"Ktoś to musi przywieźć, wywieźć, a nowotarżanie będą wąchać. Nowy Targ miastem ścieków, śmieci i spalarni... A może zamiast Nowy Targ, to powinno być Nowy Śmietnik? A może Nowy Biogazownik?" - komentował to przewodniczący rady miasta.
Ale ma być lepiej a nie gorzej...
Tymczasem przedstawiciele FCC przekonują, że chodzi jedynie o modernizację zakładu. Zapewniają, że nie jest to rozbudowa, nie zwiększy się też ilość odpadów przewidzianych do przetwarzania czy zbierania. "Procedowane zmiany mają charakter wyłącznie reorganizacyjny i modernizacyjny a ich wykonanie pozwoli na hermetyzacje wybranych procesów oraz usprawnienie sposobu zagospodarowania odpadów" - przekonują w FCC.
Jak podkreślają- inwestycja ma zmniejszyć, a nie zwiększyć uciążliwość dla mieszkańców.
O sprawie pisaliśmy w artykule: Awantura wokół sortowni w Nowym Targu na dwa dni przed terminem zakończenia konsultacji. Niepotrzebny ferment czy obrona mieszkańców?
Dwie godziny później...
Dziś jednym z punktów porządku obrad Komisja Inwestycji, Ładu Przestrzennego i Ochrony Środowiska była Informacja o rozbudowie instalacji przetwarzania odpadów przy ul. Jana Pawła II.
Choć miał to być punkt pierwszy, to na prośbę mieszkańców przybyłych na komisję w innej sprawie - to ich punkt zajął pierwsze miejsce. Po długiej dyskusji i przenosinach obrad do innej sali wreszcie nadszedł punkt, na który czekała trójka przedstawicieli FCC.
- Niestety, mimo zaproszenia na posiedzenie nikt z urzędu miasta odpowiedzialny za gospodarkę odpadami nie dotarł. Ani wiceburmistrz Waldemar Wojtaszek, ani kierownik Referatu ds. Gospodarki Komunalnej Paulina Dembska-Sięka, ani Kierownik Referatu ds. Gospodarki Odpadami Elwira Nowobilska-Majewska. Nie mam informacji, dlaczego urząd zbojkotował komisję i nie chce zająć stanowiska. Chciałem informacji od urzędników i wiceburmistrza. A jeśli będziemy mieć informację jedynie ze strony FCC to trudno będzie ją zweryfikować - podkreślił Maciej Tokarz, przewodniczący komisji. I zaproponował, by ten punkt obrad przenieść na przyszłotygodniową sesję.
W wolnych wnioskach - na pewno
- Państwo z FCC fatygowali się z własnej woli, może niepotrzebnie, nie prosiłem o obecność. Liczyłem, że będziemy pracować z dokumentami, poznamy opinię urzędu. Państwo nie tracą tej szansy będziecie mogli się wypowiedzieć - przekonywał.
Jednak nawet na prośbę przedstawicieli firmy o zezwolenie jedynie na przedstawienie swojego stanowiska stanowczo odmówił.
- Czy jako przedstawiciele FCC będziemy zaproszeni na sesję i będziemy mogli się wypowiedzieć? Chcieliśmy przedstawić swoje stanowisko - dopytywała reprezentantka firmy.
Maciej Tokarz przyznał, że będzie taka możliwość w kończącym obrady punkcie "wolne wnioski". A to, czy będą mogli się wypowiedzieć w momencie dyskusji merytorycznej, to zależy już od prowadzącego obrady przewodniczącego Jana Sięki.
- Być może przewodniczący dopuści was do głosu, jednak ja żadnej deklaracji za niego nie mogę złożyć - przyznał Maciej Tokarz.
Sam przewodniczący też nie mógł tego zadeklarować, bo chwile wcześniej opuścił obrady komisji, której nie jest członkiem. Ostatecznie radni przegłosowali czterema głosami za, przy trzech wstrzymujących się - przesunięcie tego punktu na sesję.
Józef Figura
W zaistniałej sytuacji, wobec przegłosowania przez komisję decyzji o rezygnacji z tego punktu posiedzenia komisji i przeniesienia go na plenarną sesję rady miasta, brak było podstaw do udzielania głosu przybyłym na komisję przedstawicielom FCC.
Burmistrz został przeze mnie kilka dni wcześniej pisemnie poinformowany (co jest odpowiednio udokumentowane), że jeśli nie przekaże radnym niezbędnych dla prac komisji dokumentów, to punkt dotyczący informacji o działalności instalacji przetwarzania odpadów zostanie usunięty z porządku posiedzenia komisji.
O tym, że przedstawiciele firmy FCC będą obecni na posiedzeniu komisji, dowiedziałem się tuż przed jej rozpoczęciem, zatem nie mogę odpowiadać za to, że burmistrz, zapraszając na komisję przedstawicieli FCC (w miejsce zaproszonych przeze mnie urzędników), nie przekazał im informacji o tym, że w takich okolicznościach ten punkt porządku obrad nie będzie procedowany.
O tym, że nikt z urzędników nie pojawi się na komisji, dowiedzieliśmy się dopiero w jej trakcie, albowiem urzędnicy częstokroć przychodzą na komisję dopiero w momencie gdy podejmowany jest temat wymagający ich udziału (otrzymując informację od innych obecnych na komisji urzędników). Przedstawiciele FCC nie przekazali nam informacji, że urzędnicy miejscy nie zjawią się posiedzeniu komisji.
Mimo to, podziękowałem przedstawicielom FCC za zainteresowanie pracami i komisji i przeprosiłem za zaistniałą sytuację, zapraszając jednocześnie do udziału w sesji plenarnej rady miasta, na którą została przeniesiona dyskusja w temacie stacji przetwarzania odpadów.
Przewodniczący Komisji Inwestycji, Ładu Przestrzennego
i Ochrony Środowiska
Maciej Tokarz