budowy na kilka lat było by znacznie dotkliwsze niż jakakolwiek kara finansowa, którą inwestor zapewne wliczył w koszty.
0
Mhm07:24, 28 maja 2025
W kraju z kartonu duży może więcej.
Czego nie rozumiecie?
Cena za m2 tego apartamentowca będzie taka, że deweloper sobie odbije każdą karę finansową.
A skoro urzędnicy robią takie "małe błędy", to pewnie rozejdzie się po kościach.

Tak więc polskie prawo w pigułce: postaw płot, a wilk przeskoczy, wąż się prześlizgnie, tylko barany będą stać...
0
PO/KO21:58, 27 maja 2025
Pisałem że drzewa będą wycięte,bo zapłacone, nasi rządzą,a deweloperzy płacą, czego nie rozumiecie?
0
wędkarz z zamiłowania21:58, 27 maja 2025
W Polsce tylko ryba nie bierze...
0
gość20:15, 27 maja 2025
Deweloper . Nie jasne to jakieś dwuznaczne nie wiadomo co o tym sądzić
0
zakopiańczyk17:55, 27 maja 2025
No to się amatorzy dorwali do rządzenia w Zakopanem. Może czas pomyśleć żeby wyrzucić to towarzystwo z urzędu.
Reklama
0
Anka15:15, 27 maja 2025
Ludzie nie są naiwni (a przynajmniej nie wszyscy). Ktoś w tym urzędzie po prostu celowo o czymś "zapomniał" i mamy, co mamy.
8
Bez kategorii15:00, 27 maja 2025
Wycięto kilkanaście a może kilkadziesiąt -pisze w artykule. Problem jest nawet z połączeniem, więc nic dziwnego że dzieją się takie parodie.
6
Osiol14:30, 27 maja 2025
3rp jest tylko przerwą w ciągłości Rzeczpospolitej ta przerwa jest od powojny do zblizajacego się upadku.
7
Zagadka13:57, 27 maja 2025
Dajcie spokój patrzcie na podatki,, od metra''będzie na trzynastki i premie....
Blokować sobie dochody....?
0
piotrek13:27, 27 maja 2025
zachodzi podstawowe pytanie , czy aby ten błąd urzędu nie był ustalony od początku i tak musiało być by był wilk syty , a owca cała - i po sprawie ...
0
wera12:48, 27 maja 2025
Teraz zamiast ulicy Brzozowskiego będzie ulica Bez Brzózek.
0
środkowy palec wysoko uniesiony do góry12:39, 27 maja 2025
"inwestor został poinformowany o zakazie jeszcze przed rozpoczęciem prac", na gębę najlepszy krem NIVEA. Pytanie kto i ile wziął w łapę???
0
Widzę12:32, 27 maja 2025
Hahaaaaaa teraz to już możecie Hahaaaaaa
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Co, gdzie, kiedy
Nie przegap!
01
06.2025
Nie przegap!
31
05.2025
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Aplikacja mobilna
Obserwuj nas
maj
29
Czwartek
Imieniny:Marii Magdaleny, Teodozji, Maksyma
Kliknij po więcej