Teatr, który otwiera ranę, by ją uleczyć - podhale24.pl
Jabłonka
Clouds
24°C
Clouds
24°C
Clouds
24°C
Clouds
25°C
Clouds
24°C
Clouds
21°C
Kartka z kalendarza
18.06.2025, 12:30 | czytano: 268

Teatr, który otwiera ranę, by ją uleczyć

Nowy spektakl - misterium Grzegorza Brala. Z Teatru Witkacego w Zakopanem wybrzmiała pieśń o przemocy, stracie i duchowym odrodzeniu.

Zdj. Marcin Szkodziński
Zdj. Marcin Szkodziński
13 i 14 czerwca publiczność Teatru im. Stanisława Ignacego Witkiewicza doświadczyła nie tyle spektaklu, co rytuału. "Eleusis" w reżyserii Grzegorza Brala to poruszająca reinterpretacja greckiego mitu o Demeter i Persefonie. To opowieść o bólu, który domaga się głosu i o nadziei, która rodzi się w jego cieniu.

- Nie robimy spektaklu. My odprawiamy misterium. I to jest inny rodzaj spotkania z widzem - mówił po premierze Grzegorz Bral, reżyser i założyciel Teatru Pieśni Kozła.
"Eleusis" to pierwsza odsłona spektaklu inspirowanego starożytnymi misteriami. Tym razem reżyser Bral i współscenarzystka Alicja Bral sięgnęli po mit o porwaniu Persefony przez Hadesa - ale przefiltrowali go przez współczesną wrażliwość.

- To nie tylko mit. To archetyp, który wciąż żyje - szczególnie w kobietach, które coś utraciły, które musiały zejść do własnego piekła, by się odrodzić - podkreśla Alicja Bral.

Wstrząs, który zostaje

Na scenie nie ma iluzji. Jest ciało, śpiew, obecność. Emocje są surowe, nienazwane, intensywne. Spektakl porusza temat przemocy seksualnej, traumy i milczenia, które tłumi głos ofiar.

Ewa Szczypińska - debiutująca w Zakopanem w głównej roli nie kryje, że przygotowania do roli Persefony były dla niej osobistą próbą.

- Nigdy wcześniej nie dotykałam tak bolesnych tematów. Musiałam się rozbroić, pozbyć się ochronnych masek, by naprawdę poczuć, co znaczy być złamaną i jednocześnie próbować się podnieść. Publiczność czuje, kiedy mówisz prawdę - mówiła po spektaklu Ewa Szczypińska.

Muzyka, która leczy

Integralną częścią "Eleusis" jest muzyka - wielogłosowa, pierwotna, przejmująca. Pieśni skomponowane przez Jean-Claude?a Acquavivę, nie są dodatkiem - to dusza przedstawienia.

- Śpiew w tym spektaklu to coś więcej niż forma wyrazu. To energia, która przemienia. Czasem publiczność płacze nie dlatego, że coś zrozumiała, ale dlatego, że coś poczuła pod skórą - mówił w trakcie spotkania z widzami po premierze Grzegorz Bral.

Zespół aktorski porusza się w przestrzeni niemal tanecznie - rytualnie. Ruchy są zsynchronizowane z rytmem oddechu i emocji, a każde wejście postaci przypomina wejście do świętego kręgu.

Zakopane jako przestrzeń inicjacji

Nie bez znaczenia jest miejsce narodzin spektaklu. Teatr Witkacego w Zakopanem - z jego atmosferą duchowości - okazał się idealnym laboratorium artystycznym.

- Andrzej Dziuk powiedział mi: nie rób spektaklu, zrób swoją pracę. To było zaproszenie do czegoś, czego dziś teatr bardzo potrzebuje - głębi, szczerości i odwagi" - wspomina reżyser Bral.

Alicja Bral dodaje: - Zakopane dało nam czas, ciszę i schronienie. To było jak artystyczna pustelnia, w której można było usłyszeć siebie - i innych.

Sztuka jako misterium

Nie ma tu linearnej fabuły, klasycznych dialogów ani wyraźnego katharsis. A jednak widzowie wychodzą odmienieni. Spektakl działa jak rytuał przejścia - zabiera w podróż przez ból, by ostatecznie otworzyć na światło.

- Chcieliśmy, żeby teatr znów stał się miejscem wspólnego przeżycia. Czymś więcej, może nawet rodzajem uzdrawiającego lamentu. Bo czasem trzeba się razem wypłakać, żeby coś mogło się narodzić na nowo" - mówi reżyser.

Co dalej?

Spektakl nie kończy się na premierze. Jesienią "Eleusis" wróci do Zakopanego, planowane są również pokazy w Polsce i za granicą. Twórcy zapowiadają kolejne części - być może inspirowane Orfeuszem i Dionizosem.

Dla widzów to dobra wiadomość. "Eleusis" to bowiem teatr, który zostaje z człowiekiem na długo. Nie z powodu efektów, ale z powodu prawdy.

- To spektakl, który wchodzi głęboko. Nie daje się łatwo zapomnieć. I chyba właśnie taki powinien być teatr w tych czasach - podsumowuje Andrzej Dziuk.

em/r
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
komentarze
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Co, gdzie, kiedy
Nie przegap!
20
06.2025
Nie przegap!
Trwa do 21.06.2025
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Aplikacja mobilna
Obserwuj nas
czerwiec
18
Środa
Imieniny:Elżbiety, Marka, Amandy
Kliknij po więcej